Ja bardzo lubię zawsze się zabawiać przed tym, masturbować się przed nim, żeby się nakręcił, a potem go poprosić, żeby mi pomógł i potem jemu pomóc A potem już normalny stosunek
Chyba w wielu przypadkach jest podobnie i to zależy głównie od naszego temperamentu seksualnego,czasem zdarza się że masturbuje się kilka razy w tygodniu,a czasem że tylko 1 lub 2 jako element gry wstępnej przed stosunkiem.
Moja kobieta uważa, że to problem i tak być nie powinno, ale to jest jak hobby, świetna zabawa, masturbuję się codziennie, a jak jestem cały dzień w domu, to nawet 6/7 razy dziennie.
10 razy w ciągu nocy to naprawdę dużo i ociera się o lekką przesadę,przecież lepszym rozwiązaniem byłoby spożytkować te siły wspólnie,prawda? Tym bardziej jeżeli dzielimy łóżko nie sami a z partnerem lub partnerką.
Codziennie. A jeśli opuszczę jeden dzień, to następnego robię to dwa razy... Nic w przyrodzie nie ginie :/ Ale to dobrze, bo ten drugi orgazm mam intensywniejszy choć trudniej osiągalny
Roznie u mnie bywa najczesciej kilka razy w tygodniu a sa okresy wiecznego niezaspokojenia ze dochodze do kilkunastu a czasami kilkudziesieciu razy w tygodniu.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.