Gdyby kobieta chciała, żebym wytrysnął jej na twarz, to bym to zrobił. Lubię sprawiać przyjemność pięknym kobietom. Gdyby jednak nie chciała wytrysku na twarz, to bym nie naciskał. Podobnie, nie naciskałbym, żeby dojść w ustach partnerki (choć byłoby miło, gdyby kobieta przekonała się do wytrysku w ustach). Szanuję kobiety, a jednocześnie lubię, gdy kobieta jest otwarta, ma poczucie humoru i lubi eksperymentować. Ważne jest, żeby robić to, co sprawia przyjemność obu stronom i nie robić tego, co sprawia przykrość którejkolwiek ze stron.
Mi osobiście bardziej seksowny wydaje się wytrysk w waginę, w usta lub na piersi i brzuszek niż na twarz. Lubię, gdy kobieta bawi się moim penisem i kieruje tryśnięciami, sprawiając że jej biust i brzuszek pokrywa moja sperma.