Jest jeden sklep z rzeczami różną chińszczyzną i tam jeden z artykułów na półce jest kilka wibratorów. Pracuje tam jedna dziewczyna która mi się podoba i zastanawiam się czy nie poprosić jej o poradę którego by chciała i poleciła? ......
Podryw na
@maxis, raczej odradzam.
Poprzychodź, popytaj, czy jest jakiś nowy towar, czy ma coś fajnego, unikając wibratorów. Po prostu nawiąż kontakt. Kiedy poczujesz, że już się jakoś znacie, i będzie pusto, spróbuj: "Czy nie zechciałaby pani, poświęcić mi trochę czasu po pracy? Dziś, lub kiedyś?"
Musisz być gotowy i mieć konkretną propozycję spędzenia czasu, jeżeli padnie odpowiedź pozytywna, chyba, że ona będzie coś proponowała ze swojej strony. Jeżeli nie dostaniesz zdecydowanego negata, to możesz kontynuować przychodzenie i prowadzenie neutralnych rozmów. Jeżeli nie będzie Cię traktować jak natręta, możesz spróbować ponownie.
UWAGA! Wszystkie tego typu zgadania i rozmowy nie o towarze, muszą być dyskretne, w pustym sklepie. Jeżeli jest klient, to poproś, żeby coś pokazała/podała, oglądaj to coś, aż klient wyjdzie. Miejsce pierwszego wypadu po pracy, też powinno być dyskretne i kameralne. Możesz napisać, w jakiego typu miejscowości mieszkasz, jakie są tam możliwości i opcje, coś można pomyśleć.
PS: Kiedyś w spożywczym pracowała laska, która straszliwie mi się podobała, więc często robiłem zakupy, ale ciężko było zagadać, z powodu sporego ruchu. W czasach wielkiej inflacji, przed denominacją wpadam:
- Dzień dobry, po ile są jajka?
- Dzień dobry, po 10 000.
- Po 10 000 za sztukę ?!?!
- W Wąchocku, podobno sprzedają parami.
Tak się w niej wtedy zakochałem, że aż się bałem cokolwiek, a jako, że miałem pewien układ intymny, to sobie odpuściłem.
Teraz żałuje
