Wyluzuj się trochę i czytaj że zrozumieniem.
Napisałem przecież, że to fantazje, czyli luźne wyobrażenia na temat tej kobiety i ich sytuacji na podstawie tego jak zostało to opisane.
Nie twierdzę, że tak jest.
Nie masz gdzie mnie uderzyć, a się rzucasz beż sensu.
Jej było, ale jemu raczej nie, bo fantazje go przerosły.
Nie każdy facet, nie każda kobieta i nie każda para mogą uprawiać cuckold. Sam chyba gdzieś o tym pisałeś, nieprawdaż?
Oj nie przesadzaj, jak napiszesz coś z sensem (według mnie) to Ci lajkuje
Tak pisałem i nadal tak uważam, że cuckold lub inne wielokąty nie są dla każdego. Dlatego też parom mającym takie fantazje polecam wchodzić w temat małymi kroczkami, a nie umawiać się od razy na seks. To może być skok na zbyt głęboką wodę.
Dobrym pomysłem jest umówienie się na spotkanie równoległe z inną parą i przyzwoleniem na drobne pieszczoty. Pozwoli nam to zobaczyć jak się z tym czujemy, że np. ktoś inny niż my dotyka jej biustu, no i oczywiście również jej jak się z tym czuje że ktoś inny dotyka jej biustu przy jej partnerze. Trzeba dużo rozmawiać i otwarcie mówić o swoich wątpliwościach.
Co do tamtej pary od
@StaryByk , myślę że jest to mniej skomplikowane niż napisałeś. Wszyscy żyjemy w kagańcach tego jak zostaliśmy wychowani, a szczególnie dziewczyny w naszych normach społecznych muszą dbać o "reputacje", aby nie być uznaną za "łatwą". Dlatego też to chyba częściej faceci uzewnętrzniają się ze swoimi odważnymi fantazjami, co nie znaczy że dziewczyny ich nie mają, ale ze względu na wpojone normy głębiej w sobie je chowają.
Otworzenie związku, wymaga złamania wszystkich norm jakie nam wpojono.
No i zwyczajnie, gdy tego spróbowali, on przekonał się że dla niego to za dużo i nie chciał kontynuować, a ona po przełamaniu się stwierdziła że jest to super.
Ale dalszego jej postępowania nie pochwalam. Teraz to jest zwyczajna zdrada, a nie żaden cuckold. W związku moim zdaniem obowiązuje całkowita uczuciowość, której ona teraz nie dochowuje.