Tak, z rana faktycznie sporo ochoty, ale na kacu, eeę, to chyba nie najlepszy pomysł, ale wypoczęty organizm daje spore możliwości,
Jest jeszcze jedna opcja, w nocy po odespaniu lekkim dnia, chwilą przebudzenia ok 3godziny, może wcześniej, może później, i okazuje się, o ile parner/ka niezbyt się wścieknie w pierwszej chwili z powodu nieczekiwanej pobudki, to może skończyć się całkiem niezła zabawa,