Bije się w pierś, rzeczywiście nie pomyślałem z boku jak to może wygląd, a zwyczajnie puściły mi nerwy. Zresztą moje odczucia na codzień, idzie wyczuć ta niechęć do facetów. Co do żon, często narzekanie na brak seksu, bo co ? Dawniej się rodziły inne, inne potrzeby ? A to ciekawe, że później wychodzi jakieś 50 twarzy Greya i panie z wypiekami jedna drugiej przekazuje. No i w takim problem ? Uwielbiam w ostatnim czasie, przy każdej okazji, gdzieś w sklepie, w pracy, widzę jakąś kobietę, szukam jakiś drobiazg, najprościej paznokcie - komplement i co najczesciej słyszę w odpowiedzi? Pierwsze to zmieszanie, zawstydzenie, podziękowanie i "mój mąż to nigdy nie zauważy". Także panowie z żonami, jak czytają to sugeruje WNIOSKI, WNIOSKI