Homoseksualizm - choroba czy nie - nie mamy prawa się wtrącać w ich sprawy. Mężczyźni i kobiety reagują odmiennie na to zjawisko, czego dowodem jest powyższy dialog. I w przypadku lezbijek jak i gejów wygląda chyba w większości przypadków tak, że np. kobieta spełnia rolę męskie a ta druga damskie, i na odwrót, u mężczyzn. Chociaż u Springera widziałem taką dewiacje:
Facet jest gejem, przebiera się za kobietę miał i chłopaka(takiego samego)i dziewczynę lezbijkę. Jedna lezba i dwóch będących za razem gejami i lezbijkami - szczyt.
Wg mnie jest tak, że geje bardziej się "kochają"(chora "miłość")cieleśnie, a lezbijki bardziej "sercami". Glatego faceci reagują tak, a dziewczyny tak.
Ja z mojej strony uwielbiam wymyślać przedziwne nazwy na homoseksualistów np. krowozbók, spedalona dziwka... itp. Mnie jak i Edeq'owi i Koszałkowi się ta nie podoba. Chociaż nie zgodzę się z potrzebą leczenia, byleby się to nierozprzestrzeniało, bo jak by się coraz bardziej rozprzestrzeniało to kapa. W końcu faceci się dobrze rozumieją i kobiety sie dobrze rozumieją, no i co by z tego wynikło? Same homoseksualisty? Gej też człowiek, ale lepiej, żeby się do mnie nie zbliżał(dla własnego dobra).