zaczęło się spełniać jak miałem kilkanaście lat i to jest kosmos kiedy te fantazję się realizują...
1.
Jak wielu facetów miałem fantazje z nauczycielką...
I jeszcze w gimnazjum przyszła do nas nowa nauczycielka...kobieta może koło 40
Lubiła ubierać się wyzywająco i pewnego razu kiedy miała dyżur na korytarzu...nic wielkiego się wtedy nie wydarzyło...Ale dla mnei sytuacja była pełna erotyzmu bo ona ewidentnie zachowywała się prowokująco. Kiedy zobaczyła, że ją obserwują zaczęła rzucać mi spojrzenia, podchodzić do mnie i "prezentować swoje wdzięki" z racji tego, że byłem małolatem to i tak bym pewnie nie był w stanie nic zdziałać tym bardziej, że samo to podkręciło mnie na maxa...
2.
Dalej miałem korbę na punkcie sekretarek, elegenckich pań itd...
Kiedy w luźnej rozmowie z moją bardzo atrakcyjną koleżanką powiedziałem jej o tym. A ona niespodziewanie zaskoczyła mnie przy następnym spotkaniu seksownym strojem...pończoszkami itd. Dawałem jej wtedy korepetycję kiedy ona je przerwała wchodząc na mnie...wtedy byłem już trochę starszy
3.
Nadal w klimacie eleganckich kobiet...
Na pewnym wyjeździe szkoleniowym spotkałem jedną panią dyrektor...później była luźniejsza atmosfera i siedzieliśmy większą grupą i piliśmy sobie piwko...widać było, że wpadłem jej w oko...kiedy zaczęliśmy rozmawiać ona zaczęła mówić o sobie, że jest rozrywkowa...lubi tańczyć...imprezować i że lubi robić laskę...
A tak wyszło, ze mieliśmy pokoje na przeciwko siebie...
Eh...troszkę tych akcji było...ale to jest mega uczucie jak coś cię kręci tak mega szczególnie i nagle się wydarza...