Seks z czarnym

[Marcin 43]

A może ma to związek z poziomem testosteronu?

Możliwe, ale nie wypowiem się, bo nie jestem biochemikiem. Sugerujesz, że biali mogą mieć go mniej niż czarni?

 

[ganymed]

Chodzi mi o to ze uprawiając seks z czarnym nie mamy w zamyśle upokorzenie kogoś

Może nie az tak, ale ogolnie sam kontrast bladej i "czarnej" skory jest nieziemski, do tego historyczne relacje typu pan/i-niewolnik tez robią swoje, że mozna je odwrocic. Osobiscie miałem jedną przygodę, cieszę się z niej, bo wiem co jest grane - i było mega, choc na dosc szybko. Najbardziej kreci mnie jednak wlasna rasa, bo lubię podobienstwo.

 

[Kataryna]

Możliwe, ale nie wypowiem się, bo nie jestem biochemikiem. Sugerujesz, że biali mogą mieć go mniej niż czarni?

Ja też nie jestem. Ale kiedyś czytałam że poziom z roku na rok testosteronu u facetów w europie spada. Zapewne to efekty złej diety i braku ruchu, co przekłada się z pokolenia na pokolenie.
Z moich obserwacji to właśnie czarnoskórzy przejawiają częściej cechy tzw. samca alfa. Naturalna pewność siebie , aura takiej energii że w obecności takiego ma się cały czas ciarki.

 

[ganymed]

Ja mysle, ze to niezalezne od rasy, ale u czarnych chłopakow moze działać też to, poza kulturą bardziej macho, że są hmmm... czasami po prostu duzi. MAm na mysli całosc ciała

 

[Marcin 43]

Może nie az tak, ale ogolnie sam kontrast bladej i "czarnej" skory jest nieziemski, do tego historyczne relacje typu pan/i-niewolnik tez robią swoje, że mozna je odwrocic. Osobiscie miałem jedną przygodę, cieszę się z niej, bo wiem co jest grane - i było mega, choc na dosc szybko. Najbardziej kreci mnie jednak wlasna rasa, bo lubię podobienstwo.

Jaką przygodę? Sam na sam, czy trójkąt?

 

[Marcin 43]

Ja mysle, ze to niezalezne od rasy, ale u czarnych chłopakow moze działać też to, poza kulturą bardziej macho, że są hmmm... czasami po prostu duzi. MAm na mysli całosc ciała

To bywa różnie. Pracowałem 5 lat w Anglii i nie było jakiejś znaczącej różnicy rozmiarów postury ciała.

 

[ganymed]

Chodzi mi o te narody afrykanskie, typu Kenijczycy, gdzie chłop naprawdę ma gabaryty xD

 

[ganymed]

Jaką przygodę? Sam na sam, czy trójkąt?

W sumie to trojkat, ale sama przygoda byla bardziej 1 na 1

spontanik w plenerze nocą, jesli kogos ciekawią szczegoly to priv

 

[Marcin 43]

W sumie to trojkat, ale sama przygoda byla bardziej 1 na 1

spontanik w plenerze nocą, jesli kogos ciekawią szczegoly to priv

Hehe...ok... Mnie raczej interesują przygody damsko-męskie

 

[tupcio]

Bez szans...biały nie ma startu do czarnego... @Kataryna coś o tym wie

 

[Golden Retriver]

Ja też nie jestem. Ale kiedyś czytałam że poziom z roku na rok testosteronu u facetów w europie spada. Zapewne to efekty złej diety i braku ruchu, co przekłada się z pokolenia na pokolenie.
Z moich obserwacji to właśnie czarnoskórzy przejawiają częściej cechy tzw. samca alfa. Naturalna pewność siebie , aura takiej energii że w obecności takiego ma się cały czas ciarki.

Hm......nigdy nie poczułaś takiej energii u osobnika innej rasy

 

[Kataryna]

Hm......nigdy nie poczułaś takiej energii u osobnika innej rasy

Odpowiem szczerze, nie poczułam takiej energii od innych.

 

[Marcin 43]

Odpowiem szczerze, nie poczułam takiej energii od innych.

Może u niektórych kobiet uaktywniają się ewolucyjne geny, które mówią, że najsilniejsze dzieci rodzą się z grup mieszanych. Taka luźna hipoteza.

 

[Golden Retriver]

Dziekuje za odpowiedz. Kataryna

 

[Golden Retriver]

Może u niektórych kobiet uaktywniają się ewolucyjne geny, które mówią, że najsilniejsze dzieci rodzą się z grup mieszanych. Taka luźna hipoteza.

Sądziłem, że macho to macho. Do tej pory nie rozróżniałem kolorów macho, ale cóż.....
Jestem tylko białym facetem.

 

[Kataryna]

Może u niektórych kobiet uaktywniają się ewolucyjne geny, które mówią, że najsilniejsze dzieci rodzą się z grup mieszanych. Taka luźna hipoteza.

Hipoteza może i luźna ale moim zdaniem trafna. Rządzą nami prawa natury. Są ku temu pewne przesłanki ze jest tak jak piszesz.

Sądziłem, że macho to macho. Do tej pory nie rozróżniałem kolorów macho, ale cóż.....
Jestem tylko białym facetem.

Biały tez może być macho, tylko częściej spotkasz takiego czekoladowego

 

[Marcin 43]

Mnie tylko martwi przypuszczenie, że zarówno białe kobiety czarnych, jak i vice versa, czarni białe kobiety, traktują instrumentalnie czyli tylko do seksu.

Pytanie np czy białe kobiety chcą się wiązać na dłużej z czarnymi, z którymi uprawiają seks,i czy oni chcą się z nim wiązać?

Stawiam hipotezę, że nie. Dla czarnego to może być nobilitacja że bzyknie białą, bo w ten sposób mści się na białym i dotyka czegoś, co było mu wpajane przez lata kolonializmu, że jest lepsze.

 

[Golden Retriver]

Mnie tylko martwi przypuszczenie, że zarówno białe kobiety czarnych, jak i vice versa, czarni białe kobiety, traktują instrumentalnie czyli tylko do seksu.

Pytanie np czy białe kobiety chcą się wiązać na dłużej z czarnymi, z którymi uprawiają seks,i czy oni chcą się z nim wiązać?

Stawiam hipotezę, że nie. Dla czarnego to może być nobilitacja że bzyknie białą, bo w ten sposób mści się na białym i dotyka czegoś, co było mu wpajane przez lata kolonializmu, że jest lepsze.

Nie posuwam sie tak daleko we wnioskach. Polegam raczej na swoich wizytach na wszystkich kontynentach.
Znam wiele małżeństw mieszanych, które nawet nie zastanawiają sie nad takimi problemami

 

[Marcin 43]

Hipoteza może i luźna ale moim zdaniem trafna. Rządzą nami prawa natury. Są ku temu pewne przesłanki ze jest tak jak piszesz.

Biały tez może być macho, tylko częściej spotkasz takiego czekoladowego

Ale serio każdy czarny jest dla Ciebie tak samo atrakcyjny? Z każdym byś się zabawiła?

 

[Kataryna]

Mnie tylko martwi przypuszczenie, że zarówno białe kobiety czarnych, jak i vice versa, czarni białe kobiety, traktują instrumentalnie czyli tylko do seksu.

Pytanie np czy białe kobiety chcą się wiązać na dłużej z czarnymi, z którymi uprawiają seks,i czy oni chcą się z nim wiązać?

Stawiam hipotezę, że nie. Dla czarnego to może być nobilitacja że bzyknie białą, bo w ten sposób mści się na białym i dotyka czegoś, co było mu wpajane przez lata kolonializmu, że jest lepsze.

Bo takie związki bywają nietrwałe. Ale czy uprawianie seksu jest instrumentalne jeżeli oboje odczuwają satysfakcję, myślę że nie , nawet jeżeli ktoś dorabia do tego sobie jakieś ideologię to trudno.