• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Depresja na forum

Mężczyzna

NaWesoło

Podrywacz
„Mieć dola”🤦🏻
mowimy tu o DEPRESJI.
Naście lat temu moje życie totalnie się zjebało, zjebalo się praktycznie wszystko wokół mnie. Dobrze wiem co to depresja bo przez kilka lat nie było dnia żebym nie myślał o jebnieciu samobuja. Teraz jestem inna osobą i co dziwne jestem szczęśliwy. Zawsze coś kołata mi z tyłu głowy że wszystko może się po raz kolejny spierdolić jednak nauczyłem się z tym żyć i ignoruje te myśli. Moja żona wciąż ma problemy z depresją i bierze leki jednak tak jak i ja postanowiła cieszyć się życiem. Obydwoje uznalismy ze nie będziemy rozmawiać o depresji. Możemy mieć doła lub słabszy dzień ale o depresji nie rozmawiamy bo w pewnym momencie było to naszą wymówką.

To tak w ramach sprostowania. Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam.
 
L

lingster

Guest
Nie uraziłeś nikogo, No coś Ty. Po prostu dostaję drgawek, jak widzę, że ktoś określa tę zjebaną chorobę mianem „doła” ☺️
 
Mężczyzna

NaWesoło

Podrywacz
Mnie jakos cpanie nigdy nie wychodzilo, to manihuaen zawsze dawalo mi tylko strach, niepokoj i kilka innych dziwnych i niemilych uczuc, chociaz staralem sobie wkrecac jakies pozytywne rzeczy.
Zazwyczaj jak ktoś mało pali lub pali poraz pierwszy to wystarczy złapać jednego buszka i starczy. Przy większej ilości albo się człowiek zamula albo ma jakieś schizy.
 
Mężczyzna

retnu

Instruktor seksu
Z doświadczenia: lub nic nie czuje 🙂

W tytule wątku, do końca nie rozumiem na czym polega, objawia się depresja na forum.
 
X

xwin1990

Guest
Z doświadczenia: lub nic nie czuje 🙂

W tytule wątku, do końca nie rozumiem na czym polega, objawia się depresja na forum.
Chyba po prostu za dużo tu ponurych rozmów. Zamiast narzekać: a moja nie chce zrobić mi tego, a mój nie chce tamtego to powinniśmy opowiadać o tych lepszych aspektach naszego życia ;). Jak się czyta ciągłe narzekania to się po czasie samemu wpada w zażenowanie i niechcenie wobec wszystkiego. Za to jak poczytamy o sukcesach innych: "a ja miałem dziś z moją maraton i było zaje..ście", "a my robiliśmy to i tamto"...... to w pewnym momencie sobie myślisz.... Hmmm też tak chcę ;) Stawiasz sobie nowe wyzwania, ulepszasz swoje życie i na prawdę można wtedy powiedzieć o sobie "ale mam fajnie" :LOL: Jak by nie było to głowa do góry Panie i Panowie i na przód :). Ps. Czasami krótkie dobre słowo, przywitanie, może poprawić komuś nastrój :cool:.
 

Halred

Erotoman
Zazwyczaj jak ktoś mało pali lub pali poraz pierwszy to wystarczy złapać jednego buszka i starczy. Przy większej ilości albo się człowiek zamula albo ma jakieś schizy.
Małe ilości-brak efektów, większe-negatywne efekty, bad trip.

Zamiast narzekać: a moja nie chce zrobić mi tego, a mój nie chce tamtego to powinniśmy opowiadać o tych lepszych aspektach naszego życia ;).
A co jak takich nie ma?

Jak się czyta ciągłe narzekania to się po czasie samemu wpada w zażenowanie i niechcenie wobec wszystkiego.
Albo pocieszenie, że życie innych to nie tylko sukcesy, tak jak idealne życia z fb albo instagrama.

Za to jak poczytamy o sukcesach innych: "a ja miałem dziś z moją maraton i było zaje..ście", "a my robiliśmy to i tamto"...... to w pewnym momencie sobie myślisz.... Hmmm też tak chcę ;) Stawiasz sobie nowe wyzwania, ulepszasz swoje życie i na prawdę można wtedy powiedzieć o sobie "ale mam fajnie"
Albo "też tak chcę" i przypominasz sobie, że nie masz szans na coś takiego, nieważne jak byś się nie starał.
 
Mężczyzna

NaWesoło

Podrywacz
Małe ilości-brak efektów, większe-negatywne efekty, bad trip.


A co jak takich nie ma?


Albo pocieszenie, że życie innych to nie tylko sukcesy, tak jak idealne życia z fb albo instagrama.


Albo "też tak chcę" i przypominasz sobie, że nie masz szans na coś takiego, nieważne jak byś się nie starał.
Ja pierdole co wy tacy negatywnie nastawieni. Co do małe ilości - > brak efektów to bym nie powiedział. Zawsze mam coś w domu i nawet po miesięcznej przerwie potrafi nieźle zmieść.
 
X

xwin1990

Guest
Trzeba sobie obrać właściwą drogę i cała naprzód. Jak będziesz za bardzo porównywać się z innymi albo rozpamiętywać co było źle to też nic najlepszego. Jak się kiedyś dowiedziałem, że przez kilka miesięcy żona przyprawiała mi rogi z innym to też nie było lekko. Do dziś czuję pewien dyskomfort ale po co żyć przeszłością. Trzeba patrzeć aby jak najlepiej sobie przyszłość ułożyć ;-)
 
Kobieta

Rikke

Dominujący
Chyba po prostu za dużo tu ponurych rozmów. Zamiast narzekać: a moja nie chce zrobić mi tego, a mój nie chce tamtego to powinniśmy opowiadać o tych lepszych aspektach naszego życia
Az tak zle nie jest :p Sa tematy z problemami i poradami, ale sa tez pozytywne. Moim zdaniem rownowaga jest zachowana, kazdy znajdzie cos dla siebie. Ale fakt, "positive thinking" to podstawa :giggle:
 

Halred

Erotoman
Co do małe ilości - > brak efektów to bym nie powiedział.
Pisałem jak to u mnie działa.

Jak się kiedyś dowiedziałem, że przez kilka miesięcy żona przyprawiała mi rogi z innym to też nie było lekko. Do dziś czuję pewien dyskomfort ale po co żyć przeszłością. Trzeba patrzeć aby jak najlepiej sobie przyszłość ułożyć ;-)
Jak bym miał się przejmować zdradami to bym musiał sobie palnąć w łeb xd Po paru związkach nie próbuję już sobie wmawiać, że życie to bajka, a kobiety to księżniczki, w każdym kolejnym z góry zakładam, że ona daje innym. Taka kobieca natura, nie będę jej przecież w piwnicy trzymać, ani zmuszać do kłamstwa, że była z koleżankami na herbatce.

Ja pierdole co wy tacy negatywnie nastawieni.
Raczej realistycznie, a nie negatywnie.
 
X

xwin1990

Guest
Po paru związkach nie próbuję już sobie wmawiać, że życie to bajka, a kobiety to księżniczki, w każdym kolejnym z góry zakładam, że ona daje innym. Taka kobieca natura, nie będę jej przecież w piwnicy trzymać, ani zmuszać do kłamstwa, że była z koleżankami na herbatce.
Takich wypowiedzi nie lubię właśnie czytać :LOL: Chyba wolę już żyć sobie w nieświadomości i cieszyć się światem ;-)
 
X

xwin1990

Guest
Nie chodziło mi o związki w kłamstwie a bardziej o to żeby z góry nie zakładać " i tak będzie dawać innemu" tylko wolę bardziej wyidealizować związek aby nie miała siły na nic innego ;).
 
Mężczyzna

retnu

Instruktor seksu
Takich wypowiedzi nie lubię właśnie czytać :LOL: Chyba wolę już żyć sobie w nieświadomości i cieszyć się światem ;-)
Ja również!
Ale ze jestem pragmatycznym sukinkotem to w kryzysowych, trudnych sytuacjach stawiam pytania dlaczego nie mogę cieszyć się pięknem świata?
 
Mężczyzna

retnu

Instruktor seksu
Nie chodziło mi o związki w kłamstwie a bardziej o to żeby z góry nie zakładać " i tak będzie dawać innemu" tylko wolę bardziej wyidealizować związek aby nie miała siły na nic innego ;).
Niemożliwe, bo jak już sam napisałeś: wolę bardziej wyidealizować związek.
A takie podejście do życia zawsze i wszędzie pokaże środkowy palec.
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry