Jak radzicie /radziliście sobie z brakiem seksu będąc samotnym?

[stary62]

Nikogo nie zdradzam

 

[retnu]

Hmmm... nie wiem jak u was, ale dla mnie najlepszym sposobem na unikniecie zdrady jest unikanie sytuacji prowadzących do skoku w bok. Bo jednak nie jest to sprawa hormonów, a tylko i wyłącznie honoru. Inaczej, jestem nie tylko facetem z Ogonem, ale przede wszystkim jestem facetem z honorem.

 

[The Sex Lover]

Hmmm... nie wiem jak u was, ale dla mnie najlepszym sposobem na unikniecie zdrady jest unikanie sytuacji prowadzących do skoku w bok. Bo jednak nie jest to sprawa hormonów, a tylko i wyłącznie honoru. Inaczej, jestem nie tylko facetem z Ogonem, ale przede wszystkim jestem facetem z honorem.

Chociaż tu się zgadzamy.

 

[NaWesoło]

Hmmm... nie wiem jak u was, ale dla mnie najlepszym sposobem na unikniecie zdrady jest unikanie sytuacji prowadzących do skoku w bok. Bo jednak nie jest to sprawa hormonów, a tylko i wyłącznie honoru. Inaczej, jestem nie tylko facetem z Ogonem, ale przede wszystkim jestem facetem z honorem.

Kieruję się dość podobnymi zasadami jednak w obecnych czasach honor i godność większość osób wymieniła na chonor i fame. Dorzuć do tego konsumpcjonizm i witamy w pojebowie. Gdybyś spakował w walizkę milion dolarów i pytał na ulicy ludzi czy zrobili by laskę za milion to wszyscy by odpowiadali ze nie. Gdybyś jednak otworzył przy nich ową walizkę myślę że u jakichś 90% wszelkie dylematy moralne by zniknęły i ich jedyną rozterka byłoby na które kolano klęknąć.

 

[retnu]

Nic dodać, nic ując!
Tyle tylko, ze nie jest to "wynalazek" naszych czasów. To jest odwieczny chrześcijański przywilej ludzi na świeczniku do rypania wszystkiego co kieckę nosi.
Rycerz na białym koniu, to facet, któremu drużyna znosiła do łóżka co ładniejsze i młodsze kobiety, dzieci. Wyprawy krzyżowe tak samo, podobnie jak wszystkie wojny. Jednym z takich "przypadków" był współtwórca najsłynniejszej na świecie kolędy Cicha noc.

 

[Nefer]

Gdybyś spakował w walizkę milion dolarów i pytał na ulicy ludzi czy zrobili by laskę za milion to wszyscy by odpowiadali ze nie. Gdybyś jednak otworzył przy nich ową walizkę myślę że u jakichś 90% wszelkie dylematy moralne by zniknęły

@NaWesoło Świetny temat, może watro by stworzyć ankietę: ,,Niemoralna propozycja", wymyślić wprawiającą o zawrót głowy kwotę np. 10 milionów euro, czyli pieniądze, dzięki którym można by się było luksusowo urządzić do końca życia. Milion złotych mogłyby nie wystarczyć. Ciekawe ile osób poszło by na taki układ, a ile nie, o ile odpowiedzi byłyby szczere. Ponoć oprócz miłości, czasu i zdrowia wszystko można kupić, to tylko kwestia ceny. No, ale wracając do tematu, czy zrobiłbyś laskę za...... zł? Dobre pytanie

 

[mrumru]

Hmmm... nie wiem jak u was, ale dla mnie najlepszym sposobem na unikniecie zdrady jest unikanie sytuacji prowadzących do skoku w bok. Bo jednak nie jest to sprawa hormonów, a tylko i wyłącznie honoru. Inaczej, jestem nie tylko facetem z Ogonem, ale przede wszystkim jestem facetem z honorem.

Wychodzę z założenia, ile dajesz z siebie, tyle dostajesz.

 

[retnu]

Tak właśnie jest! Nie daje nic i tak właśnie jest!

 

[Uselink]

Kobietom trzeba uświadomić, że nie należy im się to, czego oczekują, ani od mężczyzn, ani od państwa.
Kultura, reklama i niestety część chłopców (młodych i starych) wmawiają kobietom, że coś im się należy. A to nieprawda.

Mnie (rocznik 1972) wychowano wg idei, że kobietom należy się:
szacunek
szarmanckość (jakkolwiek to brzmi)
obrona ze strony mężczyzny (nie mylić z facetem)
I tego się trzymam do dziś.
Howgh!

 

[retnu]

Nic dodać, nic ująć!

 

[Lukas69]

Ja mam 23 lata, prawie 24, jestem prawiczkiem i nie brak mi seksu bo go nigdy niepróbowanem.
Regularnie się masturbuję, praktycznie codziennie a co jakiś czas używam sex-zabawek

 

[Pafi]

Jak sobie radziłem jak dłużej nic? Bo Oczywiście zdążało się że koleżanki albo nie miały czasu albo zeszła Sie z jakimś albo poprostu wyjechały i były za Daleko... I co wtedy? Proste... Kiedyś roksa teraz escort

 

[RoseGold]

Odpowiadając na pytanie: najpierw była rączka i paluszki, później dildo i wibratory, następnie relacja z moim dobrym kumplem, przekształcona w friends with benefits. Tak sobie radziłam, będąc singielką.

 

[Banisteriopsis2]

rączka i paluszki, później dildo i wibratory

A strumień wody z prysznica, poduszka i pluszowy miś też?

 

[Lukas69]

A strumień wody z prysznica, poduszka i pluszowy miś też?

O strumień wody to ja też robie

 

[col.Greg]

A strumień wody z prysznica, poduszka i pluszowy miś też?

votum separatum - ten komentarz może zniechęcac do zabierania głosu w tematach.

 

[RoseGold]

A strumień wody z prysznica, poduszka i pluszowy miś też?

Strumień wody pod prysznicem, hehe, nawet o tym zapomniałam, pierwsze próby pieszczot, w czasach gimnazjum, gdy się ciało poznawało, stare dzieje. Poduszka, miś, to na mnie nie działa.