Ok, opiszę tą akcje mojej dziewczyny z jej szefem sprzed kilku dni.
Tomek ma spory dom, w jednej ze starych willowych dzielnic. Elegancką, dużą willę z ogrodem. Bywam u niego czasami, bo generalnie to jesteśmy zaprzyjaźnieni. Moja dziewczyna, oczywiście, bywa tam zdecydowanie częściej.
Tym razem mieli dla siebie więcej czasu, bo miała spędzić u niego całą noc. Rano mieli pojechać razem do pracy.
Po pracy, pojechali coś zjeść. Wybrał dobrą neapolitańską pizzerię. Postawił jej jakiś makaron i butelkę prosecco. Sam wziął chyba pizzę i piwo bezalkoholowe. Gosia trochę protestowała, że cała butelka tylko dla niej to zbyt dużo. Ale skoro już wino pojawiło sie na stole, to zaczęła je pić. Jedli i rozmawiali ponad godzinę. Kiedy już Gosi zaszumiało mocniej w głowie, to poprosił ją, żeby zdjęła majtki. Na początku nie chciała się zgodzić, ale alkohol zrobił swoje. Poszła do łazienki. Podniosła sukienkę do góry i zrobiła sobie w lustrze zdjęcie, które wysłała mi. Byłem już wtedy w domu i szybko zrobiłem sobie dobrze. Kiedy wróciła, to włożyła mu do kieszeni swoje stringi. Szare, koronkowe, z bardzo wąską tasiemką z tyłu. Poprosił, żeby pokazała mu cipkę. Spełniła jego prośbę i kiedy siadała to rozszerzyła nogi bardzo szeroko, podnosząc jednocześnie sukienkę nieco do góry. Zaprezentowała cipkę z wygolonym szerokim paskiem brązowych włosów.
Nie uszło to uwadze jednej z grupy młodych dziewczyn z nieco oddalonego stolika, które właśnie zbierały się do wyjścia. Ta, która to zauważyła, zaczęła szeptać coś na ucho koleżankom i wychodząc mierzyły moją dziewczynę dość nieprzyjemnym wzrokiem. Gosię trochę to speszyło. Dwa kolejne kieliszki, pomogły w odzyskaniu humoru.
Kiedy wychodzili z knajpy i szli do samochodu, Tomek wsadził jej rękę pod sukienkę. Jego dłoń swobodnie jeździła po gołych pośladkach. Palce kilka razy zahaczyły o cipkę, cześciej od dupkę, w której dzień wcześniej spuściłem się ja.
W samochodzie podciągnął jej sukienkę, prezentując cipkę. Macał ją przez cała drogę.
Weszli do jego domu. Gosia czuje się już tam jak u siebie. Powiedziała, że chce się wykapać. Niewiele myślą zrzuciła sukienkę i stanik. Pokazując się Tomkowi w całej okazałości. On stał już z gołym penisem w ręce i masował go powoli. Moja dziewczyna podeszła i do niego, odwróciła się tyłem. Wszedł w nią natychmiast na całą długość. Była bardzo mokra. Wykonał kilka ruchów, wyciągając i wsadzając kutasa w jej cipkę. Jedną ręką trzymał ją za biodra, a drugą chwycił za pierś. Gosia pozwoliła mu tylko na kilka ruchów. Po chwili odskoczyła i poszła do łazienki, zostawiając szefa ze stojącym kutasem. W łazience zrobiła sobie drugie zdjęcie tego wieczoru, które ponownie mi wysłała. Napisała:
„Wszedł już we mnie. Bez gumki w cipkę. Idę sie kapać.”
Odpisałem: „Chce fotkę jak będzie w Tobie”.
Tymczasem moja dziewczyna wyszła z łazienki. Była całkowicie naga. Nie spotkała szefa w salonie i ruszyła na jego poszukiwania. Spotkała go w sypialni gościnnej. Leżał na łóżku w samych bokserkach i rozmawiał przez telefon. Przytuliła się do niego.
Rozmawiał z żoną.
Alkohol zrobił swoje i kiedy tylko odłożyła telefon i przyłożyła głowę do poduszki to twardo zasnęła.
Moja dziewczyna przebudziła się w półmroku. Czuła się nieco dziwnie. Miała lekkiego kaca i trochę bolała ją głowa. Dziwne uczucie dobiegało jednak z jej cipki. Czuła duże podniecenie i delikatne ruchy. Minęła jeszcze sekunda, rozbudziła się bardziej i wtedy zorientowała się, że ma w sobie twardego kutasa. Wchodził w nią dość płytko, leżała od boku. Postanowiła udawać, że nadal śpi i zobaczyć jak potoczy się akcja.
Tomek wszedł z nią głębiej. Czuła, jak główka dobija do wejść do szyjki macicy. Cipka była bardzo mokra. Czuła jak wilgoć spływa jej po udzie.
Szef przyspieszył ruchy w mojej dziewczynie. Jego jądra obijały się o wargi Gosi. Jego ręka spoczęła na jej biodrze i mocniej ją przytrzymał. Wszedł jeszcze kilka razy głęboko i westchnął, poczuła jak penis zaczyna pulsować. Szybko pomyślała czy może w niej dojść. Była kilka dni przed okresem. Postanowiła więc nie reagować i zobaczyć czy faktycznie dojdzie w niej. Bez jej zgody. Myśląc, że śpi. Już sekundę pózniej poczuła ciepło rozlewające się w jej cipce. Kolejne strzały nasienia wypełniały jej młodą pochwę. Spermy było dużo. Powiedziała, mi potem, że spuszczał się kilka razy dłużej niż ja dzień wcześniej w jej dupce. Jego nasienie wypełniło ją całkowicie. Czuła ją w całej cipce.
Szef skończył się spuszczać. Został w niej jeszcze chwilę i powoli wycofał penisa. Delikatnie przykrył ją kołdrą.
Odwrócił się do mojej dziewczyny tyłkiem i zasnął.
Gosia jeszcze chwilę leżała z zamkniętymi oczami. Po krótkiej chwili rownież zasnęła.
To było bardzo niecodzienne zdarzenie. Gosia rzadko pozwala się spuszczać w cipce. Powiedziała mi potem, że podniecało ją to, że jej szef nie liczył się z jej zdaniem i tak naznaczył ją nasieniem. Szczególnie, że mi nie pozwoliła tam dojść chyba ze 2 miesiące.
Mnie też to mocno nakręciło. Chociaż czułem się trochę tym poniżony.
Tomek ma spory dom, w jednej ze starych willowych dzielnic. Elegancką, dużą willę z ogrodem. Bywam u niego czasami, bo generalnie to jesteśmy zaprzyjaźnieni. Moja dziewczyna, oczywiście, bywa tam zdecydowanie częściej.
Tym razem mieli dla siebie więcej czasu, bo miała spędzić u niego całą noc. Rano mieli pojechać razem do pracy.
Po pracy, pojechali coś zjeść. Wybrał dobrą neapolitańską pizzerię. Postawił jej jakiś makaron i butelkę prosecco. Sam wziął chyba pizzę i piwo bezalkoholowe. Gosia trochę protestowała, że cała butelka tylko dla niej to zbyt dużo. Ale skoro już wino pojawiło sie na stole, to zaczęła je pić. Jedli i rozmawiali ponad godzinę. Kiedy już Gosi zaszumiało mocniej w głowie, to poprosił ją, żeby zdjęła majtki. Na początku nie chciała się zgodzić, ale alkohol zrobił swoje. Poszła do łazienki. Podniosła sukienkę do góry i zrobiła sobie w lustrze zdjęcie, które wysłała mi. Byłem już wtedy w domu i szybko zrobiłem sobie dobrze. Kiedy wróciła, to włożyła mu do kieszeni swoje stringi. Szare, koronkowe, z bardzo wąską tasiemką z tyłu. Poprosił, żeby pokazała mu cipkę. Spełniła jego prośbę i kiedy siadała to rozszerzyła nogi bardzo szeroko, podnosząc jednocześnie sukienkę nieco do góry. Zaprezentowała cipkę z wygolonym szerokim paskiem brązowych włosów.
Nie uszło to uwadze jednej z grupy młodych dziewczyn z nieco oddalonego stolika, które właśnie zbierały się do wyjścia. Ta, która to zauważyła, zaczęła szeptać coś na ucho koleżankom i wychodząc mierzyły moją dziewczynę dość nieprzyjemnym wzrokiem. Gosię trochę to speszyło. Dwa kolejne kieliszki, pomogły w odzyskaniu humoru.
Kiedy wychodzili z knajpy i szli do samochodu, Tomek wsadził jej rękę pod sukienkę. Jego dłoń swobodnie jeździła po gołych pośladkach. Palce kilka razy zahaczyły o cipkę, cześciej od dupkę, w której dzień wcześniej spuściłem się ja.
W samochodzie podciągnął jej sukienkę, prezentując cipkę. Macał ją przez cała drogę.
Weszli do jego domu. Gosia czuje się już tam jak u siebie. Powiedziała, że chce się wykapać. Niewiele myślą zrzuciła sukienkę i stanik. Pokazując się Tomkowi w całej okazałości. On stał już z gołym penisem w ręce i masował go powoli. Moja dziewczyna podeszła i do niego, odwróciła się tyłem. Wszedł w nią natychmiast na całą długość. Była bardzo mokra. Wykonał kilka ruchów, wyciągając i wsadzając kutasa w jej cipkę. Jedną ręką trzymał ją za biodra, a drugą chwycił za pierś. Gosia pozwoliła mu tylko na kilka ruchów. Po chwili odskoczyła i poszła do łazienki, zostawiając szefa ze stojącym kutasem. W łazience zrobiła sobie drugie zdjęcie tego wieczoru, które ponownie mi wysłała. Napisała:
„Wszedł już we mnie. Bez gumki w cipkę. Idę sie kapać.”
Odpisałem: „Chce fotkę jak będzie w Tobie”.
Tymczasem moja dziewczyna wyszła z łazienki. Była całkowicie naga. Nie spotkała szefa w salonie i ruszyła na jego poszukiwania. Spotkała go w sypialni gościnnej. Leżał na łóżku w samych bokserkach i rozmawiał przez telefon. Przytuliła się do niego.
Rozmawiał z żoną.
- Tak, kochanie. Nic ciekawego. Byłem w pracy i na pizzy. Zaraz idę spać, jestem wykończony.
- Fajnie, że siedzisz sobie z mamą. Jutro jak wrócicie to obejrzymy jakiś film.
- Kotku, interesuje mnie co się dzieje dzieje u mamusi, po prostu jestem zmęczony… Dobrze, powiedz mi co mówiła. - prawie zajęczał.
Alkohol zrobił swoje i kiedy tylko odłożyła telefon i przyłożyła głowę do poduszki to twardo zasnęła.
Moja dziewczyna przebudziła się w półmroku. Czuła się nieco dziwnie. Miała lekkiego kaca i trochę bolała ją głowa. Dziwne uczucie dobiegało jednak z jej cipki. Czuła duże podniecenie i delikatne ruchy. Minęła jeszcze sekunda, rozbudziła się bardziej i wtedy zorientowała się, że ma w sobie twardego kutasa. Wchodził w nią dość płytko, leżała od boku. Postanowiła udawać, że nadal śpi i zobaczyć jak potoczy się akcja.
Tomek wszedł z nią głębiej. Czuła, jak główka dobija do wejść do szyjki macicy. Cipka była bardzo mokra. Czuła jak wilgoć spływa jej po udzie.
Szef przyspieszył ruchy w mojej dziewczynie. Jego jądra obijały się o wargi Gosi. Jego ręka spoczęła na jej biodrze i mocniej ją przytrzymał. Wszedł jeszcze kilka razy głęboko i westchnął, poczuła jak penis zaczyna pulsować. Szybko pomyślała czy może w niej dojść. Była kilka dni przed okresem. Postanowiła więc nie reagować i zobaczyć czy faktycznie dojdzie w niej. Bez jej zgody. Myśląc, że śpi. Już sekundę pózniej poczuła ciepło rozlewające się w jej cipce. Kolejne strzały nasienia wypełniały jej młodą pochwę. Spermy było dużo. Powiedziała, mi potem, że spuszczał się kilka razy dłużej niż ja dzień wcześniej w jej dupce. Jego nasienie wypełniło ją całkowicie. Czuła ją w całej cipce.
Szef skończył się spuszczać. Został w niej jeszcze chwilę i powoli wycofał penisa. Delikatnie przykrył ją kołdrą.
Odwrócił się do mojej dziewczyny tyłkiem i zasnął.
Gosia jeszcze chwilę leżała z zamkniętymi oczami. Po krótkiej chwili rownież zasnęła.
To było bardzo niecodzienne zdarzenie. Gosia rzadko pozwala się spuszczać w cipce. Powiedziała mi potem, że podniecało ją to, że jej szef nie liczył się z jej zdaniem i tak naznaczył ją nasieniem. Szczególnie, że mi nie pozwoliła tam dojść chyba ze 2 miesiące.
Mnie też to mocno nakręciło. Chociaż czułem się trochę tym poniżony.