Publiczna nagość

[luzik27]

Też lubię Kiedyś jeszcze za nastolatka uwielbiałem jeździć rowerem do lasu i się rozebrać. Miałem nawet pochowane świerszczyki xD Kiedyś w górach na szlaku (ale pustym) się rozebrałem i szedłem tak trochę. Kąpiel w jeziorze na golasa. No i seks na golasa gdzieś na dworze... Plaża, las, góry - cudo i polecam każdemu Jeszcze nigdy nikt mnie chyba nie złapał i w sumie chyba lubię ten obrót spraw

 

[Cortez2000]

@luzikja miałem podobne sytuacje ale oprócz seksu

 

[Locep]

Nie chodziłam nago w miejscach publicznych do tego nieprzeznaczonych. Ale lubię brać przyrznic na basenie nago czy być w saunie nago sama nie wiem dlaczego.

Mam tak samo jeśli chodzi o saunę. Na początku się krępowałem, a teraz czuję się z tym świetnie. Następny poziom, plaża nudystów.

 

[Cortez2000]

Mam straszną ochotę na plażę nudystów ale niestety mam daleko @pecol następny poziom to gdzieś na golasa w jakimś lesie spróbuj

 

[Locep]

Mam straszną ochotę na plażę nudystów ale niestety mam daleko @pecol następny poziom to gdzieś na golasa w jakimś lesie spróbuj

Las mnie nie bawi ani adrenalina, że ktoś mnie przyłapie. Plaża nudystów to jest to. Skąd jesteś? Plaże nudystów nie znajdują się tylko na wybrzeżu

 

[Cortez2000]

@pecol ja głęboko konserwatywne południe a ja właśnie lubię tą adrenalinę że ktoś mnie może przyłapać

 

[Martin 101]

@pecol ja głęboko konserwatywne południe a ja właśnie lubię tą adrenalinę że ktoś mnie może przyłapać

Bez tej adrenaliny to już nie jest tak przyjemnie.

 

[Locep]

@pecol ja głęboko konserwatywne południe a ja właśnie lubię tą adrenalinę że ktoś mnie może przyłapać

W Kazimierzu Dolnym jest plaża nudystów, wiem, że to nie jest głębokie południe, ale może będziesz miał blisko, a poza tym przępiękne miasteczko do zwiedzania

 

[Cortez2000]

@pecol musze o tym pomyśleć bo brzmi kusząco jak narazie zostaje mi las i rzeka

 

[Oliwia998]

Też mam z tym doświadczenie, zdarzyło się kąpać nago w jeziorze z przyjaciółką póki co tylko raz ale może będą jeszcze okazję by to powtórzyć

 

[Cortez2000]

@Oliwia998 mi się też zdarzyło kąpać nago ze znajomymi w rzece i jeziorze kilka razy ale w większości przypadków ja byłem jedyny nagi namówić znajomych żeby też byli nago udało mi się dwa razy

 

[Oliwia998]

Ja nie musiałam tego robić, ponieważ pomysł nie był mój i to ja zostałam namówiona by to zrobić, na początku stres ale z czasem to minęło

 

[Cortez2000]

@Oliwia998 u mnie stres też był lekki na początku ale szybko minął

 

[drag96]

Nie chodziłam nago w miejscach publicznych do tego nieprzeznaczonych. Ale lubię brać przyrznic na basenie nago czy być w saunie nago sama nie wiem dlaczego.

Ja też

 

[Cortez2000]

@drag96 spróbuj gdzieś nad rzeką albo w lesie być na golasa, polecam jest bardzo podniecające zwłaszcza jak jest możliwość że ktoś może cię nakryć

 

[FeetLoverForLife]

Co byście zrobili gdyby ktoś was nakrył? Jak byście się zachowali, gdyby zamiast krzyku i paniki, taka osoba zatrzymała się i spytała np. czy coś się stało, czy skradziono Panu ubranie?

 

[luzik27]

Co byście zrobili gdyby ktoś was nakrył? Jak byście się zachowali, gdyby zamiast krzyku i paniki, taka osoba zatrzymała się i spytała np. czy coś się stało, czy skradziono Panu ubranie?

W sumie zależy...
1. Agresywny facet - spierdalam
2. Facet który się dziwi / puka w głowę / zwraca uwagę - spokojnie odchodzę
3. Kobieta agresywna / krzycząca - raczej się ulatniam
4. Kobieta zwracająca uwagę ale spokojnie - albo odchodzę, albo próbuje się pokazać, poderwać Nie byłby to pierwszy dziki podryw, chociaż pierwszy nago xD Jakby okoliczności były sprzyjające, może coś by się udało

 

[Cortez2000]

Co byście zrobili gdyby ktoś was nakrył? Jak byście się zachowali, gdyby zamiast krzyku i paniki, taka osoba zatrzymała się i spytała np. czy coś się stało, czy skradziono Panu ubranie?

Jeśli osoba by nie krzyczała i nie panikowała tylko normalnie zagadała to starałbym się jak najdłużej z taką osobą pogadać powiedziałbym że ktoś mi ukradł ubranie i że muszę tak dojść do domu

 

[FeetLoverForLife]

Jeśli osoba by nie krzyczała i nie panikowała tylko normalnie zagadała to starałbym się jak najdłużej z taką osobą pogadać powiedziałbym że ktoś mi ukradł ubranie i że muszę tak dojść do domu

Dobry sposób na rozwinięcie znajomości

 

[Cortez2000]

W sumie zależy...
1. Agresywny facet - spierdalam
2. Facet który się dziwi / puka w głowę / zwraca uwagę - spokojnie odchodzę
3. Kobieta agresywna / krzycząca - raczej się ulatniam
4. Kobieta zwracająca uwagę ale spokojnie - albo odchodzę, albo próbuje się pokazać, poderwać Nie byłby to pierwszy dziki podryw, chociaż pierwszy nago xD Jakby okoliczności były sprzyjające, może coś by się udało

Zrobiłbym podobnie ale w punkcie 2 bym zagadał tak jak w punkcie 4