Dobra ludziska, słuchajcie mnie. Dzisiaj w nocy czara goryczy się przelała. Ten użytkownik kilka godzin prowokował mnie na czacie i psuł atmosferę wśród innych ludzi. Obrażał mnie od niestabilnych psychicznie, podjudzał, atakował. On pisał też bzdury że nienawidzę mężczyzn co jest nieprawdą bo rozmawiam tutaj z kilkoma mężczyznami i oni nic do mnie nie mają. To jest już mój przedostatni ostatni wpis bo wyłączam się z postów na sf forum. Zostawiam czat i parę privów z wartościowymi dla mnie osobami. A teraz mały chujku kilka odpowiedzi do bzdur które do mnie pisałeś.
Po pierwsze, nie nienawidzę mężczyzn. Nienawidzę takich butnych, aroganckich i bezczelnych osobników jak Ty. Napisałeś do mnie na czacie ze nikogo nie poznam i że żaden facet mnie nie chce. Czytaj teraz uważnie, mały śmieciu. NIE UZALEŻNIAM SWOJEGO SZCZĘŚCIA OD POSIADANIA PARTNERA. Jest mi dobrze samej ze sobą i mam do naprawy kilka swoich mankamentów. Pisząc w taki sposób do kobiety pokazujesz żałośnie niski poziom intelektualny próbując zrobić z kobiety nieposiadającej partnera nic nie wartościową osobę. Jesteś ograniczony umysłowo. Nawet mnie to nie dziwi bo kiedyś mi się żaliłeś ze nie masz kobiety. Współczuję jeśli od czegoś takiego uzależniasz swoje szczęście. Nie sprawisz mi tym przykrości bo jestem na takich jak ty zbyt silna. Uwierz mi, są ludzie którzy sobie bez tego radzą. I nie ryczą tak jak ty.