Chyba w całej samczej historii, nikt nie miał mokro w gaciach na widok płci pięknej(takie rzeczy się nie zdażają - rozumiem, że to przenośnia). Czy się całują, czy nie to może się najwyzej podobać, ale nic więcej(aż takimi automatami nie jesteśmy esther).
"Izolacja"- biega o to, że niby, homoseksualisty, są na równych prawach w społeczeństwie, ale imprezy itp. osobno. Oczywiści mogą poruszać się we wspólnych sklepach i tramwajach. Ogólnie pedały i lezby tworzą osobną społeczność na jednak ograniczonych prawach. Nad adopcją dzieci chyba nie ma się co rozwodzić, śluby są dyskusyjne(wg mnie raczej nie)itd. Izolacja "kochających" inaczej jest niewidzialna i powinna pozostać, może się nasilić.
"Izolacja"- biega o to, że niby, homoseksualisty, są na równych prawach w społeczeństwie, ale imprezy itp. osobno. Oczywiści mogą poruszać się we wspólnych sklepach i tramwajach. Ogólnie pedały i lezby tworzą osobną społeczność na jednak ograniczonych prawach. Nad adopcją dzieci chyba nie ma się co rozwodzić, śluby są dyskusyjne(wg mnie raczej nie)itd. Izolacja "kochających" inaczej jest niewidzialna i powinna pozostać, może się nasilić.