Tylko dlaczego turystyczny?Za komuny to się nazywało turystyczny aparat do masażu.
![]()

Tylko dlaczego turystyczny?Za komuny to się nazywało turystyczny aparat do masażu.
![]()
Bo bez kablaTylko dlaczego turystyczny?![]()
Ale kiedyś nie miałeś milionów vhs w domu i stosów gazetek, w dodatku za darmo. Teraz to wszystko masz w swoim telefonie i przy każdej wizycie w wc możesz korzystać, bez zbędnych, oceniających spojrzeń pani z kiosku lub faceta z wypożyczalni. Teraz sobie pomyśl jaką minę miałaby twoja kioskarka, gdybyś 2-3 razy dziennie przychodził i pytał "ma pani coś nowego z seksem z murzynami", za dwie godziny znowu przychodzisz i pytasz: "coś mi pani znajdzie z lesbijkami" a pod wieczór chętka Cię bierze na gang-bang i znowu lecisz z zapytaniem do pani z kioskuNie wiem czy to wina porno. Ono istnieje od dawna i wcześniej np w latach 80 czy 90 ludzie nie mieli takich problemów.
A tam w telefonie, gazetki to było coś, zapach papieru kredowego i farby drukarskiej, gładkość zdjęć na rozkładówce, ból ramion od trzymania w pionie gazety z rozkładówką, kolory, opisy bez retuszu, szelest kartek...Ale kiedyś nie miałeś milionów vhs w domu i stosów gazetek, w dodatku za darmo. Teraz to wszystko masz w swoim telefonie i przy każdej wizycie w wc możesz korzystać, bez zbędnych, oceniających spojrzeń pani z kiosku lub faceta z wypożyczalni. Teraz sobie pomyśl jaką minę miałaby twoja kioskarka, gdybyś 2-3 razy dziennie przychodził i pytał "ma pani coś nowego z seksem z murzynami", za dwie godziny znowu przychodzisz i pytasz: "coś mi pani znajdzie z lesbijkami" a pod wieczór chętka Cię bierze na gang-bang i znowu lecisz z zapytaniem do pani z kioskuprzecież po czymś takim to po 2-3 dniach miałbyś już taką renomę zboka w swojej miejscowości, że ze wstydu przestałbyś z domu wyłazić
![]()
Kurde....Nie wiem....Nie jestem z małej miejscowościAle kiedyś nie miałeś milionów vhs w domu i stosów gazetek, w dodatku za darmo. Teraz to wszystko masz w swoim telefonie i przy każdej wizycie w wc możesz korzystać, bez zbędnych, oceniających spojrzeń pani z kiosku lub faceta z wypożyczalni. Teraz sobie pomyśl jaką minę miałaby twoja kioskarka, gdybyś 2-3 razy dziennie przychodził i pytał "ma pani coś nowego z seksem z murzynami", za dwie godziny znowu przychodzisz i pytasz: "coś mi pani znajdzie z lesbijkami" a pod wieczór chętka Cię bierze na gang-bang i znowu lecisz z zapytaniem do pani z kioskuprzecież po czymś takim to po 2-3 dniach miałbyś już taką renomę zboka w swojej miejscowości, że ze wstydu przestałbyś z domu wyłazić
![]()
Ty tak uważasz, kobiety uważają inaczejUderzenie z marszu = 99% porażki.
Nie uważam, ja wiem.Ty tak uważasz, kobiety uważają inaczej![]()
Wyobraziłam sobie taką grafikę w dziele humoru (pomoże ktoś wygenerować w AI?Owszem było, ale dostęp do niego był zdecydowanie ograniczony. Nikt nie nosił telewizora, odtwarzacza kaset i 1000 kaset idąc do kibla. Dzisiaj masz wszystko w tel. Podczas jednego posiedzenia na kiblu możesz zobaczyć, więcej cycków niż twój dziadek przez całe życie. Wiem, że to oczywista oczywistość i banał, ale jednak wciąż prawda. Nasi dziadkowie i pradziadkowie rzucali koktajle Mołotowa na ruskie czołgi, a my sobie pogrywamy w call of duty a później rozładowujemy amunicję z jąder w wcsorki za kolejny off topic do off topicu
Podejście z marszu i zarywanie w 99% przypadkach zostanie odebrane jako coś dziwnego i spowoduje, że dziewczyna będzie czuć się nieswojo. I odmówi. No chyba, że facet jej się mega spodoba, będzie wysoki, wysportowany, itp., tp wtedy jest szansa. Ale w innych przypadkach nie.Ty tak uważasz, kobiety uważają inaczej![]()
To nie wiesz, że np. na stacjach benzynowych można dostać nakładki i pierścienie erekcyjne, leżące obok gumek?Niedługo to w Biedronce będą sprzedawać w dziale z gadgetami
To się fachowo nazywa "niedorozwinięte", a żartobliwie "niepełnosprytne". Osobiście lubię to ostatnie określenie.niepełnosprawne intelektualnie
Też mnie to dezorientuje.te kobiety, najpierw mówią, że nieznajomi faceci są dla nich aseksualni, a za chwilę, żeby uderzać do laski z marszu, bo może poleci na pewność siebie.
Ja też nie.nigdy nie miałem odwagi, aby podryw robic z marszu.
Ja nie miałbym śmiałości na takie coś. Zapomniałbym języka w gębie przy próbie.wystarczy w odpowiednim momencie zaprosić dziewczynę na kawę
To w ogóle zdarza się takie coś? I nie spowodowałoby pogardliwego odrzucenia jako coś uznanego za... nie wiem, impertynenckie?Było od razu, gdy myśl się urodziła podejść marszowym krokiem i od niechcenia w któtkich żołnierskich słowach powiedzieć prosto z mostu "dzień dobry, bardzo mi się pani podoba, czy jest szansa na wspólną kawę?"
Co wy z tymi " wysoki,wysportowany, wielki penis"Podejście z marszu i zarywanie w 99% przypadkach zostanie odebrane jako coś dziwnego i spowoduje, że dziewczyna będzie czuć się nieswojo. I odmówi. No chyba, że facet jej się mega spodoba, będzie wysoki, wysportowany, itp., tp wtedy jest szansa. Ale w innych przypadkach nie.
Skoro o tym mowa: często o wiele łatwiej jest stwierdzić, czego się nie chce niż to, czego się chce.i wie czego chce od tego życia
A czym? Jakieś czułki mają, moze skaner?Co wy z tymi " wysoki,wysportowany, wielki penis"
Wydaje mi się że dziewczyny tutaj już nie raz dawały do zrozumienia, że to nie są najważniejsze atrybuty.
Wystarczy być ogarniętym dojrzałym mężczyzna, który stoi mocno nogami w życiu i wie czego chce od tego życia oraz tego co oczekuje od partnerki i co ona oczekuje od niego.
Kobiety nie kierują się w pierwszej kolejności wzrokiem.
![]()
Aha, przypomniałem sobie, cytuję: "no, daj się oblookać" to ona, do mnieA czym? Jakieś czułki mają, moze skaner?I to w podświadomości oczywiście
Nie patrzą, a widzą![]()
Co w sytuacji, kiedy wpada Ci w oko kobieta w tramwaju, na następnym przystanku może wysiąść, więc masz tylko chwilę by zagadać... albo spotykasz ją w sklepie w kolejce do kasy, na spacerze w parku... jest wiele sytuacji, gdzie trzeba zadziałać tu i teraz albo nie będzie innej okazji... nie każda taka sytuacja kończy się odmowąPodejście z marszu i zarywanie w 99% przypadkach zostanie odebrane jako coś dziwnego i spowoduje, że dziewczyna będzie czuć się nieswojo. I odmówi. No chyba, że facet jej się mega spodoba, będzie wysoki, wysportowany, itp., tp wtedy jest szansa. Ale w innych przypadkach nie.
to nie ma znaczenia, Panowie i tak wiedzą lepiej co my myślimy, co czujemy, jak reagujemy.... zwłaszcza ci, którymi kobiety za bardzo się nie interesują... dziewczyny tutaj już nie raz dawały do zrozumienia...
Jest jeden sklep z rzeczami różną chińszczyzną i tam jeden z artykułów na półce jest kilka wibratorów. Pracuje tam jedna dziewczyna która mi się podoba i zastanawiam się czy nie poprosić jej o poradę którego by chciała i poleciła? Zagadam z nią gdyż ona wyraźnie też mnie obserwuje od jakiegoś czasu Czy to dobry pomysł waszym zdaniem? Wcześniej pracowała w biedronce a teraz tam ale jak chodzę po zakupach to mam wrażenie że bardzo mi się przygląda
Myślę, że musisz się spieszyć ponieważ Dama Twojego serca zmienia pracę jak rękawiczki, zatem było by sromotnym nietaktem gdyby zmieniłam pracę na sklep z garmażerką, zwłaszcza w kontekście Twojego zapytania mającego otworzyć Ci drogę do jej zdobycia.Jest jeden sklep z rzeczami różną chińszczyzną i tam jeden z artykułów na półce jest kilka wibratorów. Pracuje tam jedna dziewczyna która mi się podoba i zastanawiam się czy nie poprosić jej o poradę którego by chciała i poleciła? Zagadam z nią gdyż ona wyraźnie też mnie obserwuje od jakiegoś czasu Czy to dobry pomysł waszym zdaniem? Wcześniej pracowała w biedronce a teraz tam ale jak chodzę po zakupach to mam wrażenie że bardzo mi się przygląda
Zdradzisz jaki to był żart?Kiedyś pozwoliłem sobie na, wydawało mi się delikatny żart o podtekście seksualnym, po pierwszej randce i dziewczyna się obraziła i pożegnała, a niby wszystko było wcześniej ok. No tak bywa. Trudno. Żyjemy dalej.
No przecież napisałem.A czym? Jakieś czułki mają, moze skaner?I to w podświadomości oczywiście
Nie patrzą, a widzą![]()
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
G | Zapytanie o strony z do randkowania | Poza tematem | 1 |