Aaa, widzisz i to jest zupełnie inna kwestia. W zupełności się zgadzam! Miłość nie jest dla każdego, nie każdy jest do niej zdolny i powiem więcej: coraz mniej ludzi jestTo było bardziej retoryczne pytanie, bo nigdy nie wiesz co u kogoś w głowie siedzi. Na pierwszy rzut oka potrafi być perfekcyjnie, ale jak się spojrzy pod maskę…
Życzę wszystkim jak najlepiej. I skoro stworzyli związki i są szczęśliwi to super. Ale to nie znaczy, że „miłość” jest dla każdego.
A jeżeli się pojawi kiedykolwiek u mnie to kopnę ją w dupę i pójdę dalej