Radzę być bardzo uważnym. Mam spore grono znajomych, którzy dali się wykorzystać. Byli potrzebni do kupowania butów nie swojemu dzieciakowi, remontu mieszkania lub dokończenia budowy domu. Jak zrobili co potrzeba dostali kopa w dupę i usłyszeli że są do niczego. Jest całe mnóstwo kobiet z dzieckiem, które biorą na litość by znaleźć "łosia". Oczywiście żeby nie być jednostronnym znam też kilka świetnych dziewczyn, które miały dzieci z poprzedniego nieudanego związku i ułożyły sobie życie na nowo z moimi znajomymi. One jednak nigdy nie były roszczeniowe i nie robiły z siebie męczennic. To są kobiety, które w nieco trudnej sytuacji zachowywały mimo wszystko bardzo pogodne usposobienie.