Ja 35 lat facet, który od około 10 lat ogarnął swoją orientację jako biseksualny mam się spoko. W swoim życiu przechodziłem różne fazy, od braku akceptacji samego siebie, jakieś wstydy, ukrywanie itd, po spokój psychiczny i totalny luz w temacie seksu. Dziś jestem ogarnięty i szczęśliwy. Mam relację z kobietą, która od samego początku wie o mojej orientacji i zaakceptowała to. Kiedyś było ukrywanie, związki moje bywały burzliwe, na niektóre moje zachowania patrzę dziś z politowaniem
. Inne zachowania z kolei pomogły mi w ukształtowaniu swojej osoby jaką jestem dziś. Kiedyś piękna kobieta onieśmielała mnie i blokowała moją gadkę, dziś jestem znacznie bardziej pewny siebie, co wzmacnia dobre budowanie wszelakich relacji z nowo poznawanymi osobami. Jeśli chodzi o seks to bywały różne przygody, przykładowo 2k1m, czy 2m1k. Kilka razy używki wchodziły do tego lecz dziś wolę totalnie na trzeźwo i niczego w ogóle już dziś nie używam. Jestem tutaj nie w celu szukania spotkań itd, tylko po to by poczytać różne historie, dowiedzieć się nowych rzeczy z czyjejś perspektywy. Mam seks na zawołanie co powoduje, że brak u mnie jakiejkolwiek desperacji, poza tym fakt iż jestem biseksualny podwaja moje możliwości zaspokajania chuci, przez co podchodzę do tego bez ciśnienia. Tak chciałem się, nie wiem, może pochwalić, może wygadać... wszystkiego dobrego forumowicze. Jako, że jestem tu nowy, to raczej będę aktywny, chyba, że nic się tu nie będzie dziać.... fora to dziś prawie umarłe zjawiska, ale jestem ciekaw co tu mnie spotka.