Czemu kobiety się przyglądają facetom pomimo, że prawdopodobnie ich nie chcą?

[Soulmate86]

Odwróćmy sytuację. To że facet jest miły dla kobiety i się uśmiecha też nie znaczy, że chce ją poderwać i grzmotnąć.
Inaczej ludzie by chodzili smutni i z zamkniętymi oczami byle ktoś ich zle nie zrozumial...

 

[maxis]

Odwróćmy sytuację. To że facet jest miły dla kobiety i się uśmiecha też nie znaczy, że chce ją poderwać i grzmotnąć.
Inaczej ludzie by chodzili smutni i z zamkniętymi oczami byle ktoś ich zle nie zrozumial...

Dobre i mocne Ja po licznych porażkach i zrażony jestem do normalnych kobiet i je traktuje jak powietrze, nawet jak widzę ,że są dla mnie miłe a ich nie znam ja po prostu jestem zaślepiony moją Panią, bo wiem chociaż czego ode mnie chcę konkretnie, czyli kasy. Ja lubię konkretne kobiety i żadna jej nie dorówna, no chyba że z tej samej branży, czyli jej konkurencja, ale najpierw by sama by musiała ogłosić upadłość abym do konkurencji poszedł.

 

[Greg.]

Dobre i mocne Ja po licznych porażkach i zrażony jestem do normalnych kobiet i je traktuje jak powietrze, nawet jak widzę ,że są dla mnie miłe a ich nie znam ja po prostu jestem zaślepiony moją Panią, bo wiem chociaż czego ode mnie chcę konkretnie, czyli kasy. Ja lubię konkretne kobiety i żadna jej nie dorówna, no chyba że z tej samej branży, czyli jej konkurencja, ale najpierw by sama by musiała ogłosić upadłość abym do konkurencji poszedł.

To jest tylko deklaracja lojalności i nic do tematu nie wnosi

 

[maxis]

To jest tylko deklaracja lojalności i nic do tematu nie wnosi

No nie koniecznie, bo ta moja deklaracja lojalności jest podyktowana pogardą dziewczyn, które ch... wie po co się na mnie gapią, i jest to efekt końcowy tej pogardy (ta lojalność) i tylko próbuję się dowiedzieć po co to robi jedna z drugą, nie interesuje Cię w jakiś tam sposób, to po co lampisz na mnie, wypad i do widzenia.

 

[Greg.]

No nie koniecznie, bo ta moja deklaracja lojalności jest podyktowana pogardą dziewczyn, które ch... wie po co się na mnie gapią, i jest to efekt końcowy tej pogardy (ta lojalność) i tylko próbuję się dowiedzieć po co to robi jedna z drugą, nie interesuje Cię w jakiś tam sposób, to po co lampisz na mnie, wypad i do widzenia.

Mamy już dość sporo wypowiedzi kobiet na ten temat i moim zdaniem wystarczy, żeby wyrobic sobie podstawy odpowiedzi na wątkowe pytanie.
Brak tylko potwierdzenia tezy zawartej w moim poście, wczorajszym chyba

 

[maxis]

Mamy już dość sporo wypowiedzi kobiet na ten temat i moim zdaniem wystarczy, żeby wyrobic sobie podstawy odpowiedzi na wątkowe pytanie.
Brak tylko potwierdzenia tezy zawartej w moim poście, wczorajszym chyba

To dopełnij ten wątek potwierdzeniem swojej tezy w chyba wczorajszym poście, jakbyś mógł oczywiście i chciał

 

[Aya]

Ja nic takiego nie mówię, że robisz to na umyślnie aby komuś nadziei nie robić, to wszystko zależy od odbiorcy tego Twojego spojrzenia. O widzisz, na przykład mnie to by zastanawiało, czego byś się na mnie patrzyła, bo może akurat szukasz kogoś, i tak bym to zostawił, pomimo żebym chciał żeby tak było, ale tego bym nie zrobił i nie robię, bo zawsze myślę, że jakiejś dziewczynie mogło by się to nie spodobać jakby ją zaczepił z tego powodu, jestem cywilizowany i potrzebuję pewnych informacji aby ewentualnie zagadać czy jest dana dziewczyna wolna i czy tego chce aby jakiś nie znajomy facet ją zagadał.

Przykład kolejny no niestety niektórzy faceci takie spojrzenie kobiety traktują jako zaproszenia na seks i gwałcą takie dziewczyny czy tam zaczepia a mało to się słyszy o takich zdarzeniach, że tylko się spojrzała się na takiego faceta i już ją zaczepia czy nawet narusza nietykalność, no przecież było takie zdarzenie z rok temu w Warszawie w biały dzień po godzinie 17, ze doszło do szarpaniny a policja nic nie zrobiła, bo nic jej nie zrobił fizycznie, no że jej nie pobił czy coś takiego a że jej został strach psychiczny to policji i już mało co to obchodzi i sobie poszli, bo przecież tego na ciele nie było widać.

Jeszcze inny przykład może być taki jak ta sama płeć na Ciebie patrzy, to już znak trzeba szybko uciekać, bo na pewno ma Ciebie ochotę, choć w Twoim przypadku kobieta kobiecie fizycznie nie ma czy krzywdy zrobić, ale krzywdę psychiczną już tak.

Po prostu każdy jest inny i inaczej takie spojrzenie może odebrać, więc dobrze że nie potrzebnie tego nie robisz, skoro nie chcesz prowokować przypadkiem tym jakiegoś faceta, bo wiadomo kobiety też są różne na ogół jak patrzą na faceta to polują na niego albo na kasę albo na seks aby wyrwać go na stałe. Różne są gusta i guściki, ale najważniejsze żeby dana dziewczyna była zdecydowana czego chce i po co na takiego faceta patrzy. Ty jesteś konkretna, nie szukasz nie potrzebujesz to nie patrzysz nie dając powodów do ewentualnej prowokacji i to lubię, czyli konkretnych ludzi, którzy wiedzą czego chcą

Cieszę się, ze tak to widzisz, ale ja to robię z innych powodów. Wydaje mi się, że świat widzisz głównie w złym świetle i smutnych barwach. Trzeba uważać, to pewne, ale nie zamykać się tak do końca. Czytam te posty i wyglada na to, ze się poddales i tylko sobie tłumaczysz, ze świat jest zły

 

[Aya]

Po co mu nadzieję robi w takim bądź razie, a wiadomo, że każdy może to inaczej odebrać co powyżej napisałem w odpowiedzi do @Aya żeby potem nie było że została jakaś tam skrzywdzona przez jakiegoś tam faceta, bo się na niego tylko spojrzała.

Nie patrzę na niego nie dlatego, ze się boję. Ale dlatego, że wstydzę się nawiązać kontakt wzrokowy z jakimś 10/10 przystojniakiem.