Z imprezek to kolezanka ktora zawsze jak juz przedawkowala alkohol i uciekala do spania to nigdy nje widziala juz nic na kczy, poprostu rozbierala sie do naga przy gosciach i szukala pizamy, a potem myk do spania, Mi podczas seksu z mezem jego kolega wpadl do pokoju, bo chcial sobie jeszcze pogadac a juz nie mial z kim po imprezie, i stal i nie zwracal na nic uwagi i cos gadal pod nosem ( a ja na jezdzca) i jedna kolezanka na domowce tak sie schlala ze zasnela w salonie na sofie z jedna piersia na wierzchu, rozkroczona w spodniczce, i majtki miala wcisniete w cipke bylam jeszcze ja kolezanka i 4 facetow. Nie pozwolili jej zaprowadzic do pokoju. Aaaaaaaa i ja u nas na domowce jak sie przystawial podpity kolega meza,oczywiscie dostal kosza bo jak inaczej, a ja zeby go jeszcze bardziej zagotowac po zlosci, wskoczylam do basenu w bialej bkuzce bez stanika jak palili papierosy na tarasie. Ojjjjjj taki byl zaklopotany hahaha