D
dessi1979
Guest
Pierdolenie ...
I wszystko jasne...
Pierdolenie ...
I wszystko jasne...
Miłość matki do dziecka?
Już dzisiaj to cytowałem: Pierdolenie
A ojca to nie?Miłość matki do dziecka?
realizmJuż dzisiaj to cytowałem: Pierdolenie
bardziej odpowiadałam w tematyce forum, jak bym miała ująć wszystkie rodzaje miłości to owszem istnieje kocham (w sumie kochałam) swoje kundle.Miłość matki do dziecka?
Ale miłość ma niewiele wspólnego z realizmem. Czasami kochamy kogoś kogo w ogóle nie powinnismyrealizm
realizm w temacie czy wierzę w nią czy nie, kiedyś dopuszczałam jej istnienie, chyba nawet wierzyłam, teraz dorosłamAle miłość ma niewiele wspólnego z realizmem. Czasami kochamy kogoś kogo w ogóle nie powinnismy
Nie chcę dorastać! I życzę ci byś cofnęła się w czasierealizm w temacie czy wierzę w nią czy nie, kiedyś dopuszczałam jej istnienie, chyba nawet wierzyłam, teraz dorosłam
Wolę tak jak jest, mimo wszystko spokój własny jest dobryNie chcę dorastać! I życzę ci byś cofnęła się w czasie
Dałem jeden przykład bo mogę tych miłości milion wymienić, a dałem jeden niepodważalny.A ojca to nie?
Bez przesady, dla Ciebie może nie istnieć, ale w ogólnym pojęciu istnieje.realizm w temacie czy wierzę w nią czy nie, kiedyś dopuszczałam jej istnienie, chyba nawet wierzyłam, teraz dorosłam
Każdy dorasta.Nie chcę dorastać! I życzę ci byś cofnęła się w czasie
Agree, każdy jest kowalem...Wolę tak jak jest, mimo wszystko spokój własny jest dobry
Każdemu to co lubi więc życzę Ci nie dorośnięcia, przynajmniej w tym temacie
No niech będzie...Wolę tak jak jest, mimo wszystko spokój własny jest dobry
Każdemu to co lubi więc życzę Ci nie dorośnięcia, przynajmniej w tym temacie
W aspekcie nie wierzenia w miłość? Daj ty spokój, zostaję tu gdzie jestemKażdy dorasta.
Ja mówiłam o własnej opinii nie o ogólnej i mam do niej pełne prawoBez przesady, dla Ciebie może nie istnieć, ale w ogólnym pojęciu istnieje.
Miłość, jako uczucie, nie jest zależna od jednej osoby, gdyby tak było to było by o wiele prościej. Jednostronna to katorga.Agree, każdy jest kowalem...
Święty spokój nie ma ceny. Związek z kimś, potrafi być torturą.Wolę tak jak jest, mimo wszystko spokój własny jest dobry
Każdemu to co lubi więc życzę Ci nie dorośnięcia, przynajmniej w tym temacie
Defetyzm.Święty spokój nie ma ceny. Związek z kimś, potrafi być torturą.
I nie mówimy o matce i ojcu, bo to normalne, że kochają.
Ale miłość na zawsze? Żart. Ludzie się sobą nudzą i w tych czasach potrzeba cudu i pracy, żeby dbać o uczucia, kiedy rozwód jest na wyciągnięcie ręki.
Wystarczy spojrzeć na statystyki.
Związek i miłość to dwie różne sprawy. A nad związkiem muszą jednak pracować dwie strony.Święty spokój nie ma ceny. Związek z kimś, potrafi być torturą.
I nie mówimy o matce i ojcu, bo to normalne, że kochają.
Ale miłość na zawsze? Żart. Ludzie się sobą nudzą i w tych czasach potrzeba cudu i pracy, żeby dbać o uczucia, kiedy rozwód jest na wyciągnięcie ręki.
Wystarczy spojrzeć na statystyki.
Nie, nie. Nie mam problemu z przewidzeniem zwycięstwa w innych kwestiach.Defetyzm.