Mój facet ma małego penisa i kompleks z tym związany

[NaWesoło]

A co za różnica. Raczej każdy chciałby mieć więcej, ale mamy co mamy i musimy z tym żyć więc niema co się o to spinać.

 

[damdam]

mam malutki problem.... to znaczy nie ja tylko moj facet... zauwazyłam ze sie mnie po prostu wstydzi ,ale nie tak ze sie przy mnie nie rozbierze tylko no nie wyskoczy z gatek....wiem ze jego kompleksem jest jego "mały przyjaciel" ehh... no bozia nie obdarzyła go zbyt duzym.... ale mi to nie przeszkadza bo przeciez nie jestem z nim dla jego członka lub dla sexu... wiem ze musi sie sam przygotowac psyhicznie..ale chciałabym mu jakos pomoc....choc nie mam pojecia jak...słyszałam ze sa jakies cwiczenia na powiekszenie członka nawet widziałam tu juz tego typu posty ale no tam nie było zbyt wyczerpujacych wypowiedzi...jeju no chce mu jakos pomoc....zeby nie czuł sie jakis inny... bo wiem ze sie tak czuje i głupio mu... a ja sie pociuch podsmiewam z niego bo dla mnie to nie jest problem tylko kurcze mi tez głupio sie robi jak mu sie głupio robi... nic nie mowie na ten temat bo go to moze go zawstydzic...i wiem jak sie czuje człowiek ktory ma jakis kompleks i ktos zaczyna do niego nawijc na ten temat wiec chce zeby sie przekonał do tego ze nie jest to dla mnie wazne... ale nie wiem jak mam to okazac... ehh...czekam na porady z gory dziekuje...

Jeśli chcesz dla niego dobrze, to sama inicjuj sytuacje, próbuj go przekonać, że się go nie wstydzisz czynami, bądź dla niego tą kobietą, którą pragnie, w domu i poza domem, jeśli zauważy, że go chcesz w każdej sytuacji to zmieni podejście, tylko że musisz mu dać do zrozumienia, że chcesz go z jego penisem a nie tak, że nie przeszkadza Ci jego mały rozmiar, bo to idzie wyczuc

 

[PanTak]

No i o długość chodzi czy obwód?

Wydaje mi się że jak jest chemia + zwinny język partnera + odpowiedni dobór pozycji to nie ma czegoś takiego jak "płacz kobiety" -> "Bo mój partner ma za małego".

 

[michalek92]

No i o długość chodzi czy obwód?

O długość i obwód no i po problemie

 

[Uselink]

Z tym się nie zgodzę. Nie każdego. Lub inaczej, nie w każdej sytuacji?
Dwie przychodzą mi do głowy ad hoc.
Femdom i potrzeba bycia poniżanym, oraz autopedofilia. Dla mniej rozeznachych w temacie : wyobrażanie sobie siebie jako dziecka z jednoczesnym fantazjowaniem o byciu molestowanym wbrew własnej woli lub wręcz przeciwnie.
Ktoś jeszcze jakieś pomysły?

Femdom? Tak, to chyba dobry trop. Poniżanie kontrolowane, zgadza się?

 

[Doznańczyk]

Przede wszystkim co oznacza stwierdzenie mały penis? 10 cm - 14 cm - 18 cm - 22 cm? xD.
Bo średnie zmieniają się co chwilę xD

Hmm ginekolodzy mają tak miarkę którą mierzy głębokość pochwy i np moja była dziewczyna mówiła że jej ma głębokość 14 cm...generalnie olejcie Pany temat cieszcie się z tego co macie bo mogło być gorzej a jak ktoś ma kompleks to moze ćwiczyć penisa takie ćwiczenia istnieją są np na chomiku do ściągnięcia i pamiętam że po takich sesjach cwiczeń był grubszy i dłuższy oraz mięsień prostaty należy ćwiczyć by powstrzymywać wytrysk i tryskac kiedy Ty chcesz a co za tym idzie dłuższy seks i kobieta zadowolona może ktoś ma wyćwiczona prostotę i umie wstrzymywać bo jak narazie takiego faceta nie poznałem tylko teoria.

 

[czekoladka]

nie wiem ile to jest maly ale przeciez to nie musi byc problem zadowalac sie mozna tez w inne sposoby, poza tym sa nakladki wydluzajace

 

[czajnik]

nakladki? i jak to niby dziala?

 

[czekoladka]

no nakladka taka silikonowa z wydlużką na końcu, facet zaklada na swojego i ma dluzszego o te kilka cm silikonu. na superlove są takie