• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Pierwszy seks z prostytutką

Mężczyzna

Roger430

Seks Praktykant
Seks z prostytutką czy dziewczyną poznaną w klubie (która lubi ten sport) niczym się nie różni, a kobiet które mają ogromne potrzeby też jest sporo, co widać w klubach, i na portalach randkowych. Jeżeli facet spotyka taką dziewczynę gdzieś w klubie, która co weekend ma innego to jaka jest różnica między nią, a kobietą do towarzystwa.
W moim odczuciu prostytucja jest "konkurencją" dla kobiet w normalnych związkach podobnie jak inne przypadkowe kobiety, które stają się potencjalnymi rywalkami. Stąd często taki "ostracyzm"
Z kolei po aktach gwałtu czy molestowaniu nieletnich dziewczyn często słyszałem z ust kobiet komentarze "dlaczego taki ch.. nie pójdzie na dziw.." gdyby poszedł, to też źle bo korzysta z usług takich kobiet i koło się zamyka. To nie są wbrew pozorom proste tematy.
 
Mężczyzna

Marcin 43

Instruktor seksu
Ale podobnie, nie musisz tego rozumieć, bo to nie Twoje życie, jak tak nie chcesz mieć, to nie masz. I tyle.
Tak, ale mogę mieć swoje zdanie na ten temat, i to wyrazić, tak jak ty o prostytucji. Związki damsko-męskie w świecie przybierają dziwne i niepokojące mnie formy. Związki otwarte czy ons-y to dla mnie jakaś forma "prostytucji " tylko w zawoalowanej formie. Kobieta się nie kurwi oficjalnie, bo to urąga jej godności i to mogą robić tylko kobiety, którymi gardzi i od których czuje się lepsza, ale za to otwiera związek albo korzysta z ons i tłumaczy to swoją "nowoczesnością".
Cuckold to z kolei współczesna forma zdrady. Po co zdradzać sie, skoro mamy cuckold?
Kończę te moje myśli, bo za bardzo odbiegłem od tematu.
 
Mężczyzna

Roger430

Seks Praktykant
Tak, ale mogę mieć swoje zdanie na ten temat, i to wyrazić, tak jak ty o prostytucji. Związki damsko-męskie w świecie przybierają dziwne i niepokojące mnie formy. Związki otwarte czy ons-y to dla mnie jakaś forma "prostytucji " tylko w zawoalowanej formie. Kobieta się nie kurwi oficjalnie, bo to urąga jej godności i to mogą robić tylko kobiety, którymi gardzi i od których czuje się lepsza, ale za to otwiera związek albo korzysta z ons i tłumaczy to swoją "nowoczesnością".
Cuckold to z kolei współczesna forma zdrady. Po co zdradzać sie, skoro mamy cuckold?
Kończę te moje myśli, bo za bardzo odbiegłem od tematu.
Bardzo trafne spostrzeżenie
 
Mężczyzna

Roger430

Seks Praktykant
Problem w tym, że potem taki "doświadczony" na dziwce myśli, że tak jest normalnie.
A co w przypadku gdzie "twoja poprzedniczka" nie prostytutka, była tak dobra, że facet idący później z tobą do łózka mówi sobie tamta to była petarda, a ta to jakaś kłoda. Oczywiście nie odbieraj tego personalnie. Podałem przykład.
 
Mężczyzna

Hakuzery

Podrywacz
Seks z prostytutką czy dziewczyną poznaną w klubie (która lubi ten sport) niczym się nie różni, a kobiet które mają ogromne potrzeby też jest sporo, co widać w klubach, i na portalach randkowych. Jeżeli facet spotyka taką dziewczynę gdzieś w klubie, która co weekend ma innego to jaka jest różnica między nią, a kobietą do towarzystwa.
Co prawda jeszcze nigdy nie odwiedziłem pani na godziny, ale pomiędzy tym a podrywem na seks, różnica musi być i jest kolosalna.
Czego wymaga prostytutka? Kasy i jakiegoś minimum zachowania. Czy to wystarczy, żeby poderwać dziewczynę w klubie, czy na portalu?

Nieeee!!!

W zagadnieniu seksualności i w tej kombinacji, nie można w żaden sposób postawić znaku równości pomiędzy prostytutką i normalną kobietą. To są dwa różne byty. Dlatego mówię młodemu, żeby w żadnym przypadku po pierwsze doświadczenia nie szedł do prostytutki, bo to nie będą żadne doświadczenia, a wręcz odwrotnie. To będą obciążenia i wyryte wzorce zachowań, które później uniemożliwią poderwanie i nawiązanie relacji z normalną kobietą. Do tego - tu już tylko mi się wydaje, że prostytutki to taki "towar na półce". Można sobie wybierać i dobierać. Realny podryw to zupełnie co innego. Chcesz mieć kobietę i związek, czy tylko poruchać - musisz brać co się napatoczy - nie mówię, że trzeba brać jak leci, ale trzeba iść na kompromisy - to też trzeba potrafić i w sobie wytrenować - nie ma towaru idealnego - no chyba, że chcesz siedzieć na SeksForum i biadolić, że nie możesz poznać żadnej kobiety.
DLATEGO POWTARZAM. NA PIERWSZY RAZ, NIGDY NA DZIWKI.
 
Ostatnia edycja:
Kobieta

aga02

Seks Praktykant
A co w przypadku gdzie "twoja poprzedniczka" nie prostytutka, była tak dobra, że facet idący później z tobą do łózka mówi sobie tamta to była petarda, a ta to jakaś kłoda. Oczywiście nie odbieraj tego personalnie. Podałem przykład.
Niech sobie myśli.
 
Mężczyzna

Roger430

Seks Praktykant
Co prawda jeszcze nigdy nie odwiedziłem pani na godziny, ale pomiędzy tym a podrywem na seks, różnica musi być i jest kolosalna.
Czego wymaga prostytutka? Kasy i jakiegoś minimum zachowania. Czy to wystarczy, żeby poderwać dziewczynę w klubie, czy na portalu?

Nieeee!!!
Czasami wystarczyło postawienie kilku drinków, a w latach 80 podobno wystarczyło zabrać dziewczynę z akademika na niedrogą kolację, albo przyjść z winem.
 
Mężczyzna

Greg...

Dominujący
Trza temat naprostować, bo juz nafta się leje.
Pierwszego seksu nie uprawiałem z prostytutką
Statystykę w wątku podlicz sobie sam:)
 
Mężczyzna

Hakuzery

Podrywacz
Czasami wystarczyło postawienie kilku drinków, a w latach 80 podobno wystarczyło zabrać dziewczynę z akademika na niedrogą kolację, albo przyjść z winem.
Takie opowieści, to chyba tylko w bajkach z mchu i paproci na SexForum.
Do realnej dziewczyny, to Ty masz chłopie konkurencje, a do prostytutki, to co najwyżej kolejkę.
I to jest kolejne doświadczenie, którego początkujący u dziwki nie zdobędzie, a wręcz przeciwnie.
A w latach 80', to nie podobno, a na pewno, za zbyt szybką i uznaną za niewłaściwie złożoną propozycję, to te drinki, wraz z liściem by Ci wylądowały na mordzie. Tej umiejętności też od dziwki nie dostaniesz.
 
Mężczyzna

Roger430

Seks Praktykant
Takie opowieści, to chyba tylko w bajkach z mchu i paproci na SexForum.
Do realnej dziewczyny, to Ty masz chłopie konkurencje, a do prostytutki, to co najwyżej kolejkę.
I to jest kolejne doświadczenie, którego początkujący u dziwki nie zdobędzie, a wręcz przeciwnie.
A w latach 80', to nie podobno, a na pewno, za zbyt szybką i uznaną za niewłaściwie złożoną propozycję, to te drinki, wraz z liściem by Ci wylądowały na mordzie. Tej umiejętności też od dziwki nie dostaniesz.
Chłopie ja tu nie zamierzam nikogo uswiadamiać, czy wypisywać bajek dla potrzeb forum. Chcesz to wierz, nie chcesz nie wierz. Ja już mam trochę lat na karku i nie mam zamiaru bawić się tutaj w pisanie bajek z mchu i paproci. Takie sytuacje miały miejsce, a jak ktoś w to nie wierzy tzn, że w d... był i gó.. widział. Nie mówię, że to były sytuacje powszechne, ale zdarzały się.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry