Cześć..
Mam pytanko.
Niedawno przytrafiła mi się sytuacja związana z moją znajomą i nie wiem jak ją ocenić.
Może to nie jest związane z poruszanym tu tematem ale podobnego nie znalazłem.
Byłem u Niej na kawie,siedzieliśmy na tarasie,we dwoje ,naprzeciw siebie.
Ona była w spódniczce przed kolana.
Jakoś
za bardzo nie starała się zakrywać swoje wdzięki ,często przebierala,zmieniała ułożenie nóg,było widać jej majtki.
I teraz nie wiem czy robiła to specjalnie czy może taki ma sposób bycia,zachowania.
Co o tym sądzicie???