C
col.Greg
Guest
No, widzęAle nie widzisz, że pornografia jest jednym ze źródeł tego problemu? Wspomniałem wcześniej, że nie jest to jedyne źródło, no ale nie można pominąć tego, jaki wpływ mają tutaj pornole.
No, widzęAle nie widzisz, że pornografia jest jednym ze źródeł tego problemu? Wspomniałem wcześniej, że nie jest to jedyne źródło, no ale nie można pominąć tego, jaki wpływ mają tutaj pornole.
Przede wszystkim przez porno nastąpiło nieuzasadnione połączenie: atrakcyjny wygląd = demon seksu. Przez porno faceci zaczynają wierzyć, że tylko z piękną i zgrabną (przez porno już w 100% piękną i zgrabną) seks jest dobry. A co z nieidealnymi z wyglądu kobietami, w realu może się okazać, że to szara myszka uwielbia seks, a laska a'la wary obciągary (przepraszam posiadaczki ) będzie zupełnie nie ruchable... Przez porno idziemy jeszcze dalej, faceci mogą nie być w stanie dostatecznie podniecić się w łóżku ze zwykłą, szarą kobietą (ale uwaga, przez to dostępną dla niewyględnych lub niezasobnych w środki samców), doprowadzając się w skrajnym przypadku do poniekąd impotencji.OK. Powiedzcie mi jak mam postrzegać kobietę Zeby spełnić wymogi, które mnie nie ustawią na pozycji jakiejś "niepożądanej",
No niech ta dyskusja przyniesie jakiś wymierny efekt, poza słowotwórstwem.
Przede wszystkim przez porno nastąpiło nieuzasadnione połączenie: atrakcyjny wygląd = demon seksu. Przez porno faceci zaczynają wierzyć, że tylko z piękną i zgrabną (przez porno już w 100% piękną i zgrabną) seks jest dobry.
Ale to też zależy. Niektórym to pozwala lepiej poznać własne ciało i potrzeby. Można też oglądać porno razem z partnerem i się w ten sposób pobudzać. A że potrzeba mocniejszych bodźców to też prawda, ale niekoniecznie musi to się wiązać z rzeczami bardzo ekstremalnymi.Poza tym jednoczesne oglądanie i masturbowanie się robi dużo złego dla związków, dla realnego seksu, rozregulowuje wyrzutami dopaminy do mózgu naturalną ścieżkę podniecania się. Dla mnie jest to bardzo, bardzo smutne.
Tu się muszę zgodzić. W czasach gdy jest darmowy dostęp do praktycznie wszystkiego, gdzie w większości przypadków pokazują aktorów z idealnymi ciałami, to bardzo łatwo jest wpaść właśnie w taką „pułapkę”. Później zarówno mężczyźni jak i kobiety za atrakcyjne ciała uważają tylko te idealnie gładkie, bez cellulitu, bez rozstępów itp. Oglądam porno ale nie podniecają mnie ani kutasy ani cipki. Mnie podnieca konkretna sytuacja, kiedy widzę jakąś interakcje między tymi dwiema osobami, że jest w tym jakaś prawda, że oni są sobą jakkolwiek autentycznie zainteresowani, a nie tylko że ruchają się na potrzeby filmu.Przede wszystkim przez porno nastąpiło nieuzasadnione połączenie: atrakcyjny wygląd = demon seksu. Przez porno faceci zaczynają wierzyć, że tylko z piękną i zgrabną (przez porno już w 100% piękną i zgrabną) seks jest dobry. A co z nieidealnymi z wyglądu kobietami, w realu może się okazać, że to szara myszka uwielbia seks, a laska a'la wary obciągary (przepraszam posiadaczki ) będzie zupełnie nie ruchable... Przez porno idziemy jeszcze dalej, faceci mogą nie być w stanie dostatecznie podniecić się w łóżku ze zwykłą, szarą kobietą (ale uwaga, przez to dostępną dla niewyględnych lub niezasobnych w środki samców), doprowadzając się w skrajnym przypadku do poniekąd impotencji.
Można oglądać porno z partnerem ale jest to bardzo ryzykowne, bo jak facetowi stanie na widok jakiejś innej laski to pewnie nie każda będzie w stanie to przyjąć na chłodno xdAle to też zależy. Niektórym to pozwala lepiej poznać własne ciało i potrzeby. Można też oglądać porno razem z partnerem i się w ten sposób pobudzać. A że potrzeba mocniejszych bodźców to też prawda, ale niekoniecznie musi to się wiązać z rzeczami bardzo ekstremalnymi.
Tu mogę tylko przybić piątkę.Oglądam porno ale nie podniecają mnie ani kutasy ani cipki. Mnie podnieca konkretna sytuacja, kiedy widzę jakąś interakcje między tymi dwiema osobami, że jest w tym jakaś prawda, że oni są sobą jakkolwiek autentycznie zainteresowani, a nie tylko że ruchają się na potrzeby filmu.
Ja przyłożyćTu mogę tylko przybić piątkę.
No bo to nie jest dla każdego. Mnie tam podnieca gdy moja się podnieca widokiem innych nagich facetów. I odwrotnie, jeśli mi staje na widok innych lasek. Wszystko odbywa się w ramach wspólnej zabawy.Można oglądać porno z partnerem ale jest to bardzo ryzykowne, bo jak facetowi stanie na widok jakiejś innej laski to pewnie nie każda będzie w stanie to przyjąć na chłodno xd
Mnie też prawiczku jeden chcesz uczyć jak traktować kobiety czy te mondrości piszesz w kierunku innych prawiczków?Przedmiotowe traktowanie kobiet jest najczęściej skutkiem nadmiernej konsumpcji materiałów pornograficznych. Pornografia pozbawia młodzieńców racjonalnego spojrzenia na dziewczęta.
Tym bardziej dla inceli i innych przegrywów pornografia jest niebezpieczna, bo nimi przeciętna kobieta gardzi. Pozostają divy i partnerki low tier.Przede wszystkim przez porno nastąpiło nieuzasadnione połączenie: atrakcyjny wygląd = demon seksu. Przez porno faceci zaczynają wierzyć, że tylko z piękną i zgrabną (przez porno już w 100% piękną i zgrabną) seks jest dobry. A co z nieidealnymi z wyglądu kobietami, w realu może się okazać, że to szara myszka uwielbia seks, a laska a'la wary obciągary (przepraszam posiadaczki ) będzie zupełnie nie ruchable... Przez porno idziemy jeszcze dalej, faceci mogą nie być w stanie dostatecznie podniecić się w łóżku ze zwykłą, szarą kobietą (ale uwaga, przez to dostępną dla niewyględnych lub niezasobnych w środki samców), doprowadzając się w skrajnym przypadku do poniekąd impotencji.
To zrozumiałe, że kobiety chcą tego, co najlepsze, a większość pań na to zasługuje. Sami mężczyźni uczestniczą w "kulcie pały", co dowodzi poniższy temat:Ale po co tak generalizować? Przecież to bzdura. Równie dobrze mogę napisać, że kobiety wierzą, że tylko duży penis da im spełnienie.
Netykieta się kłania.tłuki
Tu tylko dokończę na szybko, że chodziło mi o nasze podwórko. Regulacje o których wspominasz wg mnie też mają sens, tylko trzeba będzie pokonać opór społecznyNo ale alkoholizm to osobny temat. Jak chcesz rozwijać ten wątek, to może dobrze by było założyć osobny temat i tam odnieść się do tego.
Sprzedawać może nie, ale były inne sposoby. Jeżeli chodzi o same gazetki, to nie miałem żadnego problemu. Inna sprawa, że wolałem fantazjować o mamie kolegi niż korzystać z takiej prasy. Z wideo było ciężej, ale też się udawałoJeszcze w latach 90-tych musiałeś pójść do kiosku i kupić gazetę lub pójść do wypożyczalni video, i za to wszystko musiałeś zapłacić i pokonać poniekąd wstyd. Nikt tego nie sprzedawał 10 -letnim chłopcom.
partnerki low tier
Lajk dla pierwszego i ostatniego sformułowania, reszta "votum separatum".Netykieta się kłania.
Gdyby nie to forum, to nawet nie wiedziałbym, że istnieje taki ruch jak nofap, czy noporn.
Tu tylko dokończę na szybko, że chodziło mi o nasze podwórko. Regulacje o których wspominasz wg mnie też mają sens, tylko trzeba będzie pokonać opór społeczny
Sprzedawać może nie, ale były inne sposoby. Jeżeli chodzi o same gazetki, to nie miałem żadnego problemu. Inna sprawa, że wolałem fantazjować o mamie kolegi niż korzystać z takiej prasy. Z wideo było ciężej, ale też się udawało
Tak, czy siak, pomimo częstego kontaktu z porno od najmłodszych lat nigdy nie myślałem o kobietach wyłącznie w kategorii ich seksualności, czy też w ogóle starałem się unikać jakkolwiek uprzedmiotowiania kogokolwiek. Dlatego też bardzo obce są mi takie stwierdzenia jak np.
To najgorsze, co można zrobić ze swoim ciałem. Następuje w tej sytuacji zaburzenie działania mechanizmu nagrody.Poza tym jednoczesne oglądanie i masturbowanie się robi dużo złego dla związków, dla realnego seksu, rozregulowuje wyrzutami dopaminy do mózgu naturalną ścieżkę podniecania się. Dla mnie jest to bardzo, bardzo smutne.
Ludzie sami zatruwają się zarówno pornografią, jak i innymi równie głupawymi treścami z netu. O ile dzieciom można zablokować dostęp do najgłupszych treści na yt, do ig i tiktoka, o tyle dorosły człowiek sam musi podejmować decyzje i brać za nie odpowiedzialność. Dotyczy to również pornografii. Nikt nie nakazuje oglądać porno, mężczyzna może dokonać świadomego wyboru, czy będzie niszczył swój umysł pornografią, czy wybierze trzeźwe spojrzenie na kobiecość.Skoro porno jest takie super i nieszkodliwe a faceci co je konsumują w dużych ilościach to tłuki to co powiecie o tym, że jest tak dużo materiałów o nofap i noporn?. A poza tym czasami nie trzeba wpisywać ph wystarczy wejść na yt albo takiego ig i jest tam pełno treści prowokujących i odmużdżających mających na celu wzbudzić pożądanie i doprowadzić finalnie do spuchy.