• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Moja dziewczyna z szefem - Historia prawdziwa

Mężczyzna

Hektor_poz

Cichy Podglądacz
Historia prawdziwa początku bliższej znajomości mojej dziewczyny z jej szefem. Zdarzenia są prawdziwe. Dziewczyna opowiada mi o tym co robi. Czasami także uczestniczę w jej akcjach. Postanowiłem zebrać to co usłyszałem lub widziałem w formie historii tej relacji.


Moja dziewczyna Gosia ma 26 lat i jest architektem. Ma ok. 170 cm wzrostu, jest szczupła i ma burzę brązowych loków. Uwagę przykuwa jej wielki biust. Ma rozmiar E i to w pięknym kształcie. Piersi są duże, okrągłe, a sutki strzelają w niebo. Kiedy pierwszy raz je zobaczyłem, to nie mogłem uwierzyć, że są naturalne. Ja mam na imię Maciej, mam 34 lata, 181 cm wzrostu, jestem lekko przy kości. Mam własną firmę informatyczną. Jesteśmy razem od 4 lat. Mieszkamy w centrum Poznania.

2 lata temu Gosia zaczęła nową pracę w renomowanym biurze architektonicznym. Pracuje w nim kilkanaście osób. Jej szef Tomek, to prawdziwa gwiazda architektury. Duże zlecenia, znane budynki, spore pieniądze. Przy tym wszystkim, to bardzo fajny, porządny facet. Elegancki, miły i niewywyższający się. Ma żonę i dwójkę dzieci. Ma 48 lat, jest mojego wzrostu. Z wyglądu jest całkiem zwyczajny, typ dobrze i klasycznie ubranego faceta. Który nie jest maniakiem siłowni, ale lubi pobiegać z rakietą do tenisa, albo popływać w basenie.

Kiedy Gosia zaczęła tam pracować, to ucieszyłem się. Dobre miejsce do nauki zawodu, poznawania nowych możliwości i zarobienia niezłych pieniędzy. Cieszyłem się również, że trafiła do sympatycznego zespołu, w którym nie ma mobbingu czy dzikich wyjazdów integracyjnych.

Gosia lubi swoje piersi. Lubi je eksponować, chodzić bez stanika czy w delikatnych, jedwabnych koszulkach. Lubi też jak faceci zwracają na nie uwagę. Kiedy jeszcze nie byliśmy razem, to często pozwalała je dotykać różnym kolegom. Na imprezach, czy studenckich wyjazdach, zawsze znalazł się szczęściarz, który mógł je podotykać i polizać. Kręciło ją to bardzo, a cipka robiła jej się totalnie mokra.

W pracy Gosia czuła się bardzo swobodnie. Kiedy nadeszło lato, to swoim zwyczajem, zamieniła grube staniki na jedwabne, a potem całkiem z nich zrezygnowała. Nie uszło to uwadze kolegów z pracy, którzy wgapiali się w jej duże, sterczące do góry sutki. Nikt jednak nie przekroczył granicy i nie przystawiał się do nich. Tomek był zawsze profesjonalny i nie wlepiał wzroku w jej biust. Nie miałem z tym problemu, bo pomimo, że byliśmy sobie wierni, to pozwalaliśmy sobie na drobne akcje. Które dodawały pikanterii naszemu związkowi.

W marcu ubiegłego roku Gosia rozpoczęła pracę nad dużym deweloperskim osiedlem. Trochę projektowała, ale głównie zajmowała się jego oprawą wizualną i promocją. Z tego względu wraz z szefem miała pojechać na kilka dni na targi do Wrocławia. Nie miałem nic przeciwko, bo miałem akurat sporo pracy i potrzebowałem spokoju. Wiedziałem, że Tomek to porządny facet i nie obawiałem się, że będzie się do niej dostawiał. Tym bardziej, że dzieliło ich ponad 20 lat, a Gosia wolała zawsze młodszych. Mieli zanocować w hotelu dość oddalonym od targów, bo nie było miejsc w bliższej okolicy.



O tym co działo się na miejscu, dowiadywałem się na bieżąco od Gosi. W dzień przyjazdu do Wrocławia, mieli się tylko zameldować w dwóch pokojach i mieli wolne. Nie byli jakoś super zaprzyjaźnieni, dodatkowo dzieli ich przepaść wiekowa, więc po przyjeździe każde z nich zajęło się swoimi sprawami.

Dostałem SMS od Gosi:

- Hotel jest blisko dużego kompleksu basenów i saun. Pójdę tam, trochę się wygrzać i wymoczyć.

Nie miałem nic przeciwko. Razem również często zaliczamy takie miejsca i je lubimy.

SMS dostałem ok. 18:00 potem zapadła długa cisza. Zacząłem się nawet martwić, ale po 23:00 Gosia zadzwoniła do mnie.

- Hej, co tak długo się nie odzywałaś. Już myślałem, że się utopiłaś. - zapytałem z lekką pretensją

- Cześć. Nie, wszystko jest OK. Byłam na tych saunach. Trochę dziwnie wyszło... - odpowiedziała dziewczyna.

- Co dziwnie?

- No spotkałam na saunie Tomka. I trochę posiedzieliśmy razem. - powiedziała zmieszana.

Musicie wiedzieć, że Gosia na saunie bez skrępowania prezentuje swoje ciało. Czasami, na początku owija się ręcznikiem, lecz po kilkunastu minutach, zawsze jest już całkiem naga. Prezentuje swój biust oraz cipkę, wygoloną w trójkącik lub paseczek.

- Nie żartuj. Powiedz, że siedziałaś goła przy swoim szefie. - krew uderzyła mi natychmiast do głowy.

- A jaka miałam być w saunie? Przecież zawsze to ty pierwszy ściągasz mi ręcznik i próbujesz obmacywać. No byłam goła.

- I co na to Tomek?

- Na początku chyba się zawstydził, bo kiedy mnie zobaczył, to nie wszedł do sauny. Ja posiedziałam jeszcze chwile i zmieniłam saunę z suchej na parową. Myślałem, że Tomek wyszedł całkiem, bo nigdzie go nie widziałam. Siedziałam sobie w dużej mokrej saunie, totalnie nic nie widziałam przez gęstą parę. Po chwili jednak para trochę opadła i widziałam już więcej. W saunie byli sami faceci.

- Klasyczna sytuacja. - zawsze irytowało mnie to, że w Polsce do saun chodzą prawie sami faceci. A dziewczyna, jak już przyjdzie, to szczelnie zakrywa się ręcznikiem.

- Było ze dwóch panów w średnim wieku, jeden z brzuszkiem, drugi chudy z brodą. Jeden chłopaczek, w wieku studenckim. Taki w moim typie. Wysoki, chudy blondasek.

- Ha, pewnie mu pokazałaś cycki? - zrobiło mi się gorąco na myśl o mojej dziewczynie, nagiej, w towarzystwie samych facetów.

- Na początku nie zwracałam na nich uwagi. Ale potem zauważyłam, że ten blondasek co chwile na mnie zerka. Chyba mu się spodobałam, bo wgapiał się coraz śmielej. Zaczął też, niby przypadkiem, dotykać penisa. To było mega dziwne, ale miał blond włoski nad penisem. Pierwszy raz takie coś widziałam.

- Już cię widzę. Mam nadzieję, że pieprzyłaś się z nim na tej saunie. Bo zobaczyłaś blondaska z włoskami nad kutasem.

- Nie pieprzyłam się z nim. Chcesz słuchać, czy mam zostawić to dla siebie? - poirytowała się dziewczyna.

- Mów. Umawialiśmy się, że mówimy sobie takie rzeczy.

- Pomyślałam, że zrobię mu mały pokaz. Najpierw zaczęłam się przeciągać i przy okazji wypięłam piersi w jego stronę. Tego nie mógł przeoczyć. Nie był wstanie ukryć tego, że patrzy na nie. Potem zmieniłam pozycje i rozłożyłam delikatnie nogi. Pokazałam mu cipkę. Dobrze, że zrobiłam sobie wcześniej w hotelu nową fryzurkę i miałam naprawdę idealny trójkącik z włosów. Chłopak trochę się ośmielił i złapał swojego kutasa w rękę. Miał normalnej wielkości. Ale blond włoski wyglądały naprawdę seksownie. Był prawie całkiem sztywny. Kiedy się uśmiechnęłam do niego, zobaczyłam jak wstaje i podchodzi do mnie.

- Na 100% dałaś mu w tej saunie. - byłem coraz bardziej nakręcony i zdenerwowany. Czułem mrowienie w penisie, ale nie stał mi.

- Mówię, że nie. Usiadł sobie koło mnie i spoglądał sobie z boku na cycki. Spojrzałam mu w oczy i potem na mój biust. Odebrał to jako przyzwolenie, żeby je dotknąć. Ostrożnie, powoli i nieco w ukryciu, wyciągnął dłoń i złapał moją pierś. Najpierw delikatnie ją musnął, ale zaraz potem ścisnął, trochę zbyt mocno. Nie wiem dlaczego faceci uważają, że małe piersi dotyka się delikatnie, a duże to można ściskać bardzo mocno.

- Byłaś podniecona? Zrobiłaś się mokra?

- Podobało mi się. Z cipki mi się prawie lało. Szczególnie jak zauważyłam, że penis stoi mu w pełnym wzwodzie. Wyciągnęłam rękę i go chwyciłam. Zadrżał cały i aż jęknął. Był bardzo miły w dotyku. Twardy, ale delikatny, mocno napompowany, żyłki mu wyraźnie rysowały się pod moim dotykiem. Spojrzałam na naszych towarzyszy, czy aby na pewno nie widzą tego co robię. Panowie leżeli w oddaleniu i prawie ich nie widziałam. Po drugiej jednak stronie, w ciemnym zaułku za piecem, zobaczyłam Tomka.

- O matko. Widział cię?

- Patrzył na nas totalnie. Kiedy nasze oczy się spotkały, to uśmiechnął się, ale zaraz zaczął wstawać i wyszedł z sauny.

- Ale afera. Co sobie pomyślał. Taki spokojny facet.

- To nie koniec. Stwierdziłam, że muszę jakoś się wytłumaczyć. Zostawiłam więc mojego blondynka ze stojącym drążkiem i wyszłam za szefem. Stał pod drzwiami i owijał się ręcznikiem. Rownież szybko zawinęłam się ręcznikiem. Chciałam się odezwać, jakoś się wytłumaczyć, ale wtedy spojrzałam w dół na ręcznik. Wyraźnie odznaczał się jego stojący penis.

- Gosia zaczekaj, dzwoni mi drugi numer. - powiedziałem szybko.

Dzwonił alarm z serwerowni. Okazało się, że muszę szybko włączyć komputer i ratować sytuację.

- Gosia, nie mogę rozmawiać. Dzieje się jakiś Armageddon w systemie i muszę szybko działać. Opowiesz mi wszystko jak tylko skończę.

- Dobra, Misiu. Ja idę spać bo muszę odpocząć po wszystkim.



Co działo się dalej? O czym Gosia nie powiedziała mi wtedy, ale dowiedziałem się od niej dużo później. Kiedy cała sytuacja przestała być tajemnicą.

Szef uśmiechnął się do Gosi, ale nic nie powiedział i poszedł w kierunku jakuzzi. Dziewczyna chciała jakoś się wytłumaczyć, więc po chwili ruszyła w jego stronę. Spotkała go siedzącego w dużym basenie z bąbelkami. Oprócz niego w drugim końcu relaksowała się jakaś para w średnim wieku. Ściągnęła ręcznik, zawiesiła go na haczyku i spokojnie odwróciła się przodem do szefa. Patrzył na nią. Na piersi, a potem jego wzrok zjechał na trójkąt między nogami. Weszła do wody i usiadła koło niego.

- Tomek, głupio wyszło. Nie wiem, co mnie poniosło. Ten chłopak jakoś dosiadł się do mnie i zaczął dotykać, a ja tak się poddałam temu. - Gosia cicho powiedziała

- Nie musisz się wstydzić. To ja nie powinienem patrzeć na to, a obserwowałem Cię od kiedy weszłaś do sauny. Właściwie to powinienem wyjść od razu z saun, kiedy cię zobaczyłem.

- Przecież masz prawo tu być. Poza tym sauny to miejsce do relaksu, a nie takich akcji.

Gosia chciała zmienić pozycję siedzenia, podniosła się nieco, ale śliskie płytki spowodowały, że straciła równowagę i ześlizgnęła się na szefa. Próbowała ratować sytuację i podeprzeć się ręką o dno jakuzzi. Nie natrafiła jednak na dno, ale na rękę Tomka. Dokładniej to na rękę trzymającą sztywnego penisa. Poczuła jak robi się czerwona. Tomek cofnął się nieco.

- Sorry. Ale ze mnie niezdara. - powiedziała

- Nie musisz nic mówić. - Tomek próbował udawać, że nic nie poczuła.

Siedzieli jeszcze chwilę. Gosia czuła, że łechtaczka aż jej pulsuje z podniecenia, cipka jest cała w śluzie. Delikatnie podniosła się do góry. Z wody wyłoniły się jej duże areole oraz sterczące sutki.

Szef nie udawał, że patrzy gdzie indziej. Obserwował każdy jej ruch. A jego dłoń pracowała pod wodą bardzo wyraźnie.

Gosia włożyła rękę pod wodę i dotknęła jego kutasa. Był spory, bardzo twardy i gruby. Delikatnie go ścisnęła i przesunęła od główki w dół kilka razy. Tomek zaczął głośno oddychać. Jego ręka spoczęła na piersi dziewczyny i zaczęła robić okrężne ruchy. Gosia jedną ręką dotykała kutasa szefa, a drugą pocierała łechtaczkę. Para obok zauważyła ich zabawy. Patrzyła bez skrępowania, również ich ręce wykonywały pod wodą nie budzące wątpliwości ruchy.

Szef zbliżył się do Gosi. Jego penis dotknął jej uda. A ręka z piersi, zjechała na cipkę. Chwilę dotykał włosków, a palce zaczęły wsuwać się pomiędzy wargi dziewczyny. Aż zadrżała. Zawsze pieszczoty łechtaczki były dla niej najmocniejszym doznaniem. Teraz dotykał jej szef. Facet trochę młodszy od jej ojca, którego podziwiała i szanowała. Doskonale wiedział co robi. Kolistymi ruchami pieścił łechtaczkę. Nie mocno, ale zdecydowanie. Gosia wygięła się w łuk, prezentując okrągłe piersi wszystkim w jakuzzi.

Parka obok również nie próżnowała. Kobieta usiadła na facecie od tyłu i powoli zaczęła podnosić się i opadać. Jej partner nie spuszczał jednak wzroku z piersi Gosi, które w rytm szybkich oddechów wynurzały się z wody.

Gosia zamknęła oczy i zaczęła oddawać się przyjemności. Przestało ją obchodzić czy ktoś ją widzi. Liczyła się tylko to co działo się pod wodą. I to, że przyjemność sprawia jej nie jej chłopak, ale szef.

- Tylko nie przestawaj. - szepnęła do niego.

Jeszcze kilka ruchów oraz zdecydowanym ruchem dotknięcie nabrzmiałej piersi i Gosia doszła. Czuła, że świat usuwa się pod nią. A z cipki płynie niesamowita przyjemność. Przytuliła się do Tomka. Przylgnęła do niego całym ciałem, nie wypuszczając cały czas twardego penisa z ręki.

Poruszała nim coraz szybciej. Podniecało ją, że masturbuje szefa. Że jego napompowany penis jest w jej małej dłoni. Że naładowane spermą jądra pulsują w rytm jej ruchów. Zaczęła walić mu konia naprawdę szybko. Szef bez skrępowania dotykał jej piersi i brzuszka. Niemal dyszał jej w szyję.

- Nie wytrzymam długo. - sapał cicho.

- Spuść mi się w ręce.

Kiedy Gosia skończyła to mówić, poczuła jak penis szefa zaczyna pulsować. Wyrzucał z siebie do wody spermę, która oblewała palce Gosi. Gosia mocno przesuwała dłonią po kutasie. Wytrysk był ogromny. Dziewczyna nie pamiętała, żeby jej chłopak, albo wcześniejsi kochankowie mieli taki długie i obfite wytryski. Para obok chyba zauważyła koniec zabawy, bo rownież zastygli na sobie. A facet pompował w kobietę nasienie z wyraźnym jękiem.

Szef spojrzał na Gosię zamglonym wzorokiem.

- Przepraszam. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Nie wiem co powiedzieć.

- Było super. Chciałam to zrobić. Podnieciłeś mnie.

- A twój chłopak? Co jak się dowie?

- Nie muszę mu mówić. Powiem, że posiedzieliśmy na saunie i tyle. To nie będzie kłamstwo. Poza tym dajemy sobie trochę wolności i za takie dotykanie, nie będzie na mnie zły.

- Może nie mów mu za dużo? Bardzo nie chcę afery z zazdrosnym chłopakiem.

- Postaram się być dyskretna, chociaż pewnie taka opowieść spodobałaby się Maciejowi.

- Nigdy nie zdradziłem żony. Pierwszy raz od 19 lat, od kiedy się poznaliśmy, dotykałem inną kobietę. Nie mogłem wytrzymać.

- To będzie nasza tajemnica. Wychodzimy stąd?

Gosia zaczęła wychodzić z jakuzzi. Najpierw z wody wydostały się jej okrągłe, jędrne piersi. Kropelki wody na nich i odbijające się nastrojowe światło, potęgowało jeszcze efekt. Potem całej trójce ukazała się nieduża zgrabna dupka i okrągłe uda. Zaraz za nią wychodził Tomek. Jego penis zdążył się już zmniejszyć. Z główki nadal wisiała kropelka spermy.

- Chodź do szatni. Pomożesz mi się wytrzeć i wracamy do hotelu. - Gosia puściła do niego oko.

- OK, ale nie chcę posunąć się dalej. Naprawdę dziwnie się z tym wszystkim czuję. - Tomek odpowiedział ściszonym głosem.

Gosia odwróciła się do niego, eksponując raz jeszcze piersi i przystrzyżoną cipkę. Chwilę zbyt długo owijała się ręcznikiem, prezentując nagie ciało. Po czym odwróciła się i powoli poszła do szatni. Za nią, na drżących nogach, podążył jej szef.



CDN - o ile będziecie zainteresowani.
Chciałbym przeczytać wasze komentarze. Co myślicie o tej historii. Jak wam się podoba taki związek i taka relacja mojej dziewczyny z szefem.


 

PanTak

Seks Praktykant



Co myślicie o tej historii.

thisisbait.png
 

PanTak

Seks Praktykant
Dlaczego? Po prostu chciałem zwrotnej informacji, czy interesuje was ta historia i czy mam opisywać dalej.
"W szatni zaczęła robić Tomkowi loda po czym do zabawy dołączył "blondasek". Gosia została zerżnięta przez Tomka i blondaska, a gdy ci spuszczali się na Gosię, to nagle z szafki wyskoczył Johnny Sins i Rocco Siffredi , którzy wyobracali po raz kolejny zmęczoną Gosię we wszystkie dziurki" ->>>>>>>>> THE END.
 
Mężczyzna

Hektor_poz

Cichy Podglądacz
Spoko, może być traktowane jako opowiadanie, w sumie bez większej różnicy. Fakt jest taki, że ma "relację" z szefem, która mnie kręci. Jak rozumiem historia nie podoba się wam i nie mam jej kontynuować.
 
Mężczyzna

Hektor_poz

Cichy Podglądacz
Jak jednak ciekawe, to piszę dalej. Kręci mnie to. Przeżywam wtedy całe te zabawy na nowo.

Dużo późniejsza historia. Kiedy już regularnie się bzykali. Było to chyba w lipcu ubiegłego roku.

Pojechali na wyjazd do wynajętego mieszkania w Krakowie. Niby doglądać budowy, czy coś konsultować. Ale realnie spędzili cały weekend w łóżku. Jak jakieś młode małżeństwo.
Na miejsce jechali jego samochodem. Ma sporego SUVa, wysokiego z ciemnymi szybami. Gosia ubrała się bardzo lekko, z powodu upału. Miała kraciastą koszulową sukienkę. Swoim letnim zwyczajem, nie założyła stanika. To tego białe, bawełniane stringi i białe adidasy.

Kiedy wsiadła do samochodu to początkowo rozmawiali o zwykłych sprawach związanych z wyjazdem. Jak normalna parka jadąca na wspólny weekend. Po pewnym czasie ręka szefa zaczęła dotykać jej uda. Poprosił ją aby ściągnęła majtki. Bez większego problemu zgodziła się na to i już po chwili prezentowała mu cipkę ze świeżo przystrzyżonym trójkącikiem włosów. Trochę ją pomacał po cipce i piersiach, ale więcej w samochodzie się nie wydarzyło.

Po przyjeździe na miejsce, ogarnięciu kluczy i wejściu do mieszkania, Tomek od razu się do niej przykleił. Już w przedpokoju zaczął ją całować. Macał jej nieduży, ale okrągły tyłeczek, który pod sukienką był całkiem goły. Poczuła jest sztywnego penisa i zrozumiała, jak powinna rozpocząć zabawę. Rozpięła górne guziki sukienki, prezentując gołe piersi. Uklęknęła przed nim z uśmiechem na twarzy. Tomek rozpiął rozporek i wyciągnął zupełnie sztywnego kutasa. Gosia mówiła mi potem, że był cały w preejakulacie. Trochę jej się to brzydziło, ale nie chciała psuć zabawy, więc oblizała go z niego. Nie był zły w smaku, widać umył się przed podróżą. Ale jednak smakował już nasieniem. Zaczęła mu obciągać. Tomek oparł się o ścianę i zamknął oczy. Gosia zauważyła wtedy, że obok drzwi wejściowych jest duże lustro, które doskonale odbija całą scenę. Facet w średnim wieku, w niezłej formie, z lekko zarysowanym brzuchem, ale też sporymi ramionami i nieco siwiejącymi włosami, stał w pełni ubrany z penisem wyciągniętym ze spodni. Przed nim klęczała młoda dziewczyna, która mogłaby być jego córką. Z rozpiętą sukienką, pokazującą duże sterczące piersi z ciemnymi sutkami. Uda wydawały się większe niż zwykle, gdyż usiadła na łydkach. Dziewczyna ssała kutasa otoczonego przyciętymi włosami. Drugą ręką dotykała sporych, ogolonych na gładko jąder. Gosię nakręcił ten widok.
Moja dziewczyna nie jest mistrzynią seksu oralnego. Czasami bierze penisa do buzi, ale sama niemal tego nie proponuje. Zazwyczaj po kilku minutach nudzi się jej ten rodzaj zabawy i mówi, żebym dokończył sobie ręką.
Tym razem było inaczej. Pomyślała, że zrobi tego loda najlepiej jak potrafi. Wzięła penisa głębiej do ust. Szef spojrzał na nią. Ich oczy się spotkały. Gosia otwarła usta mocniej i zaczęła dopychać głowę. Penis z dużym trudnem wślizgnął się jej do gardła. Tomek poczuł na główce przyjemny ucisk. Przez chwilę rozkoszował się uczuciem i widokiem młodej dziewczyny dławiącej się jego kutasem. Cofnął się nieco, a Gosia zaczęła bardzo szybko ruszać językiem po żołędziu. Jednocześnie ręką masturbowała go bardzo szybko.
- Zaraz się spuszczę. Wyjmij go jak nie chcesz do buzi. - powiedział cicho
Gosia nie zmieniła nic. Nadal obciągała mi i waliła konia.
Po krótkiej chwili poczuła jak penis zaczyna pulsować. Jej usta wypełniła słona, gorzkawa sperma. Było jej sporo i szybko napełniała jej usta.
- Połknij proszę. - Tomek nakręcił się całą sytuacją. - Nie robiłaś jeszcze tego.
Moja dziewczyna wyciągnęła penisa z ust. Był cały oblepiony nasieniem i śliną. Spojrzała na szefa z buzią pełną jego spermy. I wypluła nasienie na podłogę.
- Sorry, ale była za gorzka. Brzydziło mi się to. - powiedziała z uśmiechem.
- Nie szkodzi i tak było super. - odpowiedział Tomek.
Ogarnęli się przez chwilę, rozpakowali walizki i zrobione po drodze zakupy. Tak skończyła się pierwsza zabawa tego wyjazdu.


Moja Gosia opowiadała potem, że jej ambicją było, żeby się przez cały weekend nie ubrać i chyba jej się to udało. Regularnie chodziła goła cały czas. Jedzenie zamawiali z dowozem, zapas alkoholu mieli zrobiony i tylko się bzykali.
Gosia nie bierze tabletek antykoncepcyjnych. Wyjazd wypadał jednak w jej dni niepłodne. Bzykali się więc bez gumki, ale nie spuszczał się w niej. Mi zresztą też raczej nie pozwala dochodzić w środku. Czasami, jak ją poniesie i dni są naprawdę bezpieczne to pozwoli się zalać. Jak już namówię ją na anal, to też bez większego problemu mogę dochodzić w dupce.
Z tego co wiem, to z szefem ma tak samo. Dochodził na jej ciało, albo do buzi. Mega mnie podniecała sama myśl, że wchodzi w nią gołym kutasem i zostawia w niej chociaż preejakulat. Po tym wszystkim jest jaka naznaczona obcym facetem.

Dostałem z niego masę SMSów, zdjęć i filmików. Mega mnie to nakręcało. Prawie cały weekend siedziałem z telefon w jednej ręce i penisem w drugiej. Waliłem sobie chyba z 50 razy, wczytując się w relacje i oglądając to co mi wysyłała.​
 

PanTak

Seks Praktykant

Moja dziewczyna nie jest mistrzynią seksu oralnego. Czasami bierze penisa do buzi, ale sama niemal tego nie proponuje. Zazwyczaj po kilku minutach nudzi się jej ten rodzaj zabawy i mówi, żebym dokończył sobie ręką.
Tym razem było inaczej. Pomyślała, że zrobi tego loda najlepiej jak potrafi. Wzięła penisa głębiej do ust. Szef spojrzał na nią. Ich oczy się spotkały. Gosia otwarła usta mocniej i zaczęła dopychać głowę. Penis z dużym trudnem wślizgnął się jej do gardła. Tomek poczuł na główce przyjemny ucisk. Przez chwilę rozkoszował się uczuciem i widokiem młodej dziewczyny dławiącej się jego kutasem. Cofnął się nieco, a Gosia zaczęła bardzo szybko ruszać językiem po żołędziu. Jednocześnie ręką masturbowała go bardzo szybko.
- Zaraz się spuszczę. Wyjmij go jak nie chcesz do buzi. - powiedział cicho
Gosia nie zmieniła nic. Nadal obciągała mi i waliła konia.
Po krótkiej chwili poczuła jak penis zaczyna pulsować. Jej usta wypełniła słona, gorzkawa sperma. Było jej sporo i szybko napełniała jej usta.
- Połknij proszę. - Tomek nakręcił się całą sytuacją. - Nie robiłaś jeszcze tego.
Moja dziewczyna wyciągnęła penisa z ust. Był cały oblepiony nasieniem i śliną. Spojrzała na szefa z buzią pełną jego spermy. I wypluła nasienie na podłogę.
- Sorry, ale była za gorzka. Brzydziło mi się to. - powiedziała z uśmiechem.
- Nie szkodzi i tak było super. - odpowiedział Tomek.
Ogarnęli się przez chwilę, rozpakowali walizki i zrobione po drodze zakupy. Tak skończyła się pierwsza zabawa tego wyjazdu.

Jak już masz takie fantazje, to bajki można zamieszczać w tagu opowiadania xD
 
Mężczyzna

Hektor_poz

Cichy Podglądacz
Jak już masz takie fantazje, to bajki można zamieszczać w tagu opowiadania xD
Człowieku, czy masz jakiś problem do mnie? Komentujesz każdego posta w 5 minut po jego dodaniu i jedziesz po mnie. Jak nie chcesz to nie czytaj. Jak chcesz to zgłoś do administratora i niech to usunie albo przeniesie do opowiadań. Nie robi mi to różnicy. Chciałem podzielić się tą historią i nie ma zamiaru tłumaczyć się, czy każdy opisany przeze mnie oddech i strzał spermy jest realny na 100%.
 

PanTak

Seks Praktykant
Człowieku, czy masz jakiś problem do mnie? Komentujesz każdego posta w 5 minut po jego dodaniu i jedziesz po mnie. Jak nie chcesz to nie czytaj. Jak chcesz to zgłoś do administratora i niech to usunie albo przeniesie do opowiadań. Nie robi mi to różnicy. Chciałem podzielić się tą historią i nie ma zamiaru tłumaczyć się, czy każdy opisany przeze mnie oddech i strzał spermy jest realny na 100%.
jak już masz ochotę zaśmiecać tagi swoimi wypocinami to rób to przynajmniej w odpowiednim dziale
 
Mężczyzna

Banisteriopsis2

Erotoman
Musicie wiedzieć, że Gosia na saunie bez skrępowania prezentuje swoje ciało.
Czy ten zwrot stanowi atak na czwartą ścianę?
Dość dziwny zabieg, skoro nie bardzo pasuje do reszty narracji.
To się chyba pisze jacuzzi.
Gosia czuła, że łechtaczka aż jej pulsuje z podniecenia, cipka jest cała w śluzie
Woda z jacuzzi, i woda ogólnie, raczej od razu w takiej sytuacji wypłukuje cały śluz. I to jest też powód, z którego uprawianie w wannie seksu penetracyjnego nie należy do najprzyjemniejszych erotycznych doznań (w odróżnieniu od pieszczot, pocałunków itp.)
Poza tym, dlaczego właściwie ona się tak podnieciła? Nie ma przedtem mowy o tym, co jej się podoba w tym szefie, że ona uważa go za seksownego, pociągającego itd. Nie ma o jej pragnieniach i fantazjach z nim w roli głównej. O tym, które części ciała ona w nim lubi, że na dźwięk głosu szefa miękną jej nogi itd. A lubić pokazywać swoje piersi i lubić pieszczoty piersi to jedno, a lecieć na szefa z niewiadomego powodu to drugie. A przy fragmencie
Poczuła jak robi się czerwona.
nie do końca wiadomo, czy ona zrobiła się czerwona ze wstydu, czy z podniecenia.
A facet pompował w kobietę nasienie z wyraźnym jękiem.
W jaki sposób, skoro podobno cały czas byli w wodzie w jacuzzi?
Jak już namówię ją na anal, to też bez większego problemu mogę dochodzić w dupce.
Skoro już się podzieliłeś tą informacją, to aż korci mnie, by spytać, czy jesteś w stanie dojść podczas peggingu. :D To też seks analny, jak by nie patrzeć. ;)
Waliłem sobie chyba z 50 razy, wczytując się w relacje i oglądając to co mi wysyłała.
Najpierw zamieszczasz tutaj opowiadanie - zresztą w nieprawidłowym dziale - a później sam je komentujesz, nieźle. :p
Nie ma to jak spójność. I zgadzam się z @Arnold 94 - już lepiej, gdybyś umieścił to w dziale "Opowiadania erotyczne".
https://sexforum.pl/forums/opowiadania-erotyczne/ - o, tutaj.
Komentujesz każdego posta w 5 minut po jego dodaniu i jedziesz po mnie.
A czy nie potrafisz być samokrytyczny i mieć dystansu do siebie? Dlaczego każdy przejaw krytyki odbierasz jako "jechanie po tobie"?
swoimi zgorzkniałymi komentarzami inną część forum.
Zaraz - skąd stwierdzenie, że komentarze @PanTak są zgorzkniałe? Bo np. ja tutaj nie dopatrzyłem się nic ze zgorzknienia - raczej pewną dozę drwiny i lekką nutkę pogardy.
Czyżby projekcja? :unsure:
Gdyby każdy krytyk - literacki, filmowy czy muzyczny - który negatywnie wypowiada się o jakimś dziele, zostałby z tego powodu uznany za zgorzkniałego, to trzeba by tym samym uznać, że wszyscy krytycy są zgorzkniali i że wobec tego nie powinni w ogóle działać ani pisać opinii i recenzji. Spodziewałeś się tutaj samych pochwał i wyrazów aprobaty?
Jak dotąd, z komentujących jedynie yan kowalsky wypowiedział się za kontynuacją. Natomiast nie wiem, co o tym uważa @dessi200179 - jej post jest zbyt lakoniczny. ;)
 
Mężczyzna

Hektor_poz

Cichy Podglądacz
Miałem nie odpowiadać i sobie odpuścić, ale w sumie skoro to forum dyskusyjne, to dyskutujmy.
Czy ten zwrot stanowi atak na czwartą ścianę?
Dość dziwny zabieg, skoro nie bardzo pasuje do reszty narracji.
Tak. W moim zamyśle to co piszę miało stanowić luźną formę. Chciałem przekazać w możliwie czytelny i wygodny sposób moje wspomnienia. Nie ukrywam, że pisałem i publikowałem to na gorąco. Tekst wymagałby redakcji w wielu miejscach.
To się chyba pisze jacuzzi.
Woda z jacuzzi, i woda ogólnie, raczej od razu w takiej sytuacji wypłukuje cały śluz. I to jest też powód, z którego uprawianie w wannie seksu penetracyjnego nie należy do najprzyjemniejszych erotycznych doznań (w odróżnieniu od pieszczot, pocałunków itp.)
Wszystko powyższe to prawda. Co nie zmienia faktu, że wielokrotnie uprawiałem seks w jakuzzi i było fajnie. Partnerkom również.
Poza tym, dlaczego właściwie ona się tak podnieciła? Nie ma przedtem mowy o tym, co jej się podoba w tym szefie, że ona uważa go za seksownego, pociągającego itd. Nie ma o jej pragnieniach i fantazjach z nim w roli głównej. O tym, które części ciała ona w nim lubi, że na dźwięk głosu szefa miękną jej nogi itd. A lubić pokazywać swoje piersi i lubić pieszczoty piersi to jedno, a lecieć na szefa z niewiadomego powodu to drugie. A przy fragmencie nie do końca wiadomo, czy ona zrobiła się czerwona ze wstydu, czy z podniecenia.
Publikację (i pisanie) tekstów o moich wspomnieniach zaplanowałem jako luźne formy. Niekoniecznie będą chronologicznie. Niekoniecznie będzie w nich wszystko wyłożone od razu w pełni. Piszę i publikuję to przede wszystkim dla swojej przyjemności. Będę opisywał to co aktualnie najbardziej będzie mnie kręciło.
Merytorycznie odnosząc się do powyższego, mojej dziewczyny jej szef nie kręcił przed tą akcją erotycznie (chyba). Podziwiała go zawodowo i jako człowieka. Sama akcja spowodowała, że zobaczyła go z innej strony. Rownież jako mężczyznę. Nie napisałem tego, ale swój udział w rozkręceniu akcji miało pewnie wypite przed sauną piwo lub dwa. Tylko nie pisz mi, że na pewno nikt nie idzie po dwóch piwach do sauny bo umrze albo nie wiem co jeszcze mu się stanie, bo jak idziemy na sauny to prawie zawsze jesteśmy lekko pijani. Więc z praktyki wiem, że nic się nie dzieje.
Skoro już się podzieliłeś tą informacją, to aż korci mnie, by spytać, czy jesteś w stanie dojść podczas peggingu. :D To też seks analny, jak by nie patrzeć. ;)
Nie widzę związku. Nie robiłem ww. i nie kręci mnie to.
Najpierw zamieszczasz tutaj opowiadanie - zresztą w nieprawidłowym dziale - a później sam je komentujesz, nieźle. :p
Nie ma to jak spójność. I zgadzam się z @Arnold 94 - już lepiej, gdybyś umieścił to w dziale "Opowiadania erotyczne".
https://sexforum.pl/forums/opowiadania-erotyczne/ - o, tutaj.
W moim zamyśle, chciałem sobie z Wami o tym podyskutować. Zaskoczyła mnie tylko negatywna atmosfera dyskusji. Ale widocznie, tylko mnie kręci ta sytuacja.
Zgłosiłem już sam przeniesienie tego tematu do działu Opowiadania. Nie widzę w tym problemu.
A czy nie potrafisz być samokrytyczny i mieć dystansu do siebie? Dlaczego każdy przejaw krytyki odbierasz jako "jechanie po tobie"?
Zaraz - skąd stwierdzenie, że komentarze @PanTak są zgorzkniałe? Bo np. ja tutaj nie dopatrzyłem się nic ze zgorzknienia - raczej pewną dozę drwiny i lekką nutkę pogardy.
Jak wyżej. Zaskoczyła mnie aż tak negatywna reakcja na lekki tekst. Po doświadczeniach na Zbiorniku, gdzie wszyscy ludzie z którymi się spotkałem byli super mili, to atmosfera "pojazdów" tutaj była zdziwieniem.

Jeszcze raz wyjaśnię moje zamierzenie. Chciałem opisać swoje wspomnienia. Nadać im lekką formę, przekazując to co sam pamiętam. Kręci mnie to (może to jakiś rodzaj ekshibicjonizmu). Pomyślałem, że może innym się też spodoba i będę mógł podyskutować sobie o tej sytuacji. Jak sami rozumiecie, internet jest właściwie jedynym miejscem w którym mogę o tym pogadać. Oprócz rozmów z dziewczyną, Tomkiem i kilkoma znajomymi ze Zbiornika.
Natomiast, jeśli to co napisałem nie ma wartości i nie spełnia tych założeń, to faktycznie mogę pozostawić te wspomnienia dla siebie.
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

Hektor_poz

Cichy Podglądacz
Zgodnie z moją prośbą do administratorów, temat został przeniesiony do opowiadań. Mam nadzieję, że teraz nie będzie wywoływał niepotrzebnych emocji.

BTW moja dziewczyna dzisiaj spotyka się z szefem po pracy. Jego żona pojechała do swoich rodziców razem z dziećmi. Więc będą mieli wieczór dla siebie.
Natomiast czoraj to ja miałem Gosię dla siebie. Była napalona ze względu na plany na dzisiaj. W czasie seksu opowiadała mi co będzie robiła z szefem, bo wie, że mnie to kręci. Pozwoliła się ostro przelecieć w pupę i spuścić w środku.
 

ramzes66

Cichy Podglądacz
Koniecznie napisz jak poszło spotkanie. Nie przejmuj się tez dziwnymi komentarzami i pisz swoje. Niektórzy ludzie są po prostu upierdliwi z natury i czepiają się byle czego.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry