Techniki masturbacji mężczyzn

[Lukas69]

Ja też ostatnio masturbuję się przy użyciu takiej zabawki a konkretnie fleshlight i powiem, że jest naprawdę świetnie.
W seksie uwielbiam moment wejścia w kobietę a z zabawką mogę to powtarzać wielokrotnie i tak się ze sobą "droczyć". Polecam.

To odwrotnie niż ja, nie uprawiałem jeszcze sexu, prawiczek jestem< ale mam fleshligha mam i mnie się nie podoba ten moment wchodzenia i wychodzenia.

 

[Fireman]

Ja też lubię z czymś uciskającym/drażniącym prostatę. Choćby lekko napompowany woda z prysznica. Raz taki wypełniony woda waliłem w wannie na stojąco, to ledwo ustałem przy orgazmie - najmocniejszy samodzielnie uzyskany wtedy mialem.

Świeże, małe, naoliwione kasztany też były super.

Kasztany naoliwione po prostu sobie wkładasz? Nie boisz się że coś zostanie w środku i nie wypadnie? Ja jedynie kiedyś próbowałem z kostkami lodu, tak jedynie kulki ale zawsze na sznurku. Jak to się zabawiasz z tymi kasztanami, bo mnie zaciekawiłeś

 

[tpo]

Jakoś wtedy zdytnio się nie bałem. Ale słowo klucz *MAŁE* kasztany. Robilem tak z dwa razy i w ciągu godziny się ich pozbywałem. Bez problemów.
Z normalnymi i dużymi ksztanami nie próbowałem. Do tego brałam tylko obłe, te, które są z jednej strony płaskie odpadały.

Tak, że były na tyle małe, że mogłem je palcem wyjąć.

Oczywiście nie polecam, bo faktycznie gdyby zostaly i zamokly, to nie wiem, czy by było przyjemnie.

 

[Lukas69]

Jakoś wtedy zdytnio się nie bałem. Ale słowo klucz *MAŁE* kasztany. Robilem tak z dwa razy i w ciągu godziny się ich pozbywałem. Bez problemów.
Z normalnymi i dużymi ksztanami nie próbowałem. Do tego brałam tylko obłe, te, które są z jednej strony płaskie odpadały.

Tak, że były na tyle małe, że mogłem je palcem wyjąć.

Oczywiście nie polecam, bo faktycznie gdyby zostaly i zamokly, to nie wiem, czy by było przyjemnie.

Jak tam by utknęły to polecam iść na SOR, tak tylko myślę że tam by pomogli.