Wczoraj późnym wieczorem mimo niskiej temperatury, ubrana w bodystocking, kozaki do połowy uda i płaszcz pojechaliśmy z mężem na przejażdżkę. Wysiedliśmy przed urzędem miasta. Oparłam się o bagażnik i tak mnie wziął od tyłu. Finał na twarz .
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.