• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Kompleks małego penisa

Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Nie wiem. Dla mnie samotność nigdy nie jest dobra. A ty piszesz, jakby wszystkie kobiety miały same wady i robiły wszystko, żeby tobie szkodzić.
Absolutnie tak nie jest. Kobiety w żaden sposób nie chciały mi zaszkodzić. Laseczki z tindera, wstawiające selfiaki na insta, to wycinek rzeczywistości. Oprócz nich niestety jest szerokie spektrum kobiet.
 
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Powiem tak, i małe, i duże są fajne. I długie, i krótkie też mają swój urok. Podobno kobiety na parówkę nie patrzą, a bardziej na inne aspekty męskiego ciała, więc...
No właśnie patrzą, a niektóre nawet się do tego otwarcie przyznają. Cenię u kobiet szczerość.
Możesz mieć małego ptaka, ale wielką klatę i znajdziesz swoją amatorkę.
Żeby jeszcze ta amatorka miała większy biust niż moja klata...
Żal Ci kobiet z biustem A i B? Dlaczego? Bo nie bardzo rozumiem?
Tak.
Podobnie z kobietami A i B, mogą mieć małe piersi, ale zgrabny tyłek i świetną talię i też znajdą swojego amatora.
Jest mi ich żal dlatego, bo ten amator nie będzie ich wymarzonym partnerem...
 
Mężczyzna

michalek92

Podrywacz
No właśnie patrzą, a niektóre nawet się do tego otwarcie przyznają. Cenię u kobiet szczerość.

Żeby jeszcze ta amatorka miała większy biust niż moja klata...

Tak.

Jest mi ich żal dlatego, bo ten amator nie będzie ich wymarzonym partnerem...
Hmm ciekawe jaki będzie... może Szwarceneger? ;)
Na świecie żyje tyle ludzi, że zawsze po pewnym czasie znajdzie się ktoś kto będzie nas bardziej pociągał.
Poza tym istnieje coś takiego jak znudzenie. To również może dotyczyć Twojego "wymarzonego" partnera/partnerki". Po prostu znajdzie sobie jakiegoś innego co będzie miał cechy, których Ty nie masz.

Ja rozumiem co chcesz powiedzieć... Wiem o co Ci chodzi. Masz filozoficzną rozkminę, ale... Nie ma czegoś takiego jak wymarzony. Dużo w świecie jest przypadku. Idziesz ulicą, spotykasz fajną laskę, podbijasz, podrywasz i wyjdzie albo nie. Jak wyjdzie to dupczysz aż się związek nie rozpadnie. Może się rozpadnie po 2 miesiącach, a może po 10 latach, a może dożyjecie do śmierci.
Nie wyjdzie podryw, też się nie załamujesz tylko idziesz ulicą dalej i za 500m stoi inna lepsza. Podbijasz i znowu to samo.
I tak jak mówię, jak już kogoś masz... Może być najbardziej zajebista/zajebisty pod słońcem, ale już Cię wkurwia, bo nie wiem... nie sprzątnęła po sobie naczyń, albo prania... i masz słabszy dzień i idziesz na miast poderwać nową, żeby sobie ulżyć i kompletnie nie ma to znaczenia czy ona będzie zajebista i wymarzona. Dupczysz, żeby ulżyć... A później jedno się rozpada, a drugie próbujesz budować. Nie wyjdzie szukasz dalej.

Chłopie, ja wiem, że w głowie układają się myśli, że... uuu, jakbym miał tą aktorkę z ameryki to by była moją wymarzoną, i w życiu bym nic, i szanowałbym, i nawet jakby była głupia to bym ją wyedukował, i nawet jakby nie sprzątała to bym skakał, i nawet jakby trzeba było wszystko koło niej robić, bo by nie potrafiła włożyć bielizny do automatu to też bym zrobił. No nie... Mogła by mieć cycki, dupę, talię i ch... wie jeszcze co ;)
Ten opis również tyczy się Panów, tylko trzeba odwrócić pewne słowa ;)
Stąd też związki, życie, seks to mimo wszystko nauka kompromisów, z czegoś musisz zrezygnować, żeby coś mieć. Ja bym np. nie mógł zrezygnować z mózgu u kobiety, bo bym słowa z nią nie zamienił, bo nawet jednego mojego żartu by nie zrozumiała. A no i też chciałbym tak jak Ty, cycki rozmiar C, D, fajny tyłek, długie nogi, talia osy, blondynka najlepiej z włosami za pośladki, fajna delikatna buzia. Niestety to wszystko w parze z sobą nie idzie. Nie ma partnera wymarzonego, więc możesz żałować każdego z nas wraz z sobą, bo to po prostu nie jest możliwe. Zawsze będzie coś, co drugiej osobie będzie brakowało, a Ty byś chciał, żeby ona miała - i pamiętaj to działa w drugą stronę ;)

Jest jedno rozwiązanie tego wszystkiego... przyjąć to do wiadomości i z tym żyć. I tu są dwa sposoby... Normalnie, jak większość społeczeństwa trzymając się jednego partnera (no może od czasu do czasu z niewielkim wyskokiem); albo nie przywiązywać się i raz pójść do łóżka z tą co ma fajniejszy biust, drugi co ma fajniejszy tyłek, trzeci co jest mądra itd.

Ja bym wolał mieć urozmaicone życie ;)
A Tobie życzę szczęścia ;) Może je odnajdziesz ;)
 
X

xwin1990

Guest
Życie to sztuka kompromisów i każdy ma inny punkt widzenia. Jak poznałem swoją to nie patrzyłem na rozmiar cycka, Ona na rozmiar małego raczej też nie bo maczugi to ja akurat też nie posiadam :p . Niektóre rzeczy mogą powodować w nas kompleksy ale to kwestia podejścia do życia. Im więcej ktoś patrzy na gwiazdy Instagrama itp. to może mieć większe kompleksy. W internecie wszystko wygląda pięknie, w życiu aby było pięknie albo przynajmniej dobrze to trzeba to samemu poukładać. Jednej kobiecie może zależeć na rozmiarze a drugiej na bezpieczeństwie i czułości jaką się jej zapewni (moja wybrała to drugie :rolleyes:🙂). Myślę , że wszystko działa w obie strony. Jeden facet będzie szukał wybranki z biustem D a drugi nie będzie zwracał uwagi czy D czy A. Ważne będzie poczucie bliskości z drugą osobą. A bzykanie to tylko krótki ułamek z naszego życia (nie licząc tych co w jednym temacie pisali, że mają sex 15x na dobę :unsure:). Taki jest akurat mój punkt widzenia :rolleyes::p😁
 
O

ologreti

Guest
Żal Ci kobiet z biustem A i B? Dlaczego? Bo nie bardzo rozumiem? Rozmiar cycka to tylko jeden z elementów kobiecej urody i nie wiem dlaczego chciałbyś skreślić dziewczyny z rozmiarem A, wiele z nich ma do zaoferowania inne kobiece atrybuty.

Powiem tak... Cycka można modelować operacjami plastycznymi - oczywiście jak ktoś lubi i chce. A są takie aspekty kobiecego ciała, których tak łatwo nie da się wymodelować, a są dużo bardziej istotne uwodzeniu. Ale... znowu, dużo tego typu rzeczy wiązane jest z gustem, więc...

Powiem tak, i małe, i duże są fajne. I długie, i krótkie też mają swój urok. Podobno kobiety na parówkę nie patrzą, a bardziej na inne aspekty męskiego ciała, więc... Możesz mieć małego ptaka, ale wielką klatę i znajdziesz swoją amatorkę. Podobnie z kobietami A i B, mogą mieć małe piersi, ale zgrabny tyłek i świetną talię i też znajdą swojego amatora ;)

Mi nie jest żal, ani jednych, ani drugich. Żal mi tych co nie potrafią powiedzieć, że MI coś się podoba, MI coś się nie podoba, zamiast tego mówią TY masz fajne, albo TY masz brzydkie.
Polać Ci 😉
 
Mężczyzna

bigboy666

Biegły Uwodziciel
Nie obraz się stroiczek, ale czasem tak smecisz i narzekasz, że człowiek ma ochotę sobie w łeb strzelić. Jest jeszcze świat, w którym ludzie nieidealni fizycznie, tacy jak większość z nas, łączą się w pary, kochają i pieprzą. Rozumiem, że ktoś mógł mieć pecha, trafiać na złe osoby, ale takie narzekactwo do niczego dobrego nie prowadzi. Już chyba nawet lepiej zapłacić prostytutce, cam girl i rozładować frustrację, zamiast siebie i innych katować.
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Rozumiem, że ktoś mógł mieć pecha, trafiać na złe osoby, ale takie narzekactwo do niczego dobrego nie prowadzi.
Nie istnieje coś takiego jak pech przy wchodzeniu w relacje różnopłciowe.

Ludzie są różnej jakości. Nie ma się co oszukiwać - atrakcyjna dziewczyna może oczekiwać znacznie więcej od tej pozbawionej urody i biustu. Może oczekiwać nie tylko zapewnienia jej poczucia bezpieczeństwa i czułości. No i nie będzie ona miała kompleksów, koleżanki będą jej zazdrościć.
 
Mężczyzna

hiperion

Cichy Podglądacz
Seks cały czas jest. Na pocątku penis praktycznie co chwilę starwał ( co było kłopotliwe, po czasie jednak mija).Jak czytałem sobie na innych forach meskich to jest to dosyć popularny objaw.
 
Mężczyzna

Belial666

Cichy Podglądacz
Kobiet z biustem A, a też tych mniej atrakcyjnych z biustem B trochę mi nawet żal. Natomiast szczupłe cycatki darzyły mnie raczej pogardą, więc zostawiam je w spokoju. Niech realizują swoje marzenia i fantazje ze swoimi wymarzonymi partnerami.
Wydaje mi się że trochę się myślisz ostatnie badania biologiczne i psychologiczne mówią o tym że w dużej mierze szukamy parterneki partnera na podstawie brakujących nam cech czy to fizycznych czy umysłowych by spłodzić jak najbardziej idealnego potomka w takiej grze każdy ma szansę na odnalezieniu swojej drugiej połowy. Czyli porostu w dużej mierze atrakcyjność jest postrzegana w bardzo subiektywny sposób.
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Wydaje mi się że trochę się myślisz ostatnie badania biologiczne i psychologiczne mówią o tym że w dużej mierze szukamy parterneki partnera na podstawie brakujących nam cech czy to fizycznych czy umysłowych by spłodzić jak najbardziej idealnego potomka w takiej grze każdy ma szansę na odnalezieniu swojej drugiej połowy. Czyli porostu w dużej mierze atrakcyjność jest postrzegana w bardzo subiektywny sposób.
Doprawdy?
W Warszawie, na korytarzach i salach sądowych naoglądałem się rozwodzących się par w wieku 30-50 lat. Łączyło je jedno - skromny biust żony. Wyjątkiem były te żony, które zdradziły albo poszły "w balety". Uważały pewnie, że mogą sobie na więcej pozwolić.

Niestety drugą połówką nieatrakcyjnej kobiety jest bardzo często mężczyzna niskiej jakości. Tak działa dobór naturalny na niższym poziomie.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry