Ja mam wibrator, dildo i osławionego pingwinka. No więc pierwsza styczność z tym ostatnim to był dla mnie i mojej cipki szok nie byłam gotowa na takie doznania
Ja mam wibrator, dildo i osławionego pingwinka. No więc pierwsza styczność z tym ostatnim to był dla mnie i mojej cipki szok nie byłam gotowa na takie doznania
Mam nowy, mocny wibrator, który może pieścić zarówno od zewnątrz jak i od środka i jakoś tak się skłaniam ku niemu. Bo jednak pingwinki czy orki jednak dotykają samej łechtaczki więc po jakimś czasie chciałabym coś poczuć też w sobie...
Tu wszystko zależy co lubisz, mam też coś w stylu magic wanda, ale on jest tak mocny, że aż się boję o swoją cipkę, jednak koleżanka, której go poleciłam jest zachwycona. U mnie ta zabawka tylko leży w pudle bo za bardzo lubię swoje życie.
Każda z nas lubi inaczej. Dla mnie ten jest idealny, mocny. Ale pewnie ta, którą cieszy zabawka o sile młota pneumatycznego, byłaby zawiedziona.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.