To pomyślcie nad Bi-swingiem w konfikuracji KMKM.
Tego nie zapomnicie
Żona jest bi i ja w sumie chyba też (do końca sam nie wiem haha).
Tylko tak realnie znaleźć parę np z kobietą bi graniczy z cudem nie mówiąc już o parze bi.
Z naszych obserwacji wynika, że większość par które chcą w ogóle wziąć udział w zabawie 2k+2m jest znudzona sobą, ratują związek wymianą. Nie zawsze ale bardzo często.
A nas typowa wymiana nie kręci, może to być "dodatek" ale nie cel spotkania.
Raz nam udało się znaleźć faceta bi do naszej pary ale bardziej chciał się skupić na mnie niż na żonie

więc odpuściliśmy.
Ja w sumie mógłbym coś spróbować z zabaw bi ale nie chce iść na całość od razu, wolałbym zająć się żoną we dwóch a nasze zabawy jak już to traktować jako dodatek.
Jednak przyznam, że łatwiej dogadać się z osobami bi niż z facetami hetero bo wielu jest bajkopisarzy.
Dodatkowo mamy niedosyt po trójkącie 2m1k gdyż znajomemu zabrakło mocy na podwójną penetrację dłużej niż chwilę, także była to głownie akcja jednemu ona robi loda a drugi ją penetruje i później zmiana.
Jednak wtedy gonił nas też czas, także jeśli ktoś się kiedyś znajdzie to zaczniemy dużo spokojniej.
Powiem Ci że w tych zabawach problem jest taki, że jeśli jest to znajomy i robi się to pierwszy raz to są takie podchody. (On nie wierzył że serio tego chcemy haha).
Czasami lepiej jak jest to obca osoba z którą spotykamy się tylko w tym celu bo przynajmniej można wszystko dogadać przed a nie iść tylko na spontan.
Chociaż ze znajomym było fajnie bo można było pożartować i był super luz, najlepsze to że normalnie dalej jesteśmy dobrymi znajomymi i nic to nie zmieniło chociaż żona poczuła się lekko odrzucona, że nie chciał już później na spokojnie, ale tak jak pisałem my mamy większą wprawę i było za intensywnie dla niego.