W mojej ocenie pokaz masturbacji kobiety przed partnerem jest wyrazem niesamowitego zaufania do niego. Śmiem twierdzić, że w hierachii intymnych kontaktów damsko-męskich, jest to kolejny krok po seksie. Kobiety (na pewno nie wszystkie) mają zupełnie inne podejście do samego aktu masturbacji niż my. Pomimo, że w obu przypadkach jest nastawiona na danie sobie rozkoszy.
Faceci, bądź co bądź mają taką konstrukcję psychiczną, że cielesność w naszym życiu ma wyższy priorytet i jest u nas ona bodźcem wyższego rzędu. Znacznie wyżej niż emocjonalne przeżycia. Dlatego potrzebujemy bodźców zewnętrznych, najczęściej wzrokowych. A jak nie są one dostępne to generujemy obrazy w głowie.
U kobiet z kolei odnoszę wrażenie, że akt masturbacji jest dużo bardziej intymny, przeżywany wewnętrznie, podszyty wielką dawką emocji. Jakby impuls do dawania sobie coraz większej rozkoszy pochodził z najskrytszych zakamarków ciała.
Dlatego oglądanie kobiety podczas masturbacji jest czymś niesamowitym. To jest jak wpuszczenie Partnera do intymnego świata i pokazanie mu najskrytszej tajemnicy

.