Pytanie do dziewczyn wzrost

[user96]

Czy facet o niskim wzroście mierząc 177 cm może znaleźć dziewczynę?Bo się zastanawiam bo przechodząc przez ulicę należę do osób niskich jako mężczyzna.Przeważnie kobiety patrzą się na wzrost .

 

[col.Greg]

user96 No już lepiej, ale Ty miałeś zwrócic sie indywidualnie do którejs z dziewczyn, której profil i posty są w miarę przyjazne. Zadaj sobie troche trudu i zapoznaj sie z profilami koleżanek. nie wybieraj tylko tych, które maja zbyt wielu oberwującyhc, bo nie nędą dla Ciebie zbyt przyjazne. Już wiecej nie poswięce ci nafty. Walcz sam. Powodzenia

 

[Saanvi]

Tak, bez problemu. Byłam przez rok z facetem 176cm, ja mam 169cm. To był bezsprzecznie mój najlepszy parter seksualny ever. Orany co on ze mną wyprawiał, aż się rozmarzyłam

 

[Lukasz_88]

Czy facet o niskim wzroście mierząc 177 cm może znaleźć dziewczynę?Bo się zastanawiam bo przechodząc przez ulicę należę do osób niskich jako mężczyzna.Przeważnie kobiety patrzą się na wzrost .

Mam 178cm i powiem więcej: może znaleźć żonę! Zgroza, nie? Ponoć to tylko dla 180cm+ zarezerwowane. Oszukałem system

 

[Szar]

Mam 178cm i powiem więcej: może znaleźć żonę!

To jeszcze nic, ja mam żonę przy 174, a kiedyś byłem z kobietą o pół głowy wyższą ode mnie

@user96 przestań się nad sobą użalać, bo w niczym Ci to nie pomoże.

 

[user96]

Nie jestem wogole atrakcyjny dla kobiet i pewnie dlatego oraz niepełnosprawny i za to.

 

[Szar]

Czyli nie o wzrost się tu rozchodzi.
Na pewno będziesz miał ciężej. Moim zdaniem przede wszystkim musisz coś sobą reprezentować, zainteresować kobietę swoją osobą. Pokazać, że mimo fizycznej ułomności masz coś do zaoferowania.

 

[user96]

Czyli nie o wzrost się tu rozchodzi.
Na pewno będziesz miał ciężej. Moim zdaniem przede wszystkim musisz coś sobą reprezentować, zainteresować kobietę swoją osobą. Pokazać, że mimo fizycznej ułomności masz coś do zaoferowania.

Nie mam fizycznej ułomności tylko inną.

 

[RoseGold]

Powiem tak, jako kobieta. Jak widzę faceta najpierw patrzę na całokształt że tak to ujmę czy wszystko do wszystkiego pasuje- twarz, oczy, rysy twarzy, policzki, uśmiech, spojrzenie, zęby nieświadomie (zb0czenie zawodowe, mniejsza z tym), dłonie, wzrost, głos, aparycja, charyzma i urok, czy jest intro czy ekstrawertyk, oraz to coś jaki dany facet roztacza wokół siebie. Wiadomo później do tego charakter, osobowość, zalety, wady, wychowanie, to co ma w duszy i w mózgu, dopiero jak jest w moim guście i charakterze, usłyszy "approved!". Od siebie, i z mojego gustu, podobają mi się różni faceci ale jakoś mam też swój typ. Co poradzę że wizualnie lubię wysokich gości i nie przeszkadza mi ani męski standard 185cm ani " maluszki" 190-195-2m. Po prostu przy takich facetach czuje się dobrze, komfortowo, bespiecznie, zaopiekowana, cisza, spokój, stabilność. Niekórzy twierdzą że to pozostałość po przeszłości a niektórzy twierdzą inaczej... A to czy brunet, szatyn, rudas, blondyn mniejsza z tym. Tak samo czy ogolony, czy kilkudniowy zarost czy zadbana broda, też mniejsza z tym. Osobiście jakoś najczęściej, prywatnie mój typ, to wysoki, lekko umięśniony, niebieskooki, sympatyczny blondyn, najczęściej ogolony lub z kilkudniowym zarostem. Nic nie poradzę że na powyższy typ moja intuicja i kobiecy gust, najszybciej zwracają uwagę. Każdy ma swój typ

 

[col.Greg]

Powiem tak, jako kobieta. Jak widzę faceta najpierw patrzę na całokształt że tak to ujmę czy wszystko do wszystkiego pasuje- twarz, oczy, rysy twarzy, policzki, uśmiech, spojrzenie, zęby nieświadomie (zb0czenie zawodowe, mniejsza z tym), dłonie, wzrost, głos, aparycja, charyzma i urok, czy jest intro czy ekstrawertyk, oraz to coś jaki dany facet roztacza wokół siebie. Wiadomo później do tego charakter, osobowość, zalety, wady, wychowanie, to co ma w duszy i w mózgu, dopiero jak jest w moim guście i charakterze, usłyszy "approved!". Od siebie, i z mojego gustu, podobają mi się różni faceci ale jakoś mam też swój typ. Co poradzę że wizualnie lubię wysokich gości i nie przeszkadza mi ani męski standard 185cm ani " maluszki" 190-195-2m. Po prostu przy takich facetach czuje się dobrze, komfortowo, bespiecznie, zaopiekowana, cisza, spokój, stabilność. Niekórzy twierdzą że to pozostałość po przeszłości a niektórzy twierdzą inaczej... A to czy brunet, szatyn, rudas, blondyn mniejsza z tym. Tak samo czy ogolony, czy kilkudniowy zarost czy zadbana broda, też mniejsza z tym. Osobiście jakoś najczęściej, prywatnie mój typ, to wysoki, lekko umięśniony, niebieskooki, sympatyczny blondyn, najczęściej ogolony lub z kilkudniowym zarostem. Nic nie poradzę że na powyższy typ moja kobiecy gust i intuicja, najszybciej zwracają uwagę. Każdy ma swój typ

Załuje, że się nie łapie, ale oczywiscie przyjmuje na klate z uznaniem dla jasno sprecyzowanych kryteriów. Przynajmniej nie ma "to, tamto"

 

[col.Greg]

W uzupełnieniu odpowiedzi na pytanie "user69" i niejako pocieszenie "niby niskich". W młodości próbowałem "chodzić" z siatkarką jak sie wtedy mówiło. trwało to jakis czas i sie skończyło. Powodem nie był mój wzrost. Rywal zwyciężyl bo gral jej na gitarze no i już Oczywiście była wyższa ode mnie.

 

[Soulmate86]

A dlaczego miałby nie móc?
Mój facet ma 178, wcześniejsi byli nawet niżsi. Sama mam 171.
Nie czuje większego poczucia bezpieczeństwa czy pożądania tylko dlatego, że ktoś jest wyższy.

 

[Lukasz_88]

A dlaczego miałby nie móc?
Mój facet ma 178, wcześniejsi byli nawet niżsi. Sama mam 171.
Nie czuje większego poczucia bezpieczeństwa czy pożądania tylko dlatego, że ktoś jest wyższy.

Na forum jest pewien maruda, który jak mantre powtarza, że facet 178cm nie ma szans na dziewczynę. Pozwolę sobie następnym razem mu podesłać link do tego posta

 

[Saanvi]

Na forum jest pewien maruda, który jak mantre powtarza, że facet 178cm nie ma szans na dziewczynę. Pozwolę sobie następnym razem mu podesłać link do tego posta

To właśnie autor tego tematu

 

[Lukasz_88]

To właśnie autor tego tematu

A faktycznie, nie zarejestrowałem

 

[Olivvia]

Wygląd+charakter, każdy kto twierdzi inaczej, pieprzy bzdury. Im wyższy tym lepiej, ale chociażby chad z wyglądu a miernym charakterem, nie dorówna niższemu, który nadrabia wnętrzem.

 

[col.Greg]

,

 

[Olivvia]

@col.Greg Myślę, że tak - ja go w ten sposób odbierałam.

 

[col.Greg]

@col.Greg Myślę, że tak - ja go w ten sposób odbierałam.

Dziękuję, rozumiem

 

[Cerci]

Powiem tak, jako kobieta. Jak widzę faceta najpierw patrzę na całokształt że tak to ujmę czy wszystko do wszystkiego pasuje- twarz, oczy, rysy twarzy, policzki, uśmiech, spojrzenie, zęby nieświadomie (zb0czenie zawodowe, mniejsza z tym), dłonie, wzrost, głos, aparycja, charyzma i urok, czy jest intro czy ekstrawertyk, oraz to coś jaki dany facet roztacza wokół siebie. Wiadomo później do tego charakter, osobowość, zalety, wady, wychowanie, to co ma w duszy i w mózgu, dopiero jak jest w moim guście i charakterze, usłyszy "approved!". Od siebie, i z mojego gustu, podobają mi się różni faceci ale jakoś mam też swój typ. Co poradzę że wizualnie lubię wysokich gości i nie przeszkadza mi ani męski standard 185cm ani " maluszki" 190-195-2m. Po prostu przy takich facetach czuje się dobrze, komfortowo, bespiecznie, zaopiekowana, cisza, spokój, stabilność. Niekórzy twierdzą że to pozostałość po przeszłości a niektórzy twierdzą inaczej... A to czy brunet, szatyn, rudas, blondyn mniejsza z tym. Tak samo czy ogolony, czy kilkudniowy zarost czy zadbana broda, też mniejsza z tym. Osobiście jakoś najczęściej, prywatnie mój typ, to wysoki, lekko umięśniony, niebieskooki, sympatyczny blondyn, najczęściej ogolony lub z kilkudniowym zarostem. Nic nie poradzę że na powyższy typ moja intuicja i kobiecy gust, najszybciej zwracają uwagę. Każdy ma swój typ

Powiem tak, jako kobieta. Jak widzę faceta najpierw patrzę na całokształt że tak to ujmę czy wszystko do wszystkiego pasuje- twarz, oczy, rysy twarzy, policzki, uśmiech, spojrzenie, zęby nieświadomie (zb0czenie zawodowe, mniejsza z tym), dłonie, wzrost, głos, aparycja, charyzma i urok, czy jest intro czy ekstrawertyk, oraz to coś jaki dany facet roztacza wokół siebie. Wiadomo później do tego charakter, osobowość, zalety, wady, wychowanie, to co ma w duszy i w mózgu, dopiero jak jest w moim guście i charakterze, usłyszy "approved!". Od siebie, i z mojego gustu, podobają mi się różni faceci ale jakoś mam też swój typ. Co poradzę że wizualnie lubię wysokich gości i nie przeszkadza mi ani męski standard 185cm ani " maluszki" 190-195-2m. Po prostu przy takich facetach czuje się dobrze, komfortowo, bespiecznie, zaopiekowana, cisza, spokój, stabilność. Niekórzy twierdzą że to pozostałość po przeszłości a niektórzy twierdzą inaczej... A to czy brunet, szatyn, rudas, blondyn mniejsza z tym. Tak samo czy ogolony, czy kilkudniowy zarost czy zadbana broda, też mniejsza z tym. Osobiście jakoś najczęściej, prywatnie mój typ, to wysoki, lekko umięśniony, niebieskooki, sympatyczny blondyn, najczęściej ogolony lub z kilkudniowym zarostem. Nic nie poradzę że na powyższy typ moja intuicja i kobiecy gust, najszybciej zwracają uwagę. Każdy ma swój typ

Zabił mnie ten męski standard 185