Zrealizowane fantazje erotyczne

[KonradKle]

Sex z mężatką w pokoju w motelu, wynajętym na godziny. Przyjeżdżała do mnie bez bielizny, ubrana w pończochy tak że widać było jej pasek od pończoch. Przebierała się w ten strój po drodze, w klatce jakiegoś bloku. Poza tym rimming, bierny i aktywny, również pissing. Anal na pierwszej randce. Spust do ust z połykiem. Seks z ciężarną, nieznajomą. Zainspirowanie dziewczyny do zdrady kontrolowanej. Sex tego samego dnia z 3 różnymi kobietami. To chyba wszystkie zrealizowane najpowżniejsze fantazje.

 

[dario_a_z]

Mi się w ten weekend spotkać z dawno nie widzianą seks - przyjaciółką. Lubi ostro a mi pusciły hamulce po "potraktuj mnie jak w filmach porno, ma boleć, prezent na swieta". No to było mocne GG, bo ona to lubi (ja mniej, ale skoro pani prosi...) i strzał na twarz z jednoczesnym ciągnięciem za włosy.

 

[Hajks3]

Ja ostatnio w końcu wyruchalem i zalalem dupcie partnerki . A potem zajebalismy sobie kokainy(polecam seks po tym), i ona ciągnęła mi przez 3 godziny żeby poczuć spermę w ustach. Czułem się jak w raju, chciałem żeby ta chwila trwała wiecznie

 

[Hajks3]

Ja ostatnio w końcu wyruchalem i zalalem dupcie partnerki . A potem zajebalismy sobie kokainy(polecam seks po tym), i ona ciągnęła mi przez 3 godziny żeby poczuć spermę w ustach. Czułem się jak w raju, chciałem żeby ta chwila trwała wiecznie

Kocham ten stan jak dziewczyna ciągnie mi łaskę, mógłbym tak cały dzień. Kiedyś bym chciał zaprosić z 5 kobietek które uwielbiają robić loda, żeby przez całe 24h robiły mi loda nawet podczas snu albo jak będzie flak po kilku, kilkunastu godzinach w różnych buzkach. Kiedyś to zrealizuje tylko trochę pieniędzy jest potrzebne na taki dzień

 

[trybel1]

Od podstawówki marzyłem o tym , że masturbuję się przy kilku ubranych koleżankach i kiedyś na wycieczcę szkolnej udało mi się to zrealizować. Udawałem bardziej pijanego niź byłem i uparłem się na kompiel. Rozebrałem się i siadłem pod prysznicem , w brodziku i zacząłem się masturbować. Oczywiście siedzące przy stole w pokoju koleżanki wszystko obserwowały przez otwarte drzwi. Było ich 6 albo 7 i po chwili wszystkie były już dookoła mnie
Cudownie było

 

[Robmusso]

Witam.
W tym temacie wypisujcie swoje zrealizowane fantazje erotyczne, czyli co już przeżyliście, zrobiliście

Moje zrealizowane fantazje:
- lodzik podczas jazdy
- sex na masce samochodu
- zabawy z wibratorem
- sex w miejscu publicznym

Marzy mi się trójkąt <3 Ale to raczej niemożliwe

Moja spełniona fantazja erotyczna to Zapięcie dziewczyny w tyłeczek. taki naprawdę głęboki i pod koniec mocny anal.

 

[Robmusso]

Hej jestem tu nowa a ja mam problem z fantazjami bo gdy tylko zaproponuje jakas swoja fantazje mojemu partnerowi nigdy sie nie zgadza

Jak partner nie jest ugodowy, to może trzeba użyć ciekawych argumentów. lub go zmienić na innego.

 

[Robmusso]

Seks oralny w pociągu w przedziale z ludźmi nocną porą.
Seks w samolocie dokładnie w toalecie,w windzie, na balkonie i w parku nie licząc plaży po zachodzie słońca oraz szybkiego numerku u cioci na imieninach.

Chciał bym taką partnerkę

 

[PaJo]

My zrealizowaliśmy swoje fantazje o trójkącie z innym panem a co za tym idzie podwójna penetracja i zalanie buźki żonki z dwóch kutasow jednocześnie

 

[Porco]

My zrealizowaliśmy swoje fantazje o trójkącie z innym panem a co za tym idzie podwójna penetracja i zalanie buźki żonki z dwóch kutasow jednocześnie

Pozdrawiam żonę, życzę dalszych seks sukcesów

 

[stroiczek]

@Okoye
Mogłabyś być moja muzą, bo ukazujesz prawdziwą kobieca naturę.

 

[Okoye]

@Okoye
Mogłabyś być moja muzą, bo ukazujesz prawdziwą kobieca naturę.

Tego, czy kobiecą w ujęciu ogólnym- nie jestem pewna. Na pewno mam swoją naturę, a przy tym jestem kobietą Jeśli chodzi Ci o otwartość, to z biegiem czasu i ilością poznanych osób, z którymi wymieniałam doświadczenia i informacje- to kwestia bycia okej z samym sobą i swoimi preferencjami. No i na pewno dużej stabilności życiowej i emocjonalnej.

 

[stroiczek]

@Okoye
Jesteś na pewno kobieca, skoro pozwalasz sobie na realizację swoich fantazji.

 

[Okoye]

@Okoye
Jesteś na pewno kobieca, skoro pozwalasz sobie na realizację swoich fantazji.

Okej, teraz jestem ciekawa korelacji między kobiecością a pozwalaniem sobie na realizację fantazji- w Twoim odbiorze.

Ze swojej strony mogę powiedzieć, że aby realizować bardzo śmiałe fantazje, to oprócz własnych chęci i odwagi, należy mieć/spełnić jeszcze kilka warunków- i znów tu mówię wyłącznie za siebie, ale na pewno jest to zgodny i odpowiedzialny partner, dobra edukacja seksualna i zdrowotna, opracowanie systemu bezpiecznego wyszukiwania i umawiania się z partnerami seksualnymi, rozpoznane i przepracowane traumy (jeśli takowe są), zdrowe podejście do samego siebie, umiejętność stawiania granic i przede wszystkim całkowita niezależność życiowa

 

[stroiczek]

Korelacja jest prosta - piękne kobiety mogą sobie pozwolić na realizację fantazji, bo są dla kogoś wartościowe. Nie muszą tkwić w jakichś układach ze stałym partnerem.

 

[Okoye]

Korelacja jest prosta - piękne kobiety mogą sobie pozwolić na realizację fantazji, bo są dla kogoś wartościowe. Nie muszą tkwić w jakichś układach ze stałym partnerem.

Jedno nie wyklucza drugiego- jestem szczęśliwą mężatką od 8 lat i większość fantazji zrealizowałam dopiero będąc w związku. Ale masz rację z tym, że świadome siebie (uroda to kwestia gustu i preferencji) kobiety potrzebują silnego i równie świadomego siebie mężczyzny. Dopiero wtedy to może się udać

 

[stroiczek]

Uroda to oczywiście baza kobiecości.
Vince Russo powiedział, że nie możesz być wrestlerem, jeśli nie wyglądasz jak wrestler.
Powyższe można też odnieść do kobiet - nie możesz być kobieca, jeśli nie wyglądasz jak kobieta.
Na wyglądzie można budować dalsze atrybuty kobiecości, dotyczące zachowania, ubioru.
Dodatkowo brak atrakcyjności fizycznej skutkuje dalszymi brakami, kompleksami. Co utrudnia, a czasem nawet uniemożliwia bycie kobiecą i co za tym idzie, realizację własnych potrzeb.
Oczywiście mogę się mylić, są to bowiem rozważania na niskim poziomie, na poziomie liliputa.

 

[Okoye]

Uroda to oczywiście baza kobiecości.
Vince Russo powiedział, że nie możesz być wrestlerem, jeśli nie wyglądasz jak wrestler.
Powyższe można też odnieść do kobiet - nie możesz być kobieca, jeśli nie wyglądasz jak kobieta.
Na wyglądzie można budować dalsze atrybuty kobiecości, dotyczące zachowania, ubioru.
Dodatkowo brak atrakcyjności fizycznej skutkuje dalszymi brakami, kompleksami. Co utrudnia, a czasem nawet uniemożliwia bycie kobiecą i co za tym idzie, realizację własnych potrzeb.
Oczywiście mogę się mylić, są to bowiem rozważania na niskim poziomie, na poziomie liliputa.

Wiesz, nie wiem jak jest z ogółem kobiet, nie zajmuję się niczyim życiem zazwyczaj- ale faktem jest, że też nie przepadam za kobietami jako ludźmi. Męski sposób ekspresji- zarówno radości jak i frustracji- jest mi dużo bliższy i łatwiejszy do zaakceptowania. Nawet tu na forum, na którym jestem "przelotem", bo zauważyłam że tylko tracę czas na nic nie wnoszące rozmowy- posty kobiet w większości powodują we mnie takie "mój ty smutku.... przykro mi".

 

[stroiczek]

Kobiety w kwestiach seksualności nie zawsze są szczere. Jest to uzasadnione ewolucyjnie. Jeśli byłyby szczere, tj. otwarcie mówiły, że większość facetów to dla nich odpady, to zagroziłoby to spójności grupy, powodowałoby potęgowałoby konflikty pomiędzy mężczyznami.

 

[Okoye]

Kobiety w kwestiach seksualności nie zawsze są szczere. Jest to uzasadnione ewolucyjnie. Jeśli byłyby szczere, tj. otwarcie mówiły, że większość facetów to dla nich odpady, to zagroziłoby to spójności grupy, powodowałoby potęgowałoby konflikty pomiędzy mężczyznami.

Na pewno duża część kobiet nie jest szczera nawet sama ze sobą, stąd rosnąca latami frustracja emocjonalna i seksualna. Szczerze- więcej odpadów znajduję wśród kobiet, niż wśród mężczyzn.