Brutal vs. Romantyk

[Electra]

No to tak: Pierwszy temat, jaki tworzę na tym forum... z tego co patrzyłam, to chyba jeszcze takiego nie było...

Pytanie moje do kobiet:
Jaki typ faceta wolicie? Brutalnego (choć do granic), który lubi czasem powiedzieć wam coś nieprzyzwoitego, mocniej złapać czy "konkretniej" pieścić....
A może wolicie typowego romantyka, wrażliwego, delikatnego, który obchodzi się z Wami jak z księżniczkami i traktuje jak przysłowiowe oczko w głowie?
A może pół na pół?

Pytanie do facetów jest proste... Jacy WY jesteście? Który z tych dwóch typów faceta lepiej Was opisuje?

Piszcie, ja swoje zdanie napiszę,jak temat się troszkę rozwinie...

 

[root]

Pół na pół :wink: bo wyglądam na brutala a jestem (chyba) delikatny.

 

[Polihymnia]

root, dlaczego wyglądasz na brutala?


Otóż... Zdecydowanie uwielbiam, kiedy mój Ukochany jest delikatny, słodziutki i szepcze mi do ucha, jak bardzo mnie kocha.. Dotyka mnie delikatnie, całuje... Ah rozpływam się!

Choć ostatnio dosyć mocno klepnął mnie w tyłek... Zabolało ale było to bardzo przyjemne i mnie pobudziło (choć ostatnio każdy Jego ruch mnie pobudza) Ah brutal z Niego!

 

[aprilmoon]

U mnie to też raczej pół na pół. Przy czym muszę kontrolować moją mimikę bo jak jestem wkurzony to z drogi schodzą mi nawet spore grupki dresów i podobno potrafię się też tak spojrzeć, że moi nauczyciele czują się jak głupki A co do zachowań typowo wobec partnerki to moja brutalność raczej przejawia się w nagłości działania, a nie w jego sile. Ogólnie jestem raczej delikatny wobec niej...chyba

 

[mara]

Ja też 50/50 a czemu? Sam nie mam pojęcia. Może przez to, że chodzę na siłownię i potrafię swoje zrobić 8)

 

[root]

Jak się chodzi w dresach i ma lekko dziwną fryzurkę to raczej wyglądam na brutala ale pewnie w niewielkim stopniu :lol: .

 

[ParadoX]

99% romantyk :roll:
1% brutal :twisted:

spokojny gosc ktory lubi CZASEM wybryki :lol:

 

[Manveru]

Istnieje (ostatnio o nim czytałem) inny rodzaj klasyfikacji mężczyzn, mnianownicie 'król', 'wojownik', 'mag', 'kochanek'. To wzięte trochę z fantastyki, trochę z baśni itp. - tam jest pełno tzw. 'wzorów męskości'. Dość ciekawy podział.

75% brutal, 75% romantyk, 50% kompletny cynik razem 200%, bo jest mnie dwóch w jednym ciele.

 

[KLM]

masz rozdwojenie jaźni? totez jest sposób :wink: ale nie ująłeś w klasyfikacji mężczyzn oprócz 'król', 'wojownik', 'mag', 'kochanek' - nieudacznik ! :lol:

a takserio (jak większość) pół na pół - wszystkozależyodsytuacji i od nastroju mojej Kochanej

 

[Manveru]

masz rozdwojenie jaźni?

Nazwałbym to raczej mentalną bilokacją.

 

[asd]

a ja jestem spokojnym brutalem przeistaczajacym sie w 100%-owego romantyka po jednym slowie/dotknieciu mej lubej

 

[Manveru]

W ogóle mentalną bifurkacją manveru ;p

Chyba jednak bardziej bilokacją. Zdarza mi się myśleć o dwóch rzeczach naraz, pisząc inaczej - być w dwóch miejscach jednocześnie.

a ja jestem spokojnym brutalem przeistaczajacym sie w 100%-owego romantyka po jednym slowie/dotknieciu mej lubej

A kto taki nie jest

 

[gosiaa]

wracając do głównego tematu - a ja sie wyłamie i powiem że wolę brutala :] oczywiście w pewnych granicach, ale tak już mam, że jak facet za delikatny to mnie nie podnieca, nudzi mnie to i w ogóle... a z takim brutalnym nieco to sie po tym łóżku można pokręcić, powiercić, pobić

 

[Polihymnia]

Gosiaa, ale oczywiście nie takiego brutala, który byłby w stanie Ci przywalić? Takiego brutala z umiarem...?

 

[tylko_ja17]

Pol na pol. Moj chlopak zaskakuje mnie swoim romantyzmem, az dziwi mnie to, ze facet potrafi taki byc... Jak pierwszy raz dotykal mnie na dole, to tak czule mowil "ciiiii....", kiedy "chcialam, by przestal", kiedy czulam sie niepewnie... To bylo takie cieple, mile... Ale bywa tez strasznie uparty, zachlanny, to tez jest swietne. Zreszta dosyc czesto bywa taki, bo z moja niesmialoscia i niepewnoscia zwykle trzeba mnie troche przekonywac...

 

[Polihymnia]

W moim związku to chyba ja bywam brutalem...

 

[tylko_ja17]

W moim związku to chyba ja bywam brutalem...

To chyba musisz miec baaardzo romantycznego, wrazliwego chlopczyka...

Polihymnia, o ile mozna spytac - ile masz latek i ile czasu jestes ze swoim lubym..? Moze to nieistotne, ale zdajesz mi sie byc ciekawa istotka; chcialam sie dowiedziec o Tobie nieco wiecej Jesli nie chcesz odpowiadac, ok.

 

[nimfomanka]

Dorzucam się ze swoją preferencją": jednak...romantyk. Ale czasem, dla urozmaicenia, nie przestraszyłabym się brutala

 

[Oksymoron]

Moim zdaniem nie da się seksu uprawiać na jedną modłę. Facet powinien być raz dominantem raz romantykiem. Inaczej chyba każdemu seks się w końcu znudzi, bo wszystko zależy od nastroju i siły podniecenia.

 

[Lucy]

Oksymoron podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami