A może jak poznasz kogoś tak na prawdę z kim Cie coś połączy i nie zaczniecie znajomości od ,,dupy strony" tak brzydko to nazwę to może twój brak doświadczenia seksualnego nie będzie miał znaczenia ? Sami się będziecie wzajemnie poznawać?
Ja miałem tak że miałem kilka partnerek do sexu ale za to pod względem związków już mniejsze doświadczenie.. i co by dziś mogła powiedzieć moja aktualna narzeczona ? Że skakałem z kwiatka na kwiatek czy miałem zbyt wygórowane wymagania? Sam nie wiem. Ale na pewno to co w moim przypadku nazwałbym doświadczeniem ma się inaczej do obchodzenia się z moją kobietą - musiałem się jej nauczyć.
W drugą stronę jest tak że ona ma małe doświadczenie z obchodzeniem się z facetami i dopiero po dwóch latach nauczyła się jak dobrze zadowolić mnie oralnie..bo przez pierwszy rok to nie było nawet mowy żeby wzięła do buzi. Akurat jej doświadczenia jest dla mnie na duży plus.
Tak więc myślę że nie masz co się głowic nad swoją sytuacją. Korzystaj z życia i oby pojawił się ktoś odpowiedni z kim ten temat nie będzie żadna przeszkodą