• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Dziś pieprzyłem się z koleżanką z pracy. Pierwszy raz zdradziła męża...

Kobieta

dessi1979

Erotoman
Mam znajomego, który 3/4 noce w tyg nie jest z w domu z partnerką, mówi, że nie potrafi kochać i jest tylko z Nią bo raz ona jest z nim, dwa mają dwójkę dzieci, zapewnia im byt.
Zapytałem co jak jego partnerka dowie się o tym wszystkim- odpowiedź " nie ma dla niego to znaczenia, bo nic nie czuje" jednakże powiedział to bardzo przybitym głosem.
Jeżeli "nic" nie czuje, to jest na to termin medyczny: psychopatia. W tym przypadku raczej o brak miłości chodziło i wiele par tak przeżywa życie. Nie ma w tym nic złego, dopóki nie dzieje się krzywda. Jej nieświadomość "ratuje" go, ale i zabija wewnętrznie.
To jest trochę sad, ale no cóż life is brutal.
Życie sami takim czynimy. Porzucamy wszelkie jego "dobra" w poszukiwaniu ekscytacji rozlicznych. Sfera seksualna jest w tym zdominowana, bo natura dała nam czerpać przyjemność z seksu. Niwelowanie nim frustracji nie jest jednak dobrym pomysłem.
Leon Niemczyk, gdzieś kiedyś się wypowiedział, że miał dużo kobiet w życiu bo niepotrafił zakochać się w jednej, jedynej na tyle, żeby zrobić dla niej wszystko.
Ja też tak mam, i wiecie to jest cierpienie, a nie życie. Bo co z tego, że się zabawiasz skoro nie masz tej/tego najważniejszego komu jesteś w stanie poświęcić wszystko.
Najważniejszego człowieka w życiu, nawet nie kochając, jesteś w stanie "wykreować"...
Znalezienie jednak miłości to droga przez mękę. Rozumiem doskonale co masz na myśli.
Jednak oszukiwanie partnera i siebie samego (bo tak jest) nie prowadzą do niczego dobrego.
 
Mężczyzna

WscieklyRuchacz

Seks Praktykant
Najwazniejsze to znalezc odpowiadnia babe. Albo chlopa, co kto lubi. I zanim polaczy was milosc do dzieci (wpadka) albo kredyt we frankach - upewnic sie ze to na pewno to (moze potrwac). A potem trzymac sie tej osoby. Np za cycka.
Sosna madrze pisze tylko za duzo mysli susiakiem i dlatego jest sad. Miejmy nadzieje ze w koncu trafisz na kogos fajnego. np dorote wellman:p
 
Mężczyzna

WhySoSerious?

Biegły Uwodziciel
Jeżeli "nic" nie czuje, to jest na to termin medyczny: psychopatia. W tym przypadku raczej o brak miłości chodziło i wiele par tak przeżywa życie. Nie ma w tym nic złego, dopóki nie dzieje się krzywda. Jej nieświadomość "ratuje" go, ale i zabija wewnętrznie.
No to psychopatia.
Życie sami takim czynimy. Porzucamy wszelkie jego "dobra" w poszukiwaniu ekscytacji rozlicznych. Sfera seksualna jest w tym zdominowana, bo natura dała nam czerpać przyjemność z seksu. Niwelowanie nim frustracji nie jest jednak dobrym pomysłem.
Nie mówię tutaj tylko o seksie...
Najważniejszego człowieka w życiu, nawet nie kochając, jesteś w stanie "wykreować"...
Znalezienie jednak miłości to droga przez mękę. Rozumiem doskonale co masz na myśli.
Jednak oszukiwanie partnera i siebie samego (bo tak jest) nie prowadzą do niczego dobrego.
No nie prowadzą, ale co jak nie ma dla niego to znaczenia i ma świadomość tego, że nie potrafi?

Najwazniejsze to znalezc odpowiadnia babe. Albo chlopa, co kto lubi. I zanim polaczy was milosc do dzieci (wpadka) albo kredyt we frankach - upewnic sie ze to na pewno to (moze potrwac). A potem trzymac sie tej osoby. Np za cycka.
Sosna madrze pisze tylko za duzo mysli susiakiem i dlatego jest sad. Miejmy nadzieje ze w koncu trafisz na kogos fajnego. np dorote wellman:p
Znaleźć odpowiedną partnerkę. Tutaj trochę bez sensu piszesz, ale mi nie zależy na seksie tak bardzo jak na kimś zaufanym i komu można się oddać nie tylko fizycznie.
 
Mężczyzna

Oskar86

Seks Praktykant
Rozgorzała ta dyskusja. Mojej partnerki mąż nie zadawala seksualnie. Nie dba o jej emocje. Dochodzi po 3 minutach i nie interesuje go nic innego. Ani jej potrzeby, ani emocje, bo on ma pieniądze. Więc na pieniądze, a wciąż czegoś jej brakowało, a ja mogłem jej to dać. Nie piszę tu by szukać oceny tego czy to moralne czy nie.
 
Mężczyzna

wronskjan

Podrywacz
Nie ma zdrady usprawiedliwionej masz rację ani pojęcia "lodzik to nie zdrada". Nikt nikogo nie usprawiedliwia. Domyślam się że większość z nas na tym forum ma kogoś w związku. Emocjonalnie, partnerzy są już "zdradzani". Kolega przeżył przygodę, chciał się z nią z nami podzielić. Super. Chce dalej opowiadać co się wydarzyło, niech pisze ale to nie temat by go umoralniac i oceniać. On nikogo nie zdradził.
Co nie znaczy, że postąpił moralnie.
 
Mężczyzna

wronskjan

Podrywacz
Rozgorzała ta dyskusja. Mojej partnerki mąż nie zadawala seksualnie. Nie dba o jej emocje. Dochodzi po 3 minutach i nie interesuje go nic innego. Ani jej potrzeby, ani emocje, bo on ma pieniądze. Więc na pieniądze, a wciąż czegoś jej brakowało, a ja mogłem jej to dać. Nie piszę tu by szukać oceny tego czy to moralne czy nie.
To niech się rozwiedzie. Widocznie pieniądz jest dla niej ważniejszy. Czyli kurestwo.
 
Kobieta

dessi1979

Erotoman
Nie mówię tutaj tylko o seksie...
Ja też nie. Jedynie nadmieniłam, że ten aspekt życia jest poddawany największym "modyfikacjom"....
No nie prowadzą, ale co jak nie ma dla niego to znaczenia i ma świadomość tego, że nie potrafi?
Co nie ma znaczenia? Miłość własna? Partnera? Czego nie potrafi? Czuć? Współczuć?
We wszystkich tych przypadkach wracamy do tematu psychopatii...
A że odsetek psychopatów w społeczeństwie jest znikomy, stąd smutek i rozgoryczenie brakiem miłości i pragnienie bycia z kimś na tyle blisko, by właśnie oddać siebie. Nie jest tak, że ktoś jest do niej niezdolny, ale wiele czynników wpływa na to, że jej do siebie nie dopuszczamy. Wszelkie blokady da się jednak znieść...
 
Mężczyzna

Lvl44

Cichy Podglądacz
Rozgorzała ta dyskusja. Mojej partnerki mąż nie zadawala seksualnie. Nie dba o jej emocje. Dochodzi po 3 minutach i nie interesuje go nic innego. Ani jej potrzeby, ani emocje, bo on ma pieniądze. Więc na pieniądze, a wciąż czegoś jej brakowało, a ja mogłem jej to dać. Nie piszę tu by szukać oceny tego czy to moralne czy nie.
Opinię o jego libido znasz z relacji partnerki, czy jej mąż sam Ci się zwierzał, że 3 minuty to jego high end?
Jeśli to jego opowieść, to ok, mogę zrozumieć zaspokajanie jego kobiety. Ale jeśli to opowieść jego żony, to wsadził bym to gdzieś pomiędzy bajki a obietnice wyborcze.
 
Mężczyzna

niebieski

Podrywacz
Oczywiście.
Jest jedno ale.
To forum jest po to aby osoby tu aktywne bardziej lub mniej mogły poznać różne strony erotyki ,seksu itd
Te osoby są tu po to aby rozmawiać o tym.
Mam wrażenie ,że w twoim przypadku jest inaczej,zauważyłem ,że często krytykuje aż ludzi którzy są szczerzy i piszą co im w duszy gra.
Czy nie jest tak ,że to miejsce jest nieodpowiednie dla Twoich przekonań?
 
Kobieta

dessi1979

Erotoman
Oczywiście.
Jest jedno ale.
To forum jest po to aby osoby tu aktywne bardziej lub mniej mogły poznać różne strony erotyki ,seksu itd
To co reprezentuje sobą ten temat nie ma nic wspólnego z erotyką, a jedynie zwykłym kurewstwem. Nie mylmy pojęć. Rozpatrywać można, w tym zakresie, dewiacje seksualne, ale nie upośledzenia mentalne...
Te osoby są tu po to aby rozmawiać o tym.
Właśnie to robię. Dyskutuję i przedstawiam swoje stanowisko w sprawie, a nikt nie musi się z nim zgadzać... to jest forum 🤔
Mam wrażenie ,że w twoim przypadku jest inaczej,zauważyłem ,że często krytykuje aż ludzi którzy są szczerzy i piszą co im w duszy gra
Oczywiście, że krytykuję, i wcale nie tak często jak mi starasz się zarzucić, ponieważ mam swoje zdanie w wielu tematach, żyję na tym świecie już ładnych parę lat i chleba z różnych piecy mi nie brakowało nigdy 😀
Czy nie jest tak ,że to miejsce jest nieodpowiednie dla Twoich przekonań?
Uważasz, że moralność i zasady stricte etyczne nie idą w parze z "normalnym" , satysfakcjonującym życiem seksualnym?
Mniej pornoli w necie, a więcej dymania w realu...
Tego życzę 😁
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry