Jak mnie rozpalić - to proste, bo u mnie najważniejsze jest samopoczucie
Jeżeli jestem zmęczony, albo wkurzony na złą kawę (co, często mi się zdarza) to nawet goła kobieta mnie nie podnieci... i teraz coś ciekawego zauważyłem u mnie.
W świecie rzeczywistym (zwłaszcza w nowej pracy) jestem otoczony przez seksowne kobiety, takie laski które można spotkać na imprezach (takie zajebiste dupy - jak to mówią faceci), są miłe dla mnie ale mam do nich dystans, bo nawet nie podaję im ręki (tylko tzw. ,,żółwik,,) nawet nie chcę mieć z nimi kontakty fizycznego...
W ogóle mnie nie podniecają, wręcz przeciwnie - czuję do nich jakieś obrzydzenie... tylko czemu? Nawet nie fantazjuje o nich, a często miałem okazję zerknąć na wystające stringi...