wracając do głównego tematu - a ja sie wyłamie i powiem że wolę brutala :] oczywiście w pewnych granicach, ale tak już mam, że jak facet za delikatny to mnie nie podnieca, nudzi mnie to i w ogóle... a z takim brutalnym nieco to sie po tym łóżku można pokręcić, powiercić, pobić