Ja z kolei zanim odkryłem mając tam lat kilkanaście coś takiego jak "walenie konia" to w wieku 7-8 lat, że można wsadzać sobie różne przedmioty i jest to w jakiś sposób przyjemne, do dzisiaj nie wiem skąd mi się ten pomysł wziął, ponieważ nie miałem wtedy ani internetu (mieszkałem na odludziu), ani dostępu do jakichkolwiek gazet, które mogłyby mnie nakierować. Ale po odkryciu parę lat później, mając już internet(co prawda bardzo wolny) co to walenie konia i orgazm, zapomniałem o tych analnych praktykach aż do 15 roku życia, kiedy na nowo odkryła je u mnie moja ówczesna dziewczyna