Witam. ja mam 36 lat moja mama 58 i od najmłodszych lat ją podglądałem i strasznie mnie kreci i bardzo chciałbym ja namówić żeby się ze mną przespała. Może to dziwnę, ale silniejsze ode mnie i nie wiem co zrobić, kiedys o tym poiwiedziałem to powiedziała, żejestem jej synem i to nie wskazane. Razjak mnie odwoziła z imprezy rodzinnej będąc pijany pocałowałem ją w usta, chciałem z jezyczkiem ale nie wpusciał, spytalem, czy moge ją pocałować drugi raz zgodziła sie nie broniła ale języczka nie dała sobie włożyc i powiedziała zebym w końcu o tym zapomniał. Wydaje mi się, ze może i by chciała, ale boi się że ktoś by mogł się o tym dowiedziec i dla niej byłby to wstyd. Hmm... za każdym razem na jej widok mi staje i nie wiem dlaczego aż tak na mnie działa, ale to się po prostu dzieje. Powiedzcie czy komuś udało sie naprawdę przeżyć seks z własną matką - jeśli tak to podpowiedzcie co zrobic , zeby sie zgodziła i namówić ją na szakiny seks z synem. Może wtedy mi przejdzie a tak nie daje mi to spokoju... Licze na to, że może trafi na ten post i go przeczyta domyśli się, zę to ja i kiedyś w końcu pozwoli się przelecieć. Mamusiu oragnę Cię strasznie.....