O 4 rano z żoną w pokoju hotelowym. Ona sie przebrała w kupioną na tę okazję bieliznę, kładziemy się do łóżka, jest podniecenie, zaczyna się robić gorąco, jest akcja, żona się kładzie na śordku łóżka, ja na niej, zaczyna się wspaniały seks... i wtedy odkrywamy że nasze małżeńskie łoże to nie jeden materac ale dwa łóżka NIE złączone ze sobą.
Wstaliśmy o 10 i kochaliśmy się na spokojnie, już wiedząc, że łóżko to pułapka
Wstaliśmy o 10 i kochaliśmy się na spokojnie, już wiedząc, że łóżko to pułapka