tylko ze po podjęciu dwóch prób, które okazały się próbą nie do końca spełniona... z uwagi na fakt, ze mówiła, ze to nie możesz tak byc... z drugiej strony dała się pocałować, ale nie dała włozyc jezyczka... i powiedziała ze jestem jej synem i nigdy niby do tego nie ma opcji dojśc,,, choć wydaje mi się, że w głebi duszy jej jest inaczej i nie wie co ma z tym zrobic....