za każdym, nawet po kilka razy przed takimi zabawamiCzy to konieczne ?
Za każdym razem robicie lewatywę i bez tego się nie obejdzie ?
za każdym, nawet po kilka razy przed takimi zabawamiCzy to konieczne ?
Za każdym razem robicie lewatywę i bez tego się nie obejdzie ?
Ja uprawiam z żoną regularnie anala od wielu lat i ona nigdy sobie lewatywy nie robiła. Myje się tam bardzo dokładnie, paluszkiem w środku, musi wiedzieć ze to jest odpowiedni dzień i bez tego jedziemy, nigdy nic złego się nie wydarzyło, wręcz przeciwnie, same piękne rzeczyCzy to konieczne ?
Za każdym razem robicie lewatywę i bez tego się nie obejdzie ?
Dokladnie. Zaufanie to jest klucz. Bo czuje to kiedy facet sie “pcha” a kiedy jest delikatny. Nawet nie musi nic mowic, kiedy jestem tylem to i tak go nie widze ale czuje jak mysli tylko o sobie. Absolutnie nawet milimetr nie moze byc na sile. Bol bedzie lekki ale to wystarczy poczekac jak tu kolega napisal to moze byc przyjemne ale najlepiej ze stalym partnerem.Trzeba czuć jak kutas wsuwa się w dupkę, bardzo powoli i delikatnie, tak żeby sam się tam wcisnął pod lekkim naporem. Jak już wejdzie dość głęboko to najpierw chwilę czekam nieruchomo, żeby dziewczyna mogła się przyzwyczaić i dopiero zaczynam delikatnie się ruszać. Stopniowo coraz mocniej, staram się czuć reakcje dziewczyny i czy jest gotowa żeby przyspieszyć.
Na pewno trzeba podejść luźno i nie spinać się, im luźniej tym lepiej w obie strony. Ja z byłą partnerką, ponieważ tylko jedna się skusiła ze mną i uprawiała ten sposób miłości też pierwszy raz użyliśmy bardzo dużo oliwki oraz dość dwa specyficzne dildoski, a potem to już bajka.Dokladnie. Zaufanie to jest klucz. Bo czuje to kiedy facet sie “pcha” a kiedy jest delikatny. Nawet nie musi nic mowic, kiedy jestem tylem to i tak go nie widze ale czuje jak mysli tylko o sobie. Absolutnie nawet milimetr nie moze byc na sile. Bol bedzie lekki ale to wystarczy poczekac jak tu kolega napisal to moze byc przyjemne ale najlepiej ze stalym partnerem.
I wazelina lub cos na oleju, zeby sie “wslizgnac”
Dla mnie zelowy nie dal rady.
No i higiena i wystarczy
Dokładnie .Ciekawe co by powiedzieli na ten temat Grecy?
Z tymi konsekwencjami to trochę chyba przesadzacie.
Twój post oraz post @hetmanaDokładnie .
Temat dotyczy seksu analnego w formie stosunku ,ale jestem ciekaw opinii zwolenniczek i zwolenników fistingu analnego.
To nie jest prowokacja ,wiem o czym piszę
U nas tak, samo. Jeszcze nigdy nie było "złej" przygody, a robi to często bo lubi, ze mną i nie tylko. Wydaje mi się, że to jest indywidualna sprawa u każdej osoby, nie ma reguły.Ja uprawiam z żoną regularnie anala od wielu lat i ona nigdy sobie lewatywy nie robiła. Myje się tam bardzo dokładnie, paluszkiem w środku, musi wiedzieć ze to jest odpowiedni dzień i bez tego jedziemy, nigdy nic złego się nie wydarzyło, wręcz przeciwnie, same piękne rzec
Napisz privCześć! Mam do Was wszystkich pytanie!
Chciałabym wiedzieć jak mam się przygotować do seksu analnego, tzn. interesuje mnie wszystko co powinnam wiedzieć przed analnym rozdziewiczeniem. Czy jest to przyjemne dla chłopaka i dziewczyny, czego trzeba używać aby osiągnąć największą rozkosz analną czy mogę mieć jakieś komplikacje po odbytym stosunku analnym. Jakie są wasze odczucia po analnej inicjacji? Z góry dziękuję użytkownikom sexforum.pl za wszystkie odpowiedzi i rady.
A to ty chcesz czy ona?Podstawa - higiena i dobre wymycie odbytu i okolic, żeby nie było przykrych niespodzianek A więc nakładka na prysznic, gruszka itp to podstawa żeby cieszyć się i bawić seksem analnym. Żel i inne to już w zależności od potrzeb.
???A to ty chcesz czy ona?
Dokładnie.Ja uprawiam z żoną regularnie anala od wielu lat i ona nigdy sobie lewatywy nie robiła. Myje się tam bardzo dokładnie, paluszkiem w środku, musi wiedzieć ze to jest odpowiedni dzień i bez tego jedziemy, nigdy nic złego się nie wydarzyło, wręcz przeciwnie, same piękne rzeczy