• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Niewierny mąż - rozgrzewa czy odpycha

Mężczyzna

topwestman

Nowicjusz
Jak drogie forumowiczki wpływa na wasze emocje facet dopuszczający się zdrady, jednorazowej lub wielokrotnej. Mowa w tym przypadku o zwiazku lub małżeństwie. Czy po takich wydarzeniach pociąg do de facto oszukującego faceta całkowicie zanika? Może chciałybyście mieć seks jak dawniej, ale świadomość z kim macie doczynienia odbiera wam możliwość orgazmu? A może jednak odwrotnie, może pociąga was ta samczo-alfia skłonność do zdrad?

Wielu forumowiczów pisało o tym jakł podnieca ich zdrada partnerki, ale mam wrażenie, że to właśnie domena męska. Nie kojarzę wyrażpnych analogicznych fascynacji po stronie damskiej.
 
Kobieta

Magia2000

Erotoman
Jeśli facet w związku czy mąż by mnie zdradzał, to by mnie to zmotywowało to działania... do pakowania mu walizek, do złożenia pozwu rozwodowego i wniosku o podział majątku.
 
Mężczyzna

topwestman

Nowicjusz
😂 serio... Taki temat mógł wymyślić tylko facet, który o kobietach ma takie pojęcie, jak świnia o jeździe na wrotkach 🤦🤦🤦
Dlaczego tak uważasz? Moje pytanie zasadza się właściwie na kontraście pomiędzy podejściem NIEKTÓRYCH mężczyzn do zdrady partnerki, a podejściem jak wydaje mi się 99.9% kobiet. Może znajdzie się tutaj promil kobiet, które mają to niszowe podejście, o ile w ogóle istnieją takowe...

Skąd ta rozbieżność się bierze, że facetów potrafi to jarać, a kobiety przeciwnie?
 
Mężczyzna

topwestman

Nowicjusz
Ech... ten moment kiedy zastanawiasz się czy warto co kolwiek odpisywać i tracić czas na tłumaczenie oczywistych oczywistości...
🤦

Bo mamy równość i różność płci.
Rozumiem, że dla Ciebie to oczywiste, ale właśnie o to mi chodzi – dla mnie to wcale nie jest takie jednoznaczne. Skoro mężczyzn naprawdę potrafi podniecać zdrada partnerki (co wynika z różnych wpisów i wyznań), to dlaczego u kobiet takie reakcje praktycznie nie występują?

Czy to kwestia różnic biologicznych, wychowania, czy raczej tego, że u kobiet zdrada dotyka bardziej emocjonalnej sfery, a u facetów łatwiej ją oddzielić od samego seksu?

Nie upieram się przy swojej tezie, po prostu ciekawi mnie, czy znajdzie się choć kilka kobiet, które mają inne doświadczenia czy odczucia.
 
Mężczyzna

Adoka

Nowicjusz
PaniTrychlog odebrała to chyba zbyt osobiście a przecież jest takie zjawisko jak cuckquean, chciaż pewnie dużo rzadsze niż cuckold
 
Kobieta

Magia2000

Erotoman
Może należałoby zacząć od definicji co jest podstawą małżeństwa/związku bo może się okazać, że małżeństwo jest czymś innym dla kobiety a czym innym dla mężczyzny.,
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Odniosłem wrażenie, że postAdoka ma na celu "sprowadzenie do parteru"Magi.
Natomiast muszę przyznać, ze istotnie w moim przypadku małżeństwo było czym innym dla mnie i czymś innym dla mojej żony.
 
Kobieta

Magia2000

Erotoman
Autor wątku wyraźnie narysował sytuację, pisze o oszukującym facecie. Pyta czy po takich wydarzeniach pociąg do męża/partnera znika czy wręcz odwrotnie, wzrasta.
Dla mnie zdrada to koniec związku, jak być z kimś, kto oszukał, zburzył coś, co jest dla mnie fundamentem małżeństwa.... nie wyobrażam sobie tego.
Ale mam świadomość, że ludzie z różnych powodów zawierają małżeństwa, czasem jest to miłość i chęć budowania wspólnej przyszłości, czasem względy ekonomiczne, czasem jeszcze inne i w zależności jak dwoje ludzi definiuje swoje małżeństwo podejście do zdrady może być różne.
Prawda jest też taka, że wiele kobiet dowiadując się, że są zdradzane nie odchodzi, tkwi w małżeństwie... to też ciekawe zjawisko.

Odniosłem wrażenie, że postAdoka ma na celu "sprowadzenie do parteru"Magi.
Nie wiem co on miał na celu, ale nie wdaję się z nim w dyskusję, bo znów do admina poleci ze skargą...
Pisałam o innym podejściu do małżeństwa kobiety i mężczyzny, nie wszystkich kobiet i wszystkich mężczyzn....
 
Mężczyzna

DruhBoruch

Biegły Uwodziciel
Osobiście znam parę w której facet zdradzał, a jak sprawa wyszła na jaw to zamiast wyrzucenia go za drzwi, zrobili sobie drugie dziecko na zgodę. Czy kobietę to podniecało czy była po prostu pieprznięta - nie wiem.
 
Mężczyzna

Szar

Biegły Uwodziciel
Kobietą nie jestem, ale jak wróciłem do żony po półrocznej separacji, podczas której miałem kochankę i się do tego przyznałem, to rzuciła się na mnie jak nigdy.
 
Kobieta

PaniTrycholog

Seks Praktykant
PaniTrychlog odebrała to chyba zbyt osobiście a przecież jest takie zjawisko jak cuckquean, chciaż pewnie dużo rzadsze niż cuckold
Ależ skąd, w moim odbiorze nie było nic osobistego 🤔 powiedziałabym raczej, że podeszłam do sprawy socjologicznie i bardziej naukowo niż by się wydawało.
Ja bym @PaniTrycholog nie zdradził nigdy 😅
Oj Ciastek, Ciastek... jesteś chyba mistrzem w lukrowaniu 🤣 I choć lubię od czasu do czasu przekąsić do gorzkiej kawy małe, słodkie co nie co, to i tak jestem zdania, że nadmiar cukru szkodzi 😉
 
Mężczyzna

topwestman

Nowicjusz
Kobietą nie jestem, ale jak wróciłem do żony po półrocznej separacji, podczas której miałem kochankę i się do tego przyznałem, to rzuciła się na mnie jak nigdy.
To też może być następny wątek poboczny. A mianowicie jak na kobietę działa świadomość, że ma doczynienia z dupiarzem, który ma już sporo doświadczeń, nabytych z innymi. Bo tutaj ponownie facetów potrafi bardzo jarać, że ich kobieta była taka czy owaka, puszczała się tu i ówdzie.

Tutaj może podnieść się też ryk, że jedną stronę opisuję jako doświadczonych a drugą jako puszczającą się. Lecz to tylko mała dygresja, mająca swe pochodzenie jak mi się wydaje w języku i kulturze.
 
Mężczyzna

HunTer

Biegły Uwodziciel
Osobiście znam parę w której facet zdradzał, a jak sprawa wyszła na jaw to zamiast wyrzucenia go za drzwi, zrobili sobie drugie dziecko na zgodę. Czy kobietę to podniecało czy była po prostu pieprznięta - nie wiem.
Drugie dziecko nie po to żeby faceta zatrzymać? 🤔
 
Mężczyzna

topwestman

Nowicjusz
podeszłam do sprawy socjologicznie i bardziej naukowo niż by się wydawało.
Jakoś nie widzę naukowego podejścia w pierwszej odpowiedzi wyśmiewającej autora, a w drugiej dopiero pojawiło się tyci tyci stwierdzenie, ale znowu po próbie zlekceważenia. Próbujesz się wybielić, nie wyszło.

Dla przypomnienia przypomnę:

😂 serio... Taki temat mógł wymyślić tylko facet, który o kobietach ma takie pojęcie, jak świnia o jeździe na wrotkach 🤦🤦🤦

Ech... ten moment kiedy zastanawiasz się czy warto co kolwiek odpisywać i tracić czas na tłumaczenie oczywistych oczywistości...
🤦

Bo mamy równość i różność płci.
Tak bardzo naukowo i socjologicznie. Zwłaszcza face palm. To jest typowo manipulacyjne i erystyczne zachowanie kobiet, na które jestem już mocno wyczulony z racji częstego stykania się z tą metodą.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry