Przynajmniej zachowywałeś się wobec tych kobiet uczciwie. Ja nie mogę tego powiedzieć o swojej młodszej wersji mnie samego.Mylisz się, wręcz przeciwnie chciałem na stałe kogoś mieć, ale skoro żadna mnie nie chciała a samotność mi bardzo doskwierała, nawet do tego stopnia, że chciałem ze sobą skończyć, poszedłem do Pani i nadal to robię, ale co zrozumiesz, jak wszystko Ci się udało i niech Ci tak będzie jak mówisz.
Pasuje do mnie powiedzenie braci Amerykanów: "I fucked up".