Publiczna nagość

[luzik27]

Też lubię Kiedyś jeszcze za nastolatka uwielbiałem jeździć rowerem do lasu i się rozebrać. Miałem nawet pochowane świerszczyki xD Kiedyś w górach na szlaku (ale pustym) się rozebrałem i szedłem tak trochę. Kąpiel w jeziorze na golasa. No i seks na golasa gdzieś na dworze... Plaża, las, góry - cudo i polecam każdemu Jeszcze nigdy nikt mnie chyba nie złapał i w sumie chyba lubię ten obrót spraw

 

[Cortez2000]

@luzikja miałem podobne sytuacje ale oprócz seksu

 

[pecol]

Nie chodziłam nago w miejscach publicznych do tego nieprzeznaczonych. Ale lubię brać przyrznic na basenie nago czy być w saunie nago sama nie wiem dlaczego.

Mam tak samo jeśli chodzi o saunę. Na początku się krępowałem, a teraz czuję się z tym świetnie. Następny poziom, plaża nudystów.

 

[Cortez2000]

Mam straszną ochotę na plażę nudystów ale niestety mam daleko @pecol następny poziom to gdzieś na golasa w jakimś lesie spróbuj