Ok każdy robi tak jak lubi.Nie wyobrażam sobie po co ktoś miałby rozmawiać ze mną prywatnie, poza sytuacjami, które opisałeś poniżej czyli propozycjami różnego rodzaju. Staram się zrozumieć, że być może ktoś nie chce pisać o pewnych rzeczach publicznie, choć dla osoby o tak ekshibicjonistycznej naturze jak ja jest to bardzo trudne.
Może zabrzmi to egoistycznie, ale jestem tutaj głównie dla siebie, więc raczej nikomu na priv nie pomogę, ponieważ nie zaangażuje się w rozmowę która nie sprawia mi satysfakcji i nie wynika to ze złych doświadczeń, ale ogólnego podejścia do życia. Chciałabym żeby ludzie ogólnie, zarówno w realu jak i w internecie bardziej otwarcie mówili o swoim życiu erotycznym, ponieważ w moim odczuciu jest to najpiękniejszy element naszej egzystencji i szczerze jestem trochę zaskoczona krytyką dotycząca mojej misji
Rozumiem że nie każdego może interesować to co mam do powiedzenia, ale przecież nie jesteśmy w miejscu publicznym, a użytkownicy tego forum nie są grupą przedszkolaków.
Widzę różnicę. Pytam, która opcja jest prawidłowa i czy tylko jedna.
Lubię opowiadać o swoim życiu erotycznym możliwie publiczne, w tym problem. Nie wiem czy to zboczenie lub dewiacja? Wydawało mi się że nie, ale czuję się trochę tak traktowana. Gdzie mogę to robić jeśli nie tutaj ? Może znasz jakieś lepsze miejsce ?
Jak kogoś uważam za napalonego chama, to zamiast go ignorować staram się go naprostować, ale tak żebym też coś z tego miała (czyli priv odpada).
Ogólnie jednak macie rację, że moja reakcja na propozycję była oparta na stereotypach i ta rozmowa mogła przecież wyglądać całkiem inaczej, tak więc @stary62 przepraszam za to, a @Fragolina di Bosco oraz @Image dziękuję za zwrócenie uwagi
Lubicie się pokazywać nago?
- Rozpoczęty przez striptizerka
- Rozpoczęty
Chcę tylko zauważyć, że tak naprawdę zachęcając do otwartości, sama się zamykasz na kontakt innego rodzaju (niezgoda na privy), i to jest dosyć paradoksalneCzym się różni wyrażanie ogólnie swoich przemyśleń na temat seksu i erotyki od pisania o swoich intymnych sprawach i preferencjach ?
No chyba że założymy sobie opisywanie wszystkiego tylko na podstawie przypuszczeń, a nie własnych doświadczeń.
"Myślę sobie że od tyłu byłoby fajnie" zamiast "Robiłam to od tyłu i było fajnie" tak ?
Jeśli ktoś sobie nie życzy czytać o czyimś życiu erotycznym na forum o takiej tematyce, to chyba znajduje się w nieodpowiednim miejscu, bo myślę że właśnie po to jest to forum żeby o takich rzeczach pisać i nie zgadzam się, że od tego jest priv. O czyim życiu erotycznym mam zatem pisać jeśli nie o swoim ? Sąsiada ?
Rozumiem że nie każdy ma ekshibicjonistyczną naturę, a mój post miał być bardziej formą zachęcenia do pisania otwarcie o swoich doświadczeniach czy wątpliwościach, a nie krytyką
No chyba że serio jest to miejsce tylko po to żeby wyrwać sobie kogoś na priv, maila czy do realu w takim przypadku to ja źle trafiłam
Tak. Tylko ja to robię świadomie, ponieważ dla mnie rozmowa na priv nawet o najbardziej intymnych sprawach nie jest formą otwarcia się, skala jest zbyt mała.Chcę tylko zauważyć, że tak naprawdę zachęcając do otwartości, sama się zamykasz na kontakt innego rodzaju (niezgoda na privy), i to jest dosyć paradoksalne
Jednak powinnam oczywiście rozumieć, że są osoby dla których już taka forma aktywności to duże wyzwanie.
I o wszystkim tak opowiadasz otwarcie, co dotyczy Twojego życia?
Zauważyłam i ubolewam nad tym.@monika84 Śmiem twierdzić, że takich osób jak Ty, to znaczy aż tak bardzo ekshibicjonistycznych, jest znikomy procent na tym łez padole
Pewnie ta moja cecha jest też mocno wyeksponowana akurat tutaj ponieważ nie mogę być taka na co dzień w rzeczywistości, mimo że czuję taką potrzebę, także odpowiadając na Twoje pierwsze pytanie to tak, jak tylko mam możliwość i czuję się bezpiecznie to opowiadam o wszystkim.
Miejmy nadzieję, że jak już się wyszaleję w pierwszych dniach na forum to później się uspokoję
Moim zdaniem to bardzo dobrze, że świadomość samej siebie jest u Ciebie bardzo wysoka. Tylko że trafienie na kogoś o tak ekshibicjonistycznej naturze będzie trudne. Poza tym przecież nic nie szkodzi, by postępować zgodnie z sobą i jednocześnie uszanować to, że ktoś chce z Tobą porozmawiać o samym sobie na osobności. To też przecież jakiś rodzaj wyróżnienia Cię, że akurat Tobie chce zaufać i Tobie to wszystko wyjawićZauważyłam i ubolewam nad tym.
Pewnie ta moja cecha jest też mocno wyeksponowana akurat tutaj ponieważ nie mogę być taka na co dzień w rzeczywistości, mimo że czuję taką potrzebę, także odpowiadając na Twoje pierwsze pytanie to tak, jak tylko mam możliwość i czuję się bezpiecznie to opowiadam o wszystkim.
Miejmy nadzieję, że jak już się wyszaleję w pierwszych dniach na forum to później się uspokoję
Wiesz to nie chodzi o to że ja szukam kogoś takiego, po prostu chciałabym żeby wszyscy byli tacy, żeby mówienie o seksie było bardziej powszechne, może wtedy mogłabym przemycić więcej siebie do realnego i wirtualnego świata. Niby mogłabym indoktrynować społeczeństwo po kolei, po jednym osobniku, ale zajęło by to lataMoim zdaniem to bardzo dobrze, że świadomość samej siebie jest u Ciebie bardzo wysoka. Tylko że trafienie na kogoś o tak ekshibicjonistycznej naturze będzie trudne. Poza tym przecież nic nie szkodzi, by postępować zgodnie z sobą i jednocześnie uszanować to, że ktoś chce z Tobą porozmawiać o samym sobie na osobności. To też przecież jakiś rodzaj wyróżnienia Cię, że akurat Tobie chce zaufać i Tobie to wszystko wyjawić
więc mam nadzieję, że może pisząc otwarcie o sobie zainspiruje kogoś, aby też się bardziej otworzył Masz rację, że powinnam szanować to, że ktoś chce rozmawiać ze mną na priv, jednak jeśli piszesz o tym jako o formie wyróżnienia to ja niestety tego nie czuję, może samą chęć, ale rozmowa już nie. Nic mi to nie da, a jestem tu dla siebie. Nawet teraz rozmowa z Tobą, z całym szacunkiem dla Twojego zaangażowania, nie szukam wyciągnięcia jakiś wniosków, a bardziej możliwości wyartykułowania swoich przekonań dostępnych dla szerszego grona odbiorców. Twoje pytania i przemyślenia, są dla mnie jedynie medium do ekspozycji siebie. Wiem, że to egoistycznie więc wybacz, ale naprawdę ciężko mi znaleźć inną możliwość. Nawet jeśli nikogo nie obchodzi co mam do powiedzenia, chociaż widzę że tak nie jest to i tak chcę wyrażać siebie.
No i cieszę się, że ktoś tak wyrazisty pojawił się na forum. Pozdrawiam Cię ciepło i liczę na to, że jeszcze się nieraz w postach wymienimy doświadczeniami i poglądamiWiesz to nie chodzi o to że ja szukam kogoś takiego, po prostu chciałabym żeby wszyscy byli tacy, żeby mówienie o seksie było bardziej powszechne, może wtedy mogłabym przemycić więcej siebie do realnego i wirtualnego świata. Niby mogłabym indoktrynować społeczeństwo po kolei, po jednym osobniku, ale zajęło by to lata
Masz rację, że powinnam szanować to, że ktoś chce rozmawiać ze mną na priv, jednak jeśli piszesz o tym jako o formie wyróżnienia to ja niestety tego nie czuję, może samą chęć, ale rozmowa już nie. Nic mi to nie da, a jestem tu dla siebie. Nawet teraz rozmowa z Tobą, z całym szacunkiem dla Twojego zaangażowania, nie szukam wyciągnięcia jakiś wniosków, a bardziej możliwości wyartykułowania swoich przekonań dostępnych dla szerszego grona odbiorców. Twoje pytania i przemyślenia, są dla mnie jedynie medium do ekspozycji siebie. Wiem, że to egoistycznie więc wybacz, ale naprawdę ciężko mi znaleźć inną możliwość. Nawet jeśli nikogo nie obchodzi co mam do powiedzenia, chociaż widzę że tak nie jest to i tak chcę wyrażać siebie.
Nie wiem co z nim, w sumie to już nigdy więcej u nas nie był. To był młody chłopak, może się wystraszył
Tak naprawdę trwało to ułamek sekundy bo zaraz poprawiłam ręcznik, nawet nie wiem czy zauważył, ale chyba tak bo się szybko odwrócił i uciekł, w każdym razie ja wyobrażałam sobie później, że zauważył i nie uciekł 
Ja też się cieszęNo i cieszę się, że ktoś tak wyrazisty pojawił się na forum. Pozdrawiam Cię ciepło i liczę na to, że jeszcze się nieraz w postach wymienimy doświadczeniami i poglądami
i liczę na to co Ty oraz na to, że będziecie mnie hamować jak będę przeginać
Nie wiem czy jestem. Porównując z definicją ekshibicjonizmu jako pewnej skłonności czy nawet dewiacji to raczej u mnie idzie to trochę w inną stronę, gdyż ekshibicjonista czerpie podniecenie wywołując zaskoczenie lub nawet strach osoby której się pokazuje, a mnie bardziej podnieca wywołanie pożądania. Ekshibicjonista kojarzy mi się z kimś kto chodzi w płaszczu, pod którym nic nie ma i nagle odsłania się przed losowymi ludźmi. U mnie to zdecydowanie tak nie działa, może bliżej mi gdzieś do ekshibicjonizmu emocjonalnego, natomiast do takiego zdefiniowanego jako rodzaj zaburzenia seksualnego to raczej nie.Monika84,jesteś ekshibicjonistka.Tak jak ja
Lubię być seksowna, ale czy całkowicie nago? Myślę, że tylko w adekwatnej sytuacji.
A jak jest u Ciebie? W jaki sposób wyraża się Twój ekshibicjonizm ?
Lubię poprostu przebywać nago. Plaża nudystów, termy, saunaria, szatnie i prysznice basenowe, przymierzalnie, spacery nago po lesie, łące, w górach nad rzeką, w domu. Nago czuje się, jak to powiedzieć, szczęśliwa? Czuję że nic mnie nie ogranicza, jestem wolna. Chwilo trwaj...
Bardzo ładnie napisane, odnoszę wyrażenie, że zajrzałas w moja dusze
Mam to samo jestm szcześliwy nago, i lubię ten stan
Naprawde wierzysz w te brednie tych...seksuologow,ktorzy twierdza ze eksh.czerpie przyjemnosc ze straszenia czy zaskakiwania ? Przeciez ci tzw."seksuolodzy"wiedza tyle na ten temat,co tusk o rzadzeniu.To sa istne brednie,nie majace niczego wspolnego z rzeczywistoscia.Oni nawet nie sa blisko tego czym sie podniecaja ekshibicjonisci.Zaskoczenie,strach kobiety,uwazam za niepowodzenie.Ja mam zupelnie podobnie do Ciebie.Chodzi mi o kontakt z kobieta w sensie unizenia sie przed nia,przed jej pieknem.Najbardziej mozna to wyrazic eksponujac to,co zazwyczaj ukryte.Cala meskosc ,przed Nią,ubraną.To podnieca eksh.Gdy jest ten kontakt i Ona zaczyna rozmawiac ze mna,komentujac moje genitalia,pyta czy to lubie,dlaczego i czy teraz trysne.Przystaje i czeka na ten moment.To jest ekshibicjonizm.Nie ma w tym nawet mowy o jakims zaskakiwaniu czy...straszeniu.
Ostatnia edycja:
Wierzę, nie wierzę, odnoszę się do ich definicji. Myślę, że każdego podnieca co innego i nie znajdzie się dwóch osób, które podnieca dokładnie to samo. Może faktycznie jakaś część osób lubiących nagość, czerpie satysfakcję z zachowań, które opisałam. Ja nie przywiązuje się jakoś szczególnie do tego aby określać siebie jako ekshibicjonistkę, lubię nagość, czasem całkowitą, czasem częściową, podnieca mnie ona, tak samo jak ktoś podniecający się moją nagością, a jak się to nazywa naukowo czy zwyczajowo i kto te nazwy wymyśla to już nie ma dla mnie dużego znaczenia.
Monika,bardzo lubie patrzec na naga,piekna kobiete.Lubie tez patrzec na taka kobiete,jak sie porusza.Moge sie delektowac takimi widokami godzinami i wtedy lubie sie bawic swoim sprzetem.
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
Pytanie do Pań. Czy lubicie oglądać jak mężczyzna się masturbuje?- Started by KokosoweJaja26
- Odp: 38
-
-
-
Czy lubicie patrzeć się na swoją cipkę w czasie masturbacji?- Started by NiegrzecznaAshley
- Odp: 51
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.