• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Cuckold

Mężczyzna

Warszawiak82

Podrywacz
Jak to czasy się zmieniają. Jeszcze nie dawno zdrada to była zdrada, rogacz to był rogacz i na pewno dla faceta był to powód do wstydu a nie do dumy, że ma taki otwarty umysł. A teraz mamy zdradę kontrolowaną i cuckoldów i dla niektórych to jest takie cool.
A tak nawiasem mówiąc ciekawi mnie czy ci wszyscy faceci którzy tutaj na forum (anonimowo) tak zachwalają "cuckold" wśród znajomych czy rodziny też tak chętnie mówią, że marzy im się aby inny facet pukał ich żony czy partnerki 🤔
Ale ja też tutaj nie przekonuję nikogo i nie prowadzę całych wykładów jaki to mój fetysz jest normalny a ci, którzy go nie rozumieją to ciemnota i zacofanie.

Najpierw zapoznaj się z definicją słowa "zdrada" zanim zaczniesz się na nie powoływać.

Jedno jednak nie przestaje mnie zastanawiać. Skąd tyle jadu i ochoty na poświęcanie tyle czasu i energii na udowadnianie osobom praktykującym jakąś formę seksu grupowego, że są zboczeńcami, dewiantami, itd.? Nie fajniej zająć się czymś pozytywnym, czyli skupieniu na rozmowie tutaj o praktykach które Was akurat kręcą i podniecają?

Ja mam bardzo otwarty umysł w kwestii erotyki, ale też nie jest tak, że mam ochotę na totalnie wszystko. Szerokim łukiem omijam wątki o scat, tematy o mocnym BDSM polegającym na zadawaniu mocnego bólu czy skrajnym poniżeniu partnera, role play, dominacji psychicznej mogę przejrzeć z ciekawości. Nie wypowiadam się tam, nie angażuję się w udowadnianiu osobom to praktykującym, że coś jest z nimi nie tak, nie bawię się w domorosłe psychoanalizy o czym może świadczyć, że ktoś się lubi bawić kupą, czy że czerpie przyjemność z bycia totalnie poniżonym wręcz zeszmaconym w czasie erotycznych zabaw.

@Shadow22 chociaż dodał magiczne "dla mnie". I ok, opinia jest jak dupa - każdy ma swoją. Dla jednego cuckold będzie zdradą, dla innego finisz na twarzy dziewczyny będzie totalnym brakiem szacunku dla niej, a seks analny obrzydliwy, bo przecież tamtędy się sra...

Linkowałem już tutaj na forum wywiady z seksuologami, którzy wcale nie wypowiadają się tak jednoznacznie o cuckold, taktując to bardziej jako jedną z form seksu, a nie dewiację.

Póki dane zabawy nie wykraczają poza polskie prawo, które najczęściej określa ją tam, gdzie zaczyna się krzywdzenie drugiej osoby lub istoty, jak pedofilia, zoofilia, gwałt, to jak ktoś się bawi w "sypialni" jest jego prywatną sprawą.

Np. na zbiorniku, jak się poszuka można znaleźć profile par BDSM, gdzie facet potrafi tak schłostać tyłek laski, że ma pręgi aż do krwi....pobicie, przerwanie ciągłości skóry, spowodowanie obrażeń ciała - normalnie jest to już Kodeks Karny - no chyba ze odbywa się za zezwoleniem obu stron. I tak samo jest z cuckold - jeśli obydwu stronom sprawia to przyjemność i jest za obopólną wiedzą o zgodą, trudno podciągnąć to pod definicję zdrady.

No i pokaż mi gdzie ktoś tu napisał, że ci którzy nie praktykują cuckold to "ciemnota i zacofanie", bo jak czytam takie wątki, to nie widziałem takiego sformułowania. Co innego wyzywanie osób praktykujących cuckold - o tak, niektórym nie szkoda czasu i energii na najazdy prowadzone od wielu miesięcy.

W ogóle daleki jestem oceniania kogokolwiek za fakt czy praktykuje lub nie daną formę seksu. Erotyka jest w głowie i to tam rodzi się podniecenie. Stymulacja bez odpowiedniego nastawienia nic nie da. Jeśli kogoś dana forma seksu nie kręci, to nie jest ani dobrze, ani źle. Po prostu każdy ma prawo uprawiać taki seks jaki mieści się w jego sferze erotyki i nikogo nie powinno się zmuszać do czegoś czego on nie chce i nie sprawia mu przyjemności.

Natomiast brak zrozumienia, że ludzie są różni, mają różnie gusta i upodobania, świadczy o byciu nietolerancyjnym i to już jak najbardziej jest "ciemnota i zacofanie".

Jesteśmy na forum erotycznym, to gdzie jak nie tu możemy o tym porozmawiać.
 
Mężczyzna

obserwator_4

Cichy Podglądacz
Ale ja też tutaj nie przekonuję nikogo i nie prowadzę całych wykładów jaki to mój fetysz jest normalny a ci, którzy go nie rozumieją to ciemnota i zacofanie

Fetysze raczej z definicji nie są normą, ale jednocześnie, ponieważ w ogóle występują, to potwierdzają, że całkowitą normą jest to, że w ogóle występują.
Fetysze są rodzajem preferencji seksualnej.
BDSM, korki w dupie, cuckold, seks analny, połykanie spermy i tysiące innych praktyk, które nie są, że tak powiem w głównym nurcie czynności seksualnych.

Jeśli ktoś nie rozumie, że fetysze występują i na dodatek obiera sobie jeden z nich jako cel krytyki, to niech sobie sam odpowie, jaka to jest postawa.

A już w sytuacji, gdy sam na przykład wkłada sobie korek w dupę i mówi, że to może być podniecające, jednocześnie krytykując inne fetysze, to taka postawa nazywa się hipokryzją :)
 
Mężczyzna

Beerg

Cichy Podglądacz
Ale to ja dostałem w piątek SMS od pary z, którą nie spotykałem się od roku o treści.
"Spotkanie sam na sam mam dużą ochotę, Ania" sms z telefonu cucka...
I oczywiście musiałem wykonać swój męski obowiązek w sobotę i każdy zadowolony, a Pani zalana kilka razy :)
Para stwierdziła, że raz na rok takie coś jest bardzo im potrzebne i wspomaga ich związek.
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Podrywacz
chłopie, temat dotyczy cuckold a ty piszesz o jakichkolwiek formach sensu grupowego, masażach żony i innych fetyszach
Czyli rozumiem, że trójkąty i czworokąty sią dla Ciebie akceptowalne, tak ;) ?

A wiesz, że granica między cuckold a trójkątem jest dość płynna? Taki "słownikowy" cuckold to rzeczywiście mąż rogacz niepotrafiący zaspokoić swojej żony i żona hotka współżyjąca z innymi na swoich warunkach. Jest jeszcze utimate cuckold, gdzie są elementy poniżania rogacza...no każdy sobie praktykuje jak chce. Ale w naszym przypadku to tak nie wygląda i jest to coś bardziej pomiędzy cuckold a trójkątem.

Ale i tak najlepiej i najzwięźlej ujął to @obserwator_4 :

Tak, a nieliczna grupa dewiantów moralizatorskich nie spocznie, dopóki nie udowodni, że należy pukać w normie. Ich normie.
 
Mężczyzna

Marcin 43

Dominujący
Ale to ja dostałem w piątek SMS od pary z, którą nie spotykałem się od roku o treści.
"Spotkanie sam na sam mam dużą ochotę, Ania" sms z telefonu cucka...
I oczywiście musiałem wykonać swój męski obowiązek w sobotę i każdy zadowolony, a Pani zalana kilka razy :)
Para stwierdziła, że raz na rok takie coś jest bardzo im potrzebne i wspomaga ich związek.
A to ciekawe, bo brzmi jakby inicjatywą wyszła od tej kobiety.
Rozmawiałeś z nią co ją w tym kręci?
Czy w ogóle ktoś zgłębia po co i dlaczego pary to robią?
 
Mężczyzna

Marcin 43

Dominujący
Czyli rozumiem, że trójkąty i czworokąty sią dla Ciebie akceptowalne, tak ;) ?

A wiesz, że granica między cuckold a trójkątem jest dość płynna? Taki "słownikowy" cuckold to rzeczywiście mąż rogacz niepotrafiący zaspokoić swojej żony i żona hotka współżyjąca z innymi na swoich warunkach. Jest jeszcze utimate cuckold, gdzie są elementy poniżania rogacza...no każdy sobie praktykuje jak chce. Ale w naszym przypadku to tak nie wygląda i jest to coś bardziej pomiędzy cuckold a trójkątem.
Ja rozumiem to tak, że cuckold to taki specyficzny rodzaj trójkąta, gdzie mąż jest bierny, bo tylko obserwuje, podczas gdy w trójkącie klasycznym jest aktywny tj aktywnie bierze udział w seksie. Różnią się zatem tylko stopniem aktywności męża.

Generalnie to mam osobiste odczucie, że trójkąty klasyczne są bardziej akceptowalne przez pary i resztę ludzi niż cuckold.

Czyżby zatem ta ostra krytyka cuckoldu może wynikać z trudności w zaakceptowaniu, że ten mąż jest bierny?
Mąż , po pierwsze, rezygnuje z seksu z ukochaną. Już samo to może być trudne do zaakceptowania przez żonę...No bo na logikę..."Jak kocha, to chce zbliżeń, a jak nie kocha, to ich unika". Jesteśmy wychowywani w takim myśleniu.
Po drugie, pozwala innemu/ obcemu bzykać jego kobietę, a zatem pozwala na coś, co przez stulecia definiowano jako zdradę. To z kolei jest po prostu conajmniej dziwne...bo " gdy ktoś kogoś kocha to chce mieć tą ukochaną osobę tylko dla siebie". To kolejna zasada, w jakiej byliśmy wychowywani.
W filmie "Sztuka kochania" o Wisłockiej jest bodajże taka scena, że trójkąt ,w jakim ona żyła ( 2k i 1m) ,rozpada się, bo jedna z kobiet ( nie pamiętam czy to była Wisłocka czy ta druga) wyznaje, że chciała mieć w którymś momencie tego faceta tylko dla siebie i nie mogła już znieść tej drugiej. Zatem nawet w takich "nowoczesnych" związkach może pojawić się potrzeba wyłączności partnera tj. że ma się tego ukochanego tylko dla siebie.

Reasumując, cuckold łamie pewne klasyczne zasady współżycia w kochającym się związku I dlatego budzi oburzenie i niezgodę u tych, którzy mają tradycyjne, może romantyczne, podejście do seksu w związku.
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Podrywacz
" gdy ktoś kogoś kocha to chce mieć tą ukochaną osobę tylko dla siebie".
Chcieć mieć kogoś tylko dla siebie, to objaw zaborczości a nie miłości ;).

W całym Twoim wywodzie jest jeden podstawowy błąd. Nie wiem jak inni, ale by gdy się bawimy ze sobą, to nie przymierzamy naszych działań do jakiś słownikowych definicji, tylko po prostu się bawimy. Tu nie ma jakiejś sztywnej granicy gdzie kończy się cuckold, a zaczyna trójkąt. Nie wiem który już raz piszę, że nasze zabawy nie mają nic wspólnego ze stereotypowym cuckoldem, gdzie hotka bzyka się z innym, bo jej mąż nie może jej zaspokoić. Dla nas ten ktoś dodatkowy jest bodźcem dla nas, podnieca nas cała perwersyjna sytuacja, że ją przy mnie stymuluje inny, ją podnieca to że ja na to patrzę, same pieszczoty i dotyk kogoś innego działają mocno i inaczej odbiera się przyjemność swojej dziewczyny, gdy można się skupić na jej podziwianiu.

Ale też póki co nie był to klasyczny trójkąt, że oboje bawimy się z nią w takim samy stopniu. Ale też nigdy nie byłem całkowicie bierny i na pewnym etapie włączałem się w jakimś stopniu w te zabawy.

No właśnie problem w tym, że nie
Mam wrażenie, że to Ty przestajesz rozumieć o co Tobie chodzi poza dopierniczeniem się do wszystkiego gdzie występuje słowo cuckold.

Możesz mi rozjaśnić co Ciebie motywuje do takich krucjat antycuckold? Jakieś poczucie misji, czy co? Ale też w jakim celu? Co chcesz osiągnąć? Zbawić świat. Zamieszasz swoją osobą zatruć każdy wątek poświęcony tej tematyce? To jest forum erotyczne, służące do rozmów o wszystkich fetyszach, perwersjach i zboczeniach jakie kogoś mogą kręcić. Ludzie zakładają tu wątki o tym co ich interesuje, aby porozmawiać, wymienić poglądy i doświadczenie z innymi których może interesować praktykowanie określonych form seksu. Nikt tu nikogo nie zamierza przekonywać, ze dany fetysz jest normą, że musi być przez wszystkich akceptowany. Nie musi. Ludzie chcę po prostu w spokoju pogadać....i zjawiasz się Ty :cautious:.
 
Mężczyzna

Marcin 43

Dominujący
Chcieć mieć kogoś tylko dla siebie, to objaw zaborczości a nie miłości ;).
To po prostu jest naturalne w klasycznym związku. Ma się jedną dziewczynę, a nie kilka. To wyraz lojalnościi wierności wobec niej. Miłość wg mnie zakłada obie te rzeczy.
Być może po prostu inaczej rozumiemy czym ona jest.
W całym Twoim wywodzie jest jeden podstawowy błąd. Nie wiem jak inni, ale by gdy się bawimy ze sobą, to nie przymierzamy naszych działań do jakiś słownikowych definicji, tylko po prostu się bawimy. Tu nie ma jakiejś sztywnej granicy gdzie kończy się cuckold, a zaczyna trójkąt. Nie wiem który już raz piszę, że nasze zabawy nie mają nic wspólnego ze stereotypowym cuckoldem, gdzie hotka bzyka się z innym, bo jej mąż nie może jej zaspokoić. Dla nas ten ktoś dodatkowy jest bodźcem dla nas, podnieca nas cała perwersyjna sytuacja, że ją przy mnie stymuluje inny, ją podnieca to że ja na to patrzę, same pieszczoty i dotyk kogoś innego działają mocno i inaczej odbiera się przyjemność swojej dziewczyny, gdy można się skupić na jej podziwianiu.

Ale też póki co nie był to klasyczny trójkąt, że oboje bawimy się z nią w takim samy stopniu. Ale też nigdy nie byłem całkowicie bierny i na pewnym etapie włączałem się w jakimś stopniu w te zabawy.
Ciekaw jestem co poczujesz kiedy ten drugi facet naprawdę będzie penetrował twoją żonę. Jak rozumiem do tego jeszcze nie doszło. Chętnie przeczytam o twoich odczuciach czy myślach.
 
Mężczyzna

Marcin 43

Dominujący
...

Możesz mi rozjaśnić co Ciebie motywuje do takich krucjat antycuckold? Jakieś poczucie misji, czy co? Ale też w jakim celu? Co chcesz osiągnąć? Zbawić świat. Zamieszasz swoją osobą zatruć każdy wątek poświęcony tej tematyce? To jest forum erotyczne, służące do rozmów o wszystkich fetyszach, perwersjach i zboczeniach jakie kogoś mogą kręcić. Ludzie zakładają tu wątki o tym co ich interesuje, aby porozmawiać, wymienić poglądy i doświadczenie z innymi których może interesować praktykowanie określonych form seksu. Nikt tu nikogo nie zamierza przekonywać, ze dany fetysz jest normą, że musi być przez wszystkich akceptowany. Nie musi. Ludzie chcę po prostu w spokoju pogadać....i zjawiasz się Ty :cautious:.
Magia tak ma. W podobnym pogardliwym duchu wypowiada się jeśli chodzi o seks białych kobiet z czarnymi.
Nie wiem kim gardzi bardziej - białymi, którzy uprawiają cuckold czy czarnymi.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry